Inspiracje: kącik do spania
Przez lata sypianie na rozkładanej kanapie w pokoju dziennym było u nas normą, łączenie sypialni i salonu w jednym wnętrzu nikogo więc nie dziwi i dziś. Teraz jednak stosuje się wiele ciekawych rozwiązań, dzięki którym udaje się zgrabnie wydzielić w pokoju aneks sypialny. Pokazujemy takie ciekawe pomysły.
Przez ścianę
Maksymalne wykorzystanie przestrzeni to jedna z ważniejszych zasad, jakimi w swoich projektach kieruje się pani Daria, architektka i gospodyni tego mieszkania. Pomysł na łóżko gościnne w pokoju dziennym, wysuwające się jak szuflada z podestu w sypialni, zachwyca wszystkich gości.
Biurko, spod którego wysuwa się łóżko, powstało z elementów kupionych w IKEA (blat, szafka i metalowe nogi). Ramę łóżka o wymiarach 140 x 200 cm zainstalowano na pięciu rolkach. Łatwo wyciągnąć ją spod blatu (wystarczy pociągnąć za dwa uchwyty), a potem schować w podeście za ścianą w sypialni. Stylizacja: Agnieszka Osak-Rejmer Zdjęcia: Sylwester Rejmer Projekt wnętrza: Daria Pietryka
Dwupokojowe 41-metrowe mieszkanie we Wrocławiu po długoletnim wynajmowaniu wymagało generalnego remontu. Gospodyni miała więc pretekst, by nieco zmienić jego układ (likwidując ścianę dzielącą przedpokój od pokoju, powiększono przestrzeń dzienną) oraz urządzić na nowo. Sama zaprojektowała meble na wymiar (szafki kuchenne, szafę i półeczki w sypialni) oraz oczywiście podest. - Chciałam stworzyć ruchomą konstrukcję dopasowującą się do potrzeb użytkowników. Pragnęłam, aby nawet w małym mieszkaniu można było zaoferować gościom nocleg - tłumaczy swoją koncepcję.
W sypialni, zamiast typowego łóżka, jest podest z sosny obłożony sklejką pomalowaną na biało (stopień zrobiono z dębiny). Od strony okna konstrukcja została wyprofilowana tak, by zrobić miejsce na grzejnik. W podeście (pod materacem) znajdują się trzy otwierane od góry schowki. Z sufitu zwiesza się lampa Norm 03, proj. Britt Kornum. Stylizacja: Agnieszka Osak-Rejmer Zdjęcia: Sylwester Rejmer Projekt wnętrza: Daria Pietryka
DOCENIONY POMYSŁ
W 2013 roku projekt tego mieszkania został wyróżniony na Dolnośląskim Festiwalu Architektury. Doceniono go za ?nowatorskie rozwiązanie funkcjonalno- -konstrukcyjne dla mebla przenikającego ściany, dzięki któremu uzyskać można optymalne zagospodarowanie przestrzeni w niewielkich lokalach mieszkalnych?.
Wizualizacja: Delfina Grzelak
Jak w dużej szafie
Dla młodej projektantki wnętrz własne mieszkanie jest wspaniałym poligonem doświadczalnym. Pani Zuzanna najpierw otworzyła sypialnię na resztę mieszkania, a potem zamknęła ją jak szafę szerokimi drzwiami.
Pod podestem, na którym leży materac, jest duży wysuwany schowek. Pani domu zaprojektowała go z myślą o przechowywaniu obrazów, które malowała jako studentka ASP. Teraz znakomicie sprawdza się jako skrytka na wszystko. Stylizacja: Carmen Perez Zdjęcia: Monika Lewandowska/Phototapeta Projekt wnętrza: Zuzanna Dziurawiec/Sic! Architektura Wnętrz
Jakiś czas temu pani Zuzanna zdecydowała się powiększyć optycznie swoje dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 44 m kw., łącząc szerokim przejściem małą sypialnię z pokojem dziennym. Wiązało się to ze zburzeniem dużego fragmentu ściany. W tak powstałym aneksie pani domu zrezygnowała z typowego łóżka; zastąpiła je murowanym podestem wykończonym płytą OSB, na który położyła miękką wykładzinę, a na niej - materac. Sytuacja się zmieniła, gdy gospodyni zaczęła prowadzić w mieszkaniu biuro projektowe. Aby można było w każdej chwili ukryć sypialnię przed wzrokiem klientów, w wejściu do niej zostały zamontowane dwuczęściowe składane drzwi z płyty OSB, na której od strony pokoju dziennego zamontowano duże tafle lustra.
Zabudowa we wnęce została wykonana na zamówienie. Wcześniej jej górną część zasłaniała kotara w czarno-białe pasy. Jednak ze względu na kotkę Mufkę, która uwielbiała spać na półkach z ubraniami, kotarę zastąpiły drzwi z płyty OSB (otwiera się je, chwytając za nieco wystającą dolną krawędź). Z tego materiału są też drzwi wejściowe do sypialni (wraz z futryną). Stylizacja: Carmen Perez Zdjęcia: Monika Lewandowska/Phototapeta Projekt wnętrza: Zuzanna Dziurawiec/Sic! Architektura Wnętrz
Zagłówek i pościel dopasowano kolorystycznie do wystroju całego mieszkania, konsekwentnie zaaranżowanego w bieli, czerni oraz różu. Papierowy abażur lampy skojarzył się gospodyni z nieco pogniecioną poduszką, więc jej zdaniem idealnie tu pasuje.
Miękki zagłówek prosty do zrobienia - do poszewek wystarczy doszyć troczki i zawiązać je na kokardki na haczykach wbitych w ścianę. Poszewki nie tylko łatwo jest prać, ale i wymieniać, gdy się opatrzą. Stylizacja: Carmen Perez Zdjęcia: Monika Lewandowska/Phototapeta Projekt wnętrza: Zuzanna Dziurawiec/Sic! Architektura Wnętrz
Za przegrodą
W dwupokojowym mieszkaniu Honoraty i Marka jedno pomieszczenie zajął ich nastoletni syn. Trzeba więc było wygospodarować w pokoju dziennym wygodne miejsce do spania dla rodziców. Projektantka zaproponowała proste rozwiązanie - niską ściankę z półkami z płyty gipsowo-kartonowej.
W wyposażeniu łóżka znajdowały się szuflady - to bardzo wygodne rozwiązanie w pokoju, w którym nie ma zbyt wielu schowków (potrzebnych m.in. na bieliznę pościelową). Mebel ozdabiają oryginalne poduszki "ubrane" w robione na drutach poszewki (z białostockiej Pracowni Zarzecka). Do czytania przed snem służą gospodarzom kinkiety zamontowane w niskiej ściance. Zamiast tradycyjnych lamp sufitowych - halogeny zainstalowane w belkach z drewna sosny zrobionych na zamówienie przez stolarza. To nawiązanie do sosnowych mebli w obu częściach wnętrza. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Joanna Matwiejuk/Farat Studio
Zadaniem projektantki było wydzielenie aneksu sypialnego dla rodziców w 19-metrowym pokoju, w którym za dnia wypoczywa cała rodzina. Gospodarze postawili jeden warunek: we wnętrzu miały pozostać stare sosnowe meble (łóżko, komoda i stolik kawowy kupione u lokalnego producenta). Do tej pory łóżko stało w dość niefortunnym miejscu - tam, gdzie teraz króluje nowa kanapa. Wchodząc do pokoju, trafiało się więc wprost na nie. Projektantka przesunęła mebel pod okno i zasłoniła go niewysoką konstrukcją z płyty gipsowo-kartonowej. Przy okazji zamówiła u stolarza ażurową obudowę na grzejnik, również z sosnowego drewna. Trzeba było także przenieść na ścianę naprzeciwko sprzęt RTV, a w związku z tym przeciągnąć na drugą stronę pokoju przewody telewizji kablowej. Ukryto je sprytnie za zamocowanym na ścianie wąskim kawałkiem płyty gipsowo-kartonowej (zdobi ją minigaleria rodzinnych zdjęć) oraz za podwieszonym sufitem.
Prosta zabudowa z płyty gipsowo-kartonowej powstała także przy ścianie naprzeciwko kanapy. Umieszczono w niej i książki, i sprzęt radiowo-telewizyjny. Stylizacja i zdjęcia: Monika Filipiuk-Obałek Projekt wnętrza: Joanna Matwiejuk/Farat Studio
- Więcej o:
- wystrój wnętrz