Metamorfozy salonów: 10 starych-nowych wnętrz
Salon czyli pokój dzienny. Z jednej strony wnętrze reprezentacyjne, z drugiej - strefa, która przede wszystkim służyć powinna wygodzie domowników. Zobaczcie, w jaki sposób odmieniły oblicza tych pomieszczeń stylistki "Czterech Kątów".
Industrialny szyk
PRZED ZMIANĄ: Wszystkie meble służyły właścicielom już wiele lat. Ślady zniszczeń na zabytkowej skrzyni nie rażą, ale fotele w nieciekawym obiciu wyglądają po prostu staro i niemodnie. Poza tym we wnętrzu panuje przypadkowa mieszanka stylowa i kolorystyczna monotonia, co również nie dodaje mu wdzięku.
Stylizacja: Dorota Karpińska Zdjęcia: Rafał Lipski
PO ZMIANIE: po przeprowadzeniu przez stylistkę pierwszej metamorfozy w pokoju dziennym zapanował styl industrialny ocieplony naturalnymi materiałami i barwami.
Stylizacja: Dorota Karpińska Zdjęcia: Rafał Lipski
PO ZMIANIE: W pokoju wzrok przyciąga ozdobny border na ścianie. Przedstawiona na nim efektowna panorama Paryża podkreśla miejski charakter wystroju wnętrza.
Przestrzeń iluzoryczna
PRZED ZMIANĄ: Pierwotnie w mieszkaniu o powierzchni 34 m kw. był pokój i zamknięta kuchnia. Pomieszczenia dzieliła ściana wyłożona boazerią, modną w czasie, gdy urządzano to wnętrze.
Projekt i stylizacja: Jacek Bukowiecki Fot. Olo Studio
PO ZMIANIE: Kuchnię połączono z pokojem, zyskując w miarę przestronne pomieszczenie. Właściciel wybrał szafki z lakierowanej na biało płyty MDF, dzięki czemu wtapiają się w tło, nie dominując we wnętrzu. Aneks oświetlają taśmy LED zainstalowane pod szafkami wiszącymi oraz pod sufitem. We wnęce pod oknem wpasowano drugą rozkładaną kanapę - przydaje się, gdy przyjeżdża w odwiedziny rodzina.
Projekt i stylizacja: Jacek Bukowiecki Fot. Olo Studio
PO ZMIANIE: Fototapeta z widokiem mostu nie tylko efektownie udekorowała wnętrze, ale też optycznie je powiększyła. Zrobiono ją na wymiar, zmieniając barwy oryginalnego zdjęcia, tak by pasowała do szaro-biało- turkusowej kolorystyki. Telewizor zawieszono na nowej ścianie wydzielającej garderobę. Naprzeciw stoi zrobiona na zamówienie rozkładana kanapa z przystawionym pufem. W ciągu dnia służy jako wygodne siedzisko, a na noc staje się miejscem do spania gospodarza.
Wystrój na lata
PRZED ZMIANĄ: W pokoju nie było miłej atmosfery, niezbędnej do wypoczynku. Wnętrze wydawało się puste, a umeblowanie - dość przypadkowe.
Fot. ARKADIUSZ SCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
PO ZMIANIE: Wzdłuż ściany przy wejściu do pokoju, gdzie wcześniej stała kanapa, zbudowano z płyty gipsowo-kartonowej szafkę z półkami i zamykanymi schowkami. Na blacie z drewna dębowego stoi telewizor.
Fot. ARKADIUSZ ŚCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
PRZED ZMIANĄ: Stół w kąciku jadalnym był tak mały, że z trudem mieściły się przy nim cztery osoby. O przyjęciach w większym gronie gospodarze mogli tylko pomarzyć.
Fot. ARKADIUSZ ŚCICHOCKI / AGENCJA GAZETA
PO ZMIANIE: Stół, krzesła i komodę zrobiono na zamówienie z drewna dębowego. Meble mają proste, ponadczasowe formy, które nie wyjdą szybko z mody. Z gołębim kolorem ścian ładnie komponuje się pejzaż autorstwa Ity Haręzy.
Salon z sypialnią
PRZED ZMIANĄ: W starej meblościance mieściła się co prawda pokaźna część zbiorów gospodarzy oraz płyty i kasety, jednak mebel nie wyglądał dobrze. Także jego barwa wyraźnie odstawała od kolorystyki całości.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: Komoda, szafka na sprzęt RTV i witryna zajęły miejsce meblościanki. Styl tych mebli został dopasowany do stylu stołu i krzeseł. Nawet ich barwa jest zbliżona - nieznacznie różni się odcieniem. Trzeba przyznać, że takie wolno stojące sprzęty wyglądają znacznie lżej niż meblościanka, nie przytłaczają wnętrza.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: Obrazy wiszące przedtem oddzielnie na sąsiadujących ze sobą ścianach zostały zgrupowane: mniejsze zawieszono jeden nad drugim, a obok większy. Ten sposób eksponowania zawsze przynosi dobry efekt. Stolik dobrze wypełnia przestrzeń przy narożnej kanapie; przy meblu o takim kształcie jest wprost niezbędny. Gospodarze nie bardzo chcieli mieć stolik, bo trzeba go odstawiać, rozkładając kanapę. Dali się jednak przekonać. Dywan o tradycyjnych kaukaskich wzorach, ręcznie tkany z wełny, jest również nowym nabytkiem. Ma bardziej zdecydowany kolor niż poprzedni, dzięki czemu dodaje wyrazu całemu pomieszczeniu. Fotel, mimo że nie pochodzi z tej samej serii wzorniczej co kanapa, pasuje do niej jak ulał. Jest dodatkowym wygodnym miejscem do siedzenia, które przydaje się zwłaszcza wtedy, gdy przychodzą goście. Zasłony, wiszące w oknie zajmującym większą część ściany, od razu rzucają się w oczy. Dlatego ich kolorystyka została wyjątkowo starannie dobrana do barw pozostałych elementów wyposażenia tego wnętrza.
W kolorze cappuccino
PRZED ZMIANĄ: Spory, mniej więcej dwudziestometrowy pokój dzienny nie został do końca umeblowany. Ze sprzętów wypoczynkowych była tu właściwie tylko nieduża wersalka. W rezultacie gospodarze nie mieli zbyt dobrych warunków do relaksu. Brakowało również miejsca, gdzie mogliby przyjąć gości.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: Nowe zasłony zawieszone w dużym oknie mają barwę kwiatów na tapecie. Natomiast odcień jej tła - czekoladowy brąz - powtarza się na innych tkaninach dekoracyjnych (m.in. dywan i niektóre poduszki). Brązowe są również drewniane meble. Lampa w rogu ułatwia lekturę i daje nastrojowe światło. Narożna kanapa w białym skórzanym obiciu zastąpiła niewielką, a do tego niezbyt wygodną wersalkę. Teraz w kąciku wypoczynkowym bez problemu może usiąść kilka osób (również na "rezerwowym" pufie) i zjeść poczęstunek przy małym stoliku kawowym.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: Wnęki urozmaiciły wystrój wnętrza i umożliwiły wyeksponowanie zdjęć, naczyń i innych drobiazgów. Groszkowe ściany przemalowano na ciepły jasny beż w odcieniu zwanym cappuccino.
Pokój (wreszcie) wypoczynkowy
PRZED ZMIANĄ: Niezbyt duże pomieszczenie umeblowano nader oszczędnie. Właściwie zadbano jedynie o miejsce do siedzenia. O dekoracyjnych drobiazgach nawet nie pomyślano. W rezultacie panowała tu nieprzytulna pustka, którą potęgowała jasna, dość jednolita kolorystyka.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: Kanapa pozostała ta sama. Zdjęto z niej tylko praktyczną, ale niezbyt atrakcyjną narzutę, dzięki czemu mebel odzyskał urodę. Pojawiły się natomiast poduszki - zarówno w kolorach powtarzających barwę obicia, jak i wyraźnie z nim kontrastujących. To głównie dzięki nim monochromatyczne, nieco mdłe wnętrze nabrało bardziej zdecydowanego wyrazu.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: Regał na książki to największa inwestycja w tym wnętrzu. Solidne półki, dostępne z dwóch stron, ukryto za ścianką z płyty gipsowo-kartonowej. Cała konstrukcja wygląda lekko i nie przytłacza wnętrza.
Wokół kominka
PRZED ZMIANĄ: Wbudowany w ścianę wkład kominkowy (z lewej) i płonący w nim ogień były niemal niewidoczne, nad czym bardzo ubolewali gospodarze. Postanowili więc zastąpić dotychczasowy kominek modelem tradycyjnym, z otwartym paleniskiem. Ale jedna zmiana pociągnęła za sobą inne. Kurz towarzyszący pracom zduna wymusił odnowienie ścian, co stało się z kolei okazją do odświeżenia i unowocześnienia wystroju całego pomieszczenia. Ponieważ główne elementy wyposażenia miały pozostać niezmienione, stylistka zaproponowała nową, bardziej wyrazistą kolorystykę i dodatki.
Stylizacja Izabela Skorupka/deko-racja.com Fot. Monika Lewandowska/Phototapeta
PO ZMIANIE: Wkład kominkowy wbudowany w ścianę został zastąpiony otwartym paleniskiem, które obudowano cegłą. Aby ujednolicić stylistycznie ten fragment pomieszczenia, ścianę obok kominka (z telewizorem) również obłożono ceglaną okładziną. Są to pocięte na plastry blisko stuletnie cegły, z trudem zdobyte przez stylistkę.
Stylizacja Izabela Skorupka/deko-racja.com Fot. Monika Lewandowska/Phototapeta
PO ZMIANIE: Kanapę ustawiono frontem do kominka, tak by odpoczywający domownicy mogli się cieszyć ogniem. Na ścianie żartobliwy portret przodka - rysunek autorstwa Artura Rosy oprawiony w "barokową" ramę z tworzywa sztucznego. Nowym nabytkiem jest stolik z lat pięćdziesiątych XX wieku, kupiony na aukcji internetowej.
Przytulny kąt wypoczynkowy
PRZED ZMIANĄ: Pusto i mało przytulnie - tylko z nazwy jest to kąt wypoczynkowy. W efektownym wykończeniu wnętrza przeszkodą był nie tylko brak pieniędzy, ale też niedostatek dekoratorskich pomysłów gospodarzy.
Stylizacja: Joanna Woyda, Zuzanna Woyda Zdjęcia: Łukasz Kozyra
PO ZMIANIE: Kanapa pozostała ta sama, całkowicie zmieniło się natomiast jej otoczenie. Nowe są poduszki, duże obrazy, które korzystnie ożywiły wystrój, a także okrągły stolik kawowy - kolejny biały akcent rozjaśniający wnętrze. Zasłony w falisty wzór, którymi zastąpiono białe rolety, wraz z kwiatami i świecznikami efektownie dekorują okno.
Stylizacja: Joanna Woyda, Zuzanna Woyda Zdjęcia: Łukasz Kozyra
PO ZMIANIE: Naklejki to bardzo prosty, a jednocześnie najtańszy sposób na niebanalne ozdobienie ściany. Tutaj wybrano motyw roślinny w zielonym kolorze, który wzmacnia wiosenny klimat wnętrza. Podobną funkcję pełni nowy abażur stojącej lampy.
Zielony salon
PRZED ZMIANĄ: Jasne stylowe wnętrze wydawało się zbyt puste, a przez to nieprzytulne i nieprzyjazne. Nie pomagały tkaniny, m.in. gobelin i obicia z roślinnymi motywami. Uznaliśmy, że potrzeba tu żywych kwiatów doniczkowych.
Wybór i komentarz: Anna Skórkowska Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Adam Kozak
PO ZMIANIE: Rośliny ożywiły wnętrze i dodały mu elegancji. Wybraliśmy gatunki o zróżnicowanej wielkości, kształcie i pokroju. Barwnym akcentem stały się egzotyczne kwiaty kurkumy.
Wybór i komentarz: Anna Skórkowska Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Adam Kozak
PO ZMIANIE: Paproć nephrolepis pięknie wygląda, gdy jej pierzaste pędy swobodnie się zwieszają. Nie potrzebuje dużo światła, będzie więc dobrze rosła nawet daleko od okien.
Wybór i komentarz: Anna Skórkowska Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Adam Kozak
PO ZMIANIE: Juka o zielonych liściach dobrze prezentuje się w towarzystwie pstrego krotonu. Pamiętajmy jednak, że kroton lubi pełne światło, a juka - półcień.
Kąt wypoczynkowy na dwa sposoby
PRZED ZMIANĄ: Białe ściany i nader oszczędny wystrój aneksu wypoczynkowego (brak dodatków dekoracyjnych) wywołują wrażenie, jakby jego urządzanie przerwano w połowie. Tymczasem siła ozdobnych drobiazgów jest naprawdę ogromna.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Jacek Ura, Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: W stylu pop. Główne elementy wystroju (meble i zasłony) pozostały te same, a jednak aneks wypoczynkowy wygląda całkiem inaczej. W dużej mierze jest to zasługa odmienionej kolorystyki, która przełamała monotonię wystroju. Złożyły się na nią zarówno nowy odcień ścian (ciepłe cappuccino), jak i wyraziste, rzucające się w oczy dodatki: wesoły wzorzysty dywan, obraz z czarno-białym nadrukiem fotograficznym, lampa wisząca w kształcie gigantycznego dmuchawca i puf przypominający dużą kostkę do gry. To właśnie one, z racji swego mocnego i nieco żartobliwego charakteru, zdominowały pomieszczenie, przesuwając jakby na dalszy plan sprzęty o tradycyjnym wzornictwie.
Stylizacja: Aneta Kosiba Zdjęcia: Jacek Ura, Łukasz Zandecki
PO ZMIANIE: Nowoczesny romantyzm - oto druga odsłona tego samego wnętrza. Tym razem stylistka ustawiła po obu stronach kanapy stoliki z jednakowymi lampkami, co dodało wnętrzu harmonii. Natomiast jego nowy, zdecydowany charakter to w głównej mierze zasługa dekoracyjnych tkanin (zasłon, poduszek, dywaników) oraz pasa tapety, którym wyklejono fragment ściany za kanapą.
- Więcej o:
- wystrój wnętrz
Metamorfozy pięciu sypialni
Tanie i szybkie metamorfozy wnętrz
Zrób to sam: wieszak z gałęzi
Mieszkanie w duchu vintage na warszawskim Muranowie
Vintage: aranżacja mieszkania miłośniczki stylu
Kuchnia w szmaragdach
Obrazy na płótnie
Apartamenty w hotelu Sofitel Warsaw Victoria przeszły metamorfozę. Jak wygląda teraz Apartament Prezydencki?