Efektowne ściany w mieszkaniu - projekt Krzysztofa Mirucia
Ania i Adam z dziećmi mieszkali w wykończonym, ale nie urządzonym mieszkaniu. Zmagali się z dylematami: jak umeblować salon, co i gdzie powinno się w nim znaleźć poza sofą, jaki blat w kuchni dobrać do jasnych szafek i jakim cudem w małej łazience zmieścić szafkę umywalkową z chociaż minimalnym blatem? Odpowiedzi udzielił architekt Krzysztof Miruć wraz z ekipą programu telewizyjnego HGTV „Zgłoś remont”.
Nowe, świeżo wykończone mieszkanie Ani i Adama mimo, że zasiedlone już przez rodzinę, świeciło pustkami. Gospodarze mogli się pochwalić ciekawą szafą z lustrzanymi drzwiami umieszczoną w wąskim holu wejściowym, a dalej pięknym, drewnianym parkietem, prawie gotowym aneksem kuchennym – prawie, bo z fragmentem niezbyt pasującego do mebli blatu, sofą i ażurowym stolikiem tarasowym, przy którym czteroosobowa rodzina jadła posiłki. Łazienka również nosiła znamiona gotowego do używania pomieszczenia z wykończonymi ścianami i podłogą. Płyty gresowe co prawda pochodziły z dwóch pozornie udających ten sam rodzaj kolekcji, ale można było wziąć przynajmniej prysznic. Niezbędna toaleta kończyła spis wyposażenia łazienki. Ania i Adam zmęczeni pomieszkiwaniem w prowizorycznie wyposażonym lokum czekali z niecierpliwością na ekipę Krzysztofa Mirucia.
Głównym założeniem projektowym Krzysztofa i współpracującej z nim architektki Anny Górki było wizualne połączenie ściany w holu ze ścianą medialną za rogiem. Już od progu wchodzących do mieszkania miała zapraszać do salonu wspólna, w ten sam sposób wykończona powierzchnia obu ścian. Projektant zdecydował o umieszczeniu na murze ciemnej, naturalnej skóry, w formie kupionych gotowych płytek z samoprzylepną warstwą. Efektowne płytki zostały przyklejone również na drzwiach do łazienki, które jako model bezościeżnicowy licują się ze ścianą, dzięki czemu skórzana powierzchnia tworzy jednolitą płaszczyznę. Zawieszony na ciemnej ścianie telewizor niemal znika, dzięki czemu nie dominuje we wnętrzu. Pod nim stolarze wykonali poziomą, zawieszoną tuż nad podłogą, czarną szafkę, urozmaiconą dekoracyjnymi, złotymi uchwytami.
Drugą, najważniejszą ścianę w salonie, widoczną po wejściu do mieszkania, architekt wykończył za pomocą oryginalnej tapety z dużym, wyrazistym wzorem. Tapetę dobrano pod kolor narożnej sofy, którą wcześniej zakupili gospodarze. Ma delikatnie różowy, nieco przybrudzony odcień. Na jej tle stanęła wspomniana sofa, stolik kawowy i jasny fotel. Wypoczynkowy kącik podbija kolorystycznie czarny dywan. W tym samym, ciemnym kolorze projektant dobrał dwie komody. Jedna stanęła przy sofie, a druga w kuchni, jako podręczne miejsce do przechowywania zastawy stołowej. Kolejnym, wkomponowanym w przestrzeń salonu meblem, jest metalowy regał. Jego surowy wygląd przełamuje elegancki klimat wnętrza, dodając mu nowoczesnego szlifu.
Pomiędzy strefą wypoczynku a kuchnią, na tle okien i zdobiących je białych zasłon, zaaranżowano wytworną jadalnię. Biały, okrągły o delikatnej linii stół na jednej nodze współgra z nietypową, wiszącą nad nią lampą. Krzysztof dobrał tu model, w którym szklane sople-kryształy powiązane złotą „plecionką” podświetlają LED-owe diody. Wdzięczna lampa odbija się w błyszczącym blacie stołu. Subtelny duet mocno wspierają czarno- grafitowe, tapicerowane krzesła.
W gotowej, wcześniej urządzonej przez Anię i Adama kuchni brakowało blatu, pomysłu na wykończenie ścian między szafkami i charakteru. Projektant dodał pomieszczeniu eleganckiego tonu. Ściany i blat zdobi teraz jasny konglomerat naśladujący marmur z wyraźnym użyleniem. Urozmaiceniem są złote uchwyty meblowe i dwie wiszące lampy z dodatkiem tego koloru.
Ostatnim pomieszczeniem wymagającym wykończenia była łazienka. Ściany i podłogę zdobiły czarne płyty gresowe z jasnymi, drobnymi żyłami, niestety dobrane w dwóch różnych, niepasujących do siebie odcieniach. Jedną z tych płaszczyzn trzeba było zmienić na kontrastujący z drugim materiał. Na prośbę właścicieli i aby nie przysparzać dodatkowej pracy swojej ekipie, Krzysztof zrezygnował ze skuwania istniejących płyt. Zamiast tego zaplanował umieszczenie tafli lustra na całej ścianie naprzeciwko wejścia. Powieszono na niej szafkę z szufladami i umieszczono stojącą umywalkę. Lustro jest tu idealnym rozwiązaniem. Powiększa optycznie małe pomieszczenie, dodaje mu głębi i rozjaśnia, a ponadto jest niezbędne dla Ani, która nareszcie może zrobić sobie wygodnie makijaż. Drugą, projektowaną ścianę wykończono przy użyciu czarnych płyt laminowanych. Zdobią ścianę z obudową spłuczki podtynkowej WC oraz drzwiczki zabudowy meblowej umieszczonej powyżej toalety. Tak zagospodarowana łazienka stała się funkcjonalna i atrakcyjna wizualnie.
Projektowany hol, łazienka, kuchnia i salon zyskały stylowy, spójny wygląd. Królują tu białe kolory urozmaicone ciemnymi, wręcz czarnymi elementami i starannie dobranym oświetleniem. Wystrój podkręcają złote i srebrne detale.
- Więcej o: