Mieszkanie o wielu barwach
Relaksująca, wyciszająca zieleń i energetyzująca gorąca czerwień przeplecione uspokajającymi brązami. Dla dobrego samopoczucia ważne są przecież nie tylko wygodne meble, ale również otaczające nas barwy.
Zaczęto od zmiany układu ścian. Mieszkanie rozplanowane było fatalnie - dostęp naturalnego światła do długiego ciemnego przedpokoju ograniczała kuchenna ściana. Joanna zaproponowała więc jej wyburzenie, a wtedy Marcin nieoczekiwanie oznajmił, że bardzo chciałby mieć choćby niewielką garderobę. To było nie lada wyzwanie. Architektce zależało, by już od drzwi wejściowych było widać okno znajdujące się w pokoju dziennym. Niestety, przeszkodą była jedyna sensowna przestrzeń (pomiędzy przedpokojem a kuchnią), którą można było przeznaczyć na garderobę. W końcu znalazła znakomite rozwiązanie - nadała ścianie garderoby kształt łuku, dzięki czemu nie zasłania ona okna. W ten sposób udało się pogodzić życzenie gospodarza z założeniami projektantki, a mieszkanie zyskało oryginalną ozdobę.
Kształt ten pojawia się w mieszkaniu jeszcze w innym miejscu - przy wejściu do sypialni. Łukowaty fragment ściany tworzy od strony tego pokoju zgrabną wnękę, w sam raz na regał. Gospodarz jest bardzo zadowolony z mebli wybranych przez Joannę. Szczególnie podobają mu się skośne szafki wiszące w kuchni - nie tylko ładne, ale też bardzo praktyczne (ze względu na pojemność). On sam wyszukał w sklepach oryginalne łóżko. Marcin uwielbia swoje mieszkanie. Szczególnie podoba mu się kolorystyka dostosowana do rytmu dnia i nocy. Sypialnia z kącikiem do pracy - cała w purpurze - to energetyzująca przestrzeń, w której dobrze mu się pracuje i zasypia. W kuchni, utrzymanej w spokojnych barwach, doskonale się odpręża podczas gotowania. Zielono-brązowy salon jest natomiast idealnym miejscem spotkań z przyjaciółmi w piątkowe wieczory.
- Więcej o: