Stylowe i eleganckie mieszkanie w Warszawie
To mieszkanie jest jak bombonierka z czekoladkami. Pod każdym sreberkiem skrywa się inny kształt, ale całość ma podobny aromat i smak. Zaaranżowane i urządzone z nadzwyczajnym wdziękiem i wyczuciem kobiecą ręką projektantki.
![Mała jadalnia, tuż przy kuchni. Tu rodzina najczęściej jada śniadania. Szafki kuchenne pomalowane odcieniem błękitu Stone Blue z palety marki Farrow & Ball. Mała jadalnia, tuż przy kuchni. Tu rodzina najczęściej jada śniadania. Szafki kuchenne pomalowane odcieniem błękitu Stone Blue z palety marki Farrow & Ball.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_cover/5f/19306477-mala-jadalnia-tuz-przy-kuchni-tu-rodzina-najczesciej.jpeg)
![Mała jadalnia, tuż przy kuchni. Tu rodzina najczęściej jada śniadania. Szafki kuchenne pomalowane odcieniem błękitu Stone Blue z palety marki Farrow & Ball. Mała jadalnia, tuż przy kuchni. Tu rodzina najczęściej jada śniadania. Szafki kuchenne pomalowane odcieniem błękitu Stone Blue z palety marki Farrow & Ball.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/5f/19306477-mala-jadalnia-tuz-przy-kuchni-tu-rodzina-najczesciej.jpeg)
![Marta z mistrzowską precyzją postarała się oddać wierny charakter dawnych wnętrz. Dlatego zamiast gładzi gipsowych zdecydowała się na tradycyjne tynki, a meble kuchenne, ściany i boazerie zostały pomalowane pędzlem. Marta z mistrzowską precyzją postarała się oddać wierny charakter dawnych wnętrz. Dlatego zamiast gładzi gipsowych zdecydowała się na tradycyjne tynki, a meble kuchenne, ściany i boazerie zostały pomalowane pędzlem.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/lt/19306478-marta-z-mistrzowska-precyzja-postarala-sie-oddac-wierny.jpeg)
![Schody na piętro są wierną kopią schodów starej willi z lat 20. z Saskiej Kępy. Podobnie jak detale przy boazerii odwzorowane z poręczy. Boazerie na ścianach nawiązują do stylu francuskiego, w którym specjalizuje się Marta, nieco złagodzonego stylem belgijskim. Schody na piętro są wierną kopią schodów starej willi z lat 20. z Saskiej Kępy. Podobnie jak detale przy boazerii odwzorowane z poręczy. Boazerie na ścianach nawiązują do stylu francuskiego, w którym specjalizuje się Marta, nieco złagodzonego stylem belgijskim.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/6v/19306479-schody-na-pietro-sa-wierna-kopia-schodow-starej-willi.jpeg)
![Błękit dyskretnie pojawia się w całym mieszkaniu, tworząc harmonijny akord z dębowym parkietem, jasnymi ścianami oraz z elementami czerni. Meble i szklana kula nad stołem nawiązują do klimatu lat 50. Błękit dyskretnie pojawia się w całym mieszkaniu, tworząc harmonijny akord z dębowym parkietem, jasnymi ścianami oraz z elementami czerni. Meble i szklana kula nad stołem nawiązują do klimatu lat 50.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/hp/19306480-blekit-dyskretnie-pojawia-sie-w-calym-mieszkaniu.jpeg)
![W dużej jadalni Ania i Rafał spotykają się z przyjaciółmi i rodziną w czasie większych uroczystości. Nad stołem lampa Loft Sky 4224, kultowy projekt z lat 40. francuskiego mechanika Jean-Louis Domecqua (Jielde/Secret Life). W dużej jadalni Ania i Rafał spotykają się z przyjaciółmi i rodziną w czasie większych uroczystości. Nad stołem lampa Loft Sky 4224, kultowy projekt z lat 40. francuskiego mechanika Jean-Louis Domecqua (Jielde/Secret Life).](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/97/19306481-w-duzej-jadalni-ania-i-rafal-spotykaja-sie-z-przyjaciolmi.jpeg)
![Na poddaszu jest królestwo pięcioletniej Soni i dwuletniego Leona. Perłowe szarości rozweselają kolorowe grafiki nad łóżkiem. Na poddaszu jest królestwo pięcioletniej Soni i dwuletniego Leona. Perłowe szarości rozweselają kolorowe grafiki nad łóżkiem.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/k6/19306482-na-poddaszu-jest-krolestwo-piecioletniej-soni-i-dwuletniego.jpeg)
![Łazienka nawiązuje klimatem do dawnych wnętrz, ale z akcentami współczesności. Dlatego na podłodze zamiast historycznych płytek położono nowoczesny czarny łupek. Lustro w stalowych ramach ma identyczne podziały co w stolarce drzwiowej. Łazienka nawiązuje klimatem do dawnych wnętrz, ale z akcentami współczesności. Dlatego na podłodze zamiast historycznych płytek położono nowoczesny czarny łupek. Lustro w stalowych ramach ma identyczne podziały co w stolarce drzwiowej.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/eu/19306483-lazienka-nawiazuje-klimatem-do-dawnych-wnetrz-ale.jpeg)
![Oprócz pokoju dzieci na poddaszu znajduje się sypialnia rodziców i nieduża łazienka. Na ścianie obraz "Bez tytułu" Filipa Kalkowskiego. Łóżko robione na zamówienie. Oprócz pokoju dzieci na poddaszu znajduje się sypialnia rodziców i nieduża łazienka. Na ścianie obraz "Bez tytułu" Filipa Kalkowskiego. Łóżko robione na zamówienie.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/0v/19306484-oprocz-pokoju-dzieci-na-poddaszu-znajduje-sie-sypialnia.jpeg)
![Większość mebli i dodatków została zaprojektowana i wykonana w pracowni Colombe. Jak ten piękny, masywny stół z dębu wytrawionego kwasem do uzyskania czerni. Krzesła kupiono na targu staroci we Francji i odrestaurowano. Większość mebli i dodatków została zaprojektowana i wykonana w pracowni Colombe. Jak ten piękny, masywny stół z dębu wytrawionego kwasem do uzyskania czerni. Krzesła kupiono na targu staroci we Francji i odrestaurowano.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/uz/19306485-wiekszosc-mebli-i-dodatkow-zostala-zaprojektowana.jpeg)
![Amfiladowy układ zachwycił Anię od pierwszego wejrzenia. Na podłodze parkiet z barwionego i olejowanego dębu układany we francuską jodełkę. Na ścianie obraz "Ewa" autorstwa Filipa Kalkowskiego. Lustro zrobione przez ślusarza. Amfiladowy układ zachwycił Anię od pierwszego wejrzenia. Na podłodze parkiet z barwionego i olejowanego dębu układany we francuską jodełkę. Na ścianie obraz "Ewa" autorstwa Filipa Kalkowskiego. Lustro zrobione przez ślusarza.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/9e/19306486-amfiladowy-uklad-zachwycil-anie-od-pierwszego-wejrzenia.jpeg)
![W salonie znalazło się miejsce na piec typu koza. Fotel nawiązuje do uszaków art déco. Welwetową tapicerkę udało się idealnie dobrać kolorem do zabudowy kuchennej. W salonie znalazło się miejsce na piec typu koza. Fotel nawiązuje do uszaków art déco. Welwetową tapicerkę udało się idealnie dobrać kolorem do zabudowy kuchennej.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/j3/19306487-w-salonie-znalazlo-sie-miejsce-na-piec-typu-koza.jpeg)
Kto tu mieszka?
Ania, nauczycielka wf-u, trenerka koszykówki i Rafał, deweloper, z dziećmi Sonią o Leonem.
Gdzie? Warszawa, Saską Kępa.
Metraż: 134 m kw.
Jedni ją kochają i nie wyobrażają sobie bez niej życia, inni mówią, że snobistyczna, głośna i przereklamowana. "Ta odrobina dekadenckiego wdzięku", jak pisała o Saskiej Kępie Agnieszka Osiecka, przyciąga jednak i uwodzi swą magią. Tak było też z Anią, nauczycielką wf-u i trenerką koszykówki. Kiedy przyjechała kilka lat temu do Warszawy, właśnie tu, na prawym brzegu Wisły, poczuła mocniejsze bicie serca. Głośne i zatłoczone ulice w centrum stolicy, pełne pędzących samochodów i nerwowo śpieszących się ludzi przerażały i nie zachęcały, by osiąść tu na dłużej. A taki przecież miała plan, przyjeżdżając po studiach do stolicy z kameralnego Kołobrzegu.
Mieszkanie na Saskiej Kępie
To jaśniejsze, bardziej ludzkie oblicze miasta, znane jej z piosenek Osieckiej i Przybory, odkryła podczas jednego z wiosennych spacerów. Właśnie wtedy, kiedy zaczynały kwitnąć bzy, wypełniając swym odurzającym zapachem wszystkie zaułki. Może nawet to był maj?... I nagle okazało się, że w betonowej stolicy jest takie miejsce, gdzie czas na chwilę zwalnia, ludzie się uśmiechają, a zieleń ma inny kolor, jakby bardziej intensywny i świeży. Przedwojenna zabudowa, liczne kawiarnie i knajpki, pobliski park Skaryszewski. Tu poczuła się dobrze i swojsko, prawie tak jak w ukochanym Kołobrzegu, w którym spędziła ostatnie lata studiów. Klimat starej architektury nadmorskiego miasta nagle splótł się dla niej w całość z niską zabudową willowej enklawy. Takie miasteczko w mieście, pomyślała, jakby mniejsza skala wielkiej metropolii. Jeśli los rzucił mnie w tę stronę, zamieszkam właśnie tutaj. Decyzja o kupnie mieszkania była o tyle łatwiejsza, że inne lokalizacje nie wchodziły w grę. No i wreszcie jest...
Mieszkanie do kapitalnego remontu
134 metry w budynku z lat 50., do kapitalnego remontu. Oboje z mężem, który zawodowo zajmuje się rewitalizacją starych kamienic, wiedzieli, że taniej byłoby wybudować nowy dom niż remontować to mieszkanie. Ale Ania uparła się i postawiła na swoim. Urzekł ją amfiladowy układ pomieszczeń, światło, które wpadało jednym oknem a wypadało drugim, świerki zaglądające do każdego pokoju. Pewnie pamiętają jeszcze czasy, kiedy przechadzał się tędy Lutosławski i Cybis, a może jeszcze wcześniejsze...
- Czy jest coś piękniejszego niż widok skaczących za oknem wiewiórek i poczucie, że jest się równocześnie w centrum miasta? - wzdycha podekscytowana Ania. Mimo że Rafał związany jest z branżą budowlaną, postanowiła wziąć sprawę remontu w swoje ręce, no może nie zupełnie swoje, bo o pomoc poprosiła Martę Chrapkę, projektantkę. - Kiedy zobaczyłam jej realizacje, wiedziałam, że nikogo innego nie będę szukać - mówi Ania.
Fot. Rafał Lipski
Marta jest profesjonalistką, potrafi "wgryźć się" w duszę starych kamienic jak nikt inny. Kocha się w klasycznych wnętrzach, w których czas zostawił choćby niewielki ślad minionej świetności. Prowadzi studio projektowe Colombe, które współpracuje z najlepszymi rzemieślnikami oraz konstruktorami i technologami mebli. Sama stara się wykorzystywać dawne wzory i struktury tkanin, tapet i farb bazując na tradycyjnych francuskich i angielskich markach. - Poczułam w Marcie bratnią duszę - mówi Ania. - Może dlatego rozumiałyśmy się bez słów. Nie wyobrażam sobie mieszkania w nowoczesnym apartamencie. Kocham stare drewno, naturalny kamień, miękkie poduchy i len na zasłonach.
Wnętrza zaprojektowane od nowa
- Zdecydowaliśmy z właścicielami, że lepiej będzie zaprojektować wszystko od nowa - mówi Marta. - Wyburzyliśmy ściany wewnętrzne, wprowadzając nowe podziały, zaadaptowaliśmy dotąd nie używane poddasze. Teraz jest tu pokój pięcioletniej Soni i prawie dwuletniego Leona, sypialnia gospodarzy i mała łazienka. Wymieniliśmy stolarkę w całym mieszkaniu, robiąc na zamówienie piękne drzwi w przedwojennym stylu. Podobnie schody. Są kopią schodów ze starego domu z lat 20. na Saskiej Kępie. Miałam kilka detali, poręcz i dekoracyjne ornamenty, które udało nam się odtworzyć. Takich elementów wzorowanych na dawnych jest tutaj więcej, na przykład odlewane klamki okienne. Budynek jest z lat 50., więc koncepcja nawiązuje do tego okresu, ale udało mi się też wpuścić powiew wcześniejszych lat i gdzieniegdzie elementy stylu francuskiego. Stąd boazerie na ścianach, spawane przeszklenia, dębowy parkiet, lampy nawiązujące do stylistyki lat 50. - opowiada Marta. Efekt? Znakomity! I chociaż większość mebli i elementów aranżacyjnych powstała współcześnie, wrażenie jakby czas cofnął się o 60 lat jest nieodparte. Marta po mistrzowsku rozłożyła akcenty. A kropkę nad "i" postawiła malując zabudowę kuchenną na intensywny błękit. - To był jej pomysł, ale nie musiała mnie długo namawiać. Za to ja musiałam przekonać męża - śmieje się Ania.- Efekt końcowy bardzo go zaskoczył, na plus oczywiście. I nie żałuje, że nas posłuchał.
To mieszkanie ma niezwykle pozytywną energię, podobnie jak jego właściciele. Z perspektywy czasu wiedzą, że to jest miejsce jakiego szukali w Warszawie. Ale... apetyt rośnie i jak mówi Ania już rozglądają się za czymś większym, oczywiście na Saskiej Kępie. Marzy jej się dom z ogródkiem. Jeśli i ten plan się spełni, przyszły dom urządzi w takim samym klimacie.
Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu
Wnętrza w stylu Memphis
Renowacja drzwi drewnianych
Mieszkanie w duchu vintage na warszawskim Muranowie
Minimalistyczne wnętrza w Berlinie z naturalnymi akcentami
Drewno w domu - aranżacje wnętrz
Dom pod Wrocławiem - połączenie minimalistycznego designu i sielskiego klimatu
Dom dla rodziny z betonem w tle