Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Urlop, czyli Polak remontuje mieszkanie. Jakie prace wykonuje, ile czasu i pieniędzy to pochłania?

Jolanta Korucu

Dla 30 proc. Polaków wakacje to najlepszy czas na odświeżenie mieszkania. Głównie malujemy ściany i zmieniamy wystrój. Ale przy okazji coraz częściej decydujemy się na wprowadzanie do domu energooszczędnych rozwiązań

- Trzy dni i odnowiliśmy balkon. Zdrapaliśmy starą farbę, odmalowaliśmy i zamontowaliśmy nową suszarkę. Trafiliśmy na weekendowe upały, więc farba schła momentalnie - opowiada 57-letnia pani Agnieszka, mieszkanka Targówka, która razem z mężem poświęciła część urlopu na odświeżenie mieszkania. - Oprócz malowania balkonu, zrobiliśmy przemeblowanie w salonie i kupiliśmy dodatki do mieszkania, np. lampki, poduchy, doniczki - mówi. W sumie na retusz mieszkania małżeństwo wydało ponad 500 zł.

Kiedy robimy remont?

Za remont latem bierze się jedna trzecia Polaków. Z kolei 43 proc. decyduje się na odświeżenie mieszkania wtedy, gdy jest taka potrzeba, niezależnie od pory roku i pogody. Pozostali malują, kupują i aranżują wtedy, gdy mają pieniądze - wynika z badań PAYBACK Opinion Poll, przeprowadzonych w lipcu 2014 roku.

Ci, którzy planują remont na czas urlopu, w 80 proc. deklarują, że wykonają drobne prace remontowe, np. malowanie ścian, zmianę wystroju i stylu mieszkania. U 37 proc. badanych będzie to odnowienie jednego pokoju. W większości wykonają te prace samodzielnie, bez pomocy fachowców, za to z pomocą internetu - porad w sieci szuka aż 76 proc., albo z pomocą znajomych - odpowiedziało tak 64 proc.

Ile wydajemy?

Z ogólnopolskiego badania sondażowego "Polskich mieszkań portret własny" przeprowadzonego przez IPSOS na reprezentatywnej grupie tysiąca osób na zlecenie producenta farb Dulux wynika, że: >> 27 proc. wyda do 500 zł, >> 21 proc. - od 501 zł do 1000 zł, >> 11 proc. - od 1001 zł do 1500 zł, >> 6 proc. - od 1501 do 2000 zł, >> 19 proc. - ponad 2000 zł, >> 16 proc. - nie jest w stanie oszacować wydatków.

Myślimy o energooszczędnych rozwiązaniach

I chociaż przy remontach trzymamy się za kieszeń, to jednocześnie zaczynamy wybierać energooszczędne rozwiązania. - Wymieniając sprzęt AGD, zwracamy uwagę na jego klasę energetyczną, wybieramy energooszczędne oświetlenie, sprawdzamy atesty i certyfikaty produktów wykończenia wnętrz - mówi Michał Świderski ze Skanska Residential Development Poland, firmy, która jest partnerem akcji "Energooszczędność w moim domu".

Z odpowiedzi ponad tysiąca osób wynika, że 64 proc. z nich w ostatnim roku zastosowała w swoim mieszkaniu energooszczędne rozwiązania takie jak ocieplenie ścian, wymiana żarówek, okien, czy sprzętu AGD. Kolejne 22 proc. zamierza wprowadzić takie ulepszenia. Tylko 12 proc. nie planuje ekorozwiązań, bo uważa je za drogie.

- Wykańczając dom, zainwestowałem w energooszczędne oświetlenie LED lub żarówki kompaktowe renomowanych marek. Mimo że koszt nie jest mały, a tylko markowi producenci dają kilkuletnią gwarancję na żywotność żarówki - mówi Tomasz, mieszkaniec Krakowa, który cieszy się z niskich rachunków za prąd. - Za oświetlenie w domu o powierzchni 170 m kw. płacę ok. 60 zł miesięcznie - mówi. - Oszczędzam też wodę, bo w toaletach zamontowałem podwójny przycisk zużycia wody, a do podlewania ogrodu czy mycia samochodu używam wodę ze szczelnego podziemnego zbiornika - zbiera się tam deszczówka z rynien oraz z drenażu wokół domu. To bardzo dobre rozwiązanie, pozwalające na swobodne korzystanie z wody w ogrodzie - dodaje.
    Więcej o:

Skomentuj:

Urlop, czyli Polak remontuje mieszkanie. Jakie prace wykonuje, ile czasu i pieniędzy to pochłania?