Dla wygody i zmysłów - mieszkanie na warszawskiej Ochocie
Funkcjonalne, stylowe, ale bez onieśmielających akcentów, z dodatkiem nowoczesnych elementów, kolorów i inspirujących pomysłów – takie jest warszawskie mieszkanie na Ochocie. Przyjemna dla oka aranżacja kłopotliwego, długiego korytarza pokazuje, jak bardzo przydaje się pomoc doświadczonego architekta.
Młodzi inwestorzy szukali nowego mieszkania, w pobliżu szkoły, do której zaczęła uczęszczać ich córka. Zależało im na osiedleniu się w przyjaznym miejscu, w którym Pola będzie zawiązywać „podwórkowe” znajomości, a w przyszłości bezpiecznie sama chodzić do szkoły. Rodziców, Justynę i Roberta, urzekła nowa inwestycja w pobliżu warszawskiego Parku Szczęśliwickiego. Z okien salonu widać drzewa, w których goszczą rozśpiewane kosy. A jeśli zimą przydarzy się śnieg, opadając na stare świerki tworzy nastrój, który Justynie miło kojarzy się z górskim pejzażem.
Kiedy decyzja o zakupie zapadła, kompleksową aranżację wnętrz rodzina powierzyła architektowi Maciejowi Bogaczewiczowi. Projektant dostał wytyczne stworzenia eleganckiego mieszkania o klasycznym charakterze, wzbogaconego o elementy eklektyczne, które przełamywałyby tradycyjny styl, dodając całości unikalnego uroku.
Największym wyzwaniem projektowym okazał się korytarz, z którego przechodzi się do części dziennej z kuchnią otwartą na salon oraz do pokoju rodziców i córki Poli. Trzeba było poprawić wizualnie proporcje ciemnego, długiego na 7,8 m holu i uczynić z niego ciekawą przestrzeń. Udało się to dzięki kilku rozwiązaniom, z których głównym „przykuwaczem” uwagi jest ściana wieńcząca korytarz, z wejściem do sypialni rodziców. Cała, łącznie z drzwiami, została pokryta oryginalną tapetą o intensywnym graficznie i kolorystycznie wzorze. Korytarz dzięki tapecie wygląda bardzo efektownie. Pozostałe rozwiązania w nim zastosowane są już bardziej stonowane, dzięki czemu w pomieszczeniu nie ma mowy o chaosie, czy przeładowaniu efektami. Ściany pomalowano na biało i szaro, a łączenie ich z sufitem zdobi sztukateria. Wszystkie otwory drzwiowe podwyższono do wysokości 230 cm i mają one klasyczny wygląd, tak samo jak piękna, stylizowana, zaprojektowana tu szafa na ubrania. Na podłodze przed szafą oraz bezpośrednio przy drzwiach wejściowych do mieszkania podłogę wykończono przy użyciu czarnej, niczym z francuskiej kamienicy mozaiki. Te same płytki ułożone w tradycyjny sposób powielono również w kuchni, co wzmacnia spójność projektowanej przestrzeni.
Spójność tę widać po przekroczeniu progu pokoju dziennego również w innych aspektach. Z korytarza płynnie przechodzi tu sufitowa sztukateria i szary odcień ściany, powtórzony na głównej ścianie salonu z telewizorem. Do salonowej szarości dodano ozdobne listwy ułożone w kasetony, podkręcając nieco elegancką nutę aranżacji. Na podłodze w całym mieszkaniu wzorem dawnych, mieszczańskich wnętrz ułożono drewniany parkiet, tutaj we wzór francuski.
W strefie wypoczynku znalazły się dwie wspaniałe, zielone, welurowe sofy, z których każdy domownik może wygodnie celebrować rodzinne oglądanie filmów. Sofy to oczko w głowie Macieja Bogaczewicza, który przekonuje, że jeśli jest tylko na to przestrzeń, to warto zestawiać je parami:
Ustawienie dwóch sof naprzeciwko siebie ma wiele zalet i jest świadomą decyzją stylistyczną, która często stosujemy. W ten sposób podkreślamy atmosferę komfortu i towarzyskości. Taka konfiguracja sprzyja rozmowom i interakcji, tworząc sympatyczną, przytulną przestrzeń, idealną do rodzinnego relaksu czy rozmów z przyjaciółmi. Jest to także świetne rozwiązanie dla osób, które często organizują spotkania towarzyskie, ponieważ umożliwia komfortowe rozmowy w większych grupach, odchodząc od bardziej formalnego charakteru spotkań przy stole – choć i one są dla nas niezwykle cenne i nie powinno zabraknąć dla nich miejsca. Dodatkowo, sofy ustawione naprzeciwko siebie tworzą harmonijną symetrię, która jest estetycznie atrakcyjna i dodaje wnętrzu wyrafinowanego uroku.
Usytuowaną obok salonu kuchnię wykonano w nowoczesnym stylu, co umiejętnie przełamuje wiodący, klasyczny motyw przewodni aranżacji, chroniąc wystrój przed jego przesytem. Na fronty szafek dobrano dwa rodzaje powierzchni – gładką, lakierowaną na szary, matowy kolor oraz pokrytą ciemnym fornirem, powtórzonym w kilku innych miejscach mieszkania. Na prośbę pani domu architekt zaplanował w kuchni wyspę, o której marzyła Justyna:
Uwielbiam moją wyspę z hokerami. Kiedy organizujemy spotkania dla przyjaciół i rodziny ze wspólnym gotowaniem, staje się ona najlepszym i ulubionym miejscem naszych gości. Z resztą mam wrażenie, że kuchnia jest dla nas najważniejszą częścią mieszkania. Zawsze chciałam, by nasza córka po szkole mogła siadać przy wyspie, odrabiać lekcje, a ja w tym czasie gotować. Gotuję często i z pasją, więc potrzebuję do tego sporo miejsca.
W strefie dziennej ważny też był obszerny stół dla rodziny. Obły kształt wybranego mebla sprawdza się przy dużej liczbie biesiadników. Do jego krągłości nawiązują szare, welurowe z wygiętymi podparciami krzesła oraz czarna, błyszcząca lampa.
W strefie sypialni rodziców, oprócz miejsca do spania, wyodrębniono garderobę i łazienkę. Tą ostatnią deweloper przewidział jako bardzo małe pomieszczenie. Finalnie, po sprytnej przebudowie, udało się w niej zmieścić duży prysznic z siedziskiem i sporych rozmiarów szafkę umywalkową z blatem oraz szufladami na kosmetyki. Aby uwzględnić te składowe, wejście do łazienki zostało kosztem sypialni wysunięte nieco do przodu. Jednak od strony sypialni zyskało dekoracyjnie wykończenie ciemnym, znanym z kuchni fornirem i przesuwnymi drzwiami z czarnego szkła. Kolejnym, zwracającym uwagę rozwiązaniem w prywatnej strefie rodziców jest nietuzinkowa tapeta przy wezgłowiu łóżka. Wraz z niskim zagłówkiem w odcieniach szmaragdowej zieleni tworzą wyrazistą, szykowną dominantę w sypialni.
W wygodnym, dopasowanym do stylu życia domowników mieszkaniu prym wiedzie stonowana klasyka. Urozmaicają ją wyraziste akcenty, które dodają przestrzeni indywidualnego charakteru.
- Więcej o:
Showroom Pracowni Architektury Wnętrz Deer Design w Gdańsku
Luksusowy dom w nowojorskim stylu
Kamienica Siemensa w Łodzi - wnętrza w trzech odsłonach
52-metrowe mieszkanie dla młodego mężczyzny na warszawskim Ursusie
Nad brzegiem jeziora - mazurski klimat w nowoczesnym apartamencie
Pracownia Architektury Wnętrz Deer Design
Aranżacja wnętrz domu typu "kostka": projekt pracowni RDWN Studio
70-metrowe mieszkanie na warszawskim Mokotowie