Ewa Voelkel Krokowicz o designie dla dzieci
Czym jest design dla dzieci? Jak projektuje się z myślą o najmłodszych? Na nasze pytania odpowiada Ewa Voelkel Krokowicz - CEO Concordia Design - centrum designu w Poznaniu.
Czy design dla dzieci jest ekstremalny? Czy projektowanie zgodnie z potrzebami najmłodszych sprawia, że trzeba się na chwilę z powrotem stać dzieckiem?
Jestem przekonana, że projektowanie dla każdego użytkownika - bez względu na wiek, niepełnosprawność czy uprawianie wyczynowo sportu, wymaga od projektanta i zespołu projektowego dużej empatii i ciekawości. Potrzebne jest też wyjście z pozycji „wiem wszystko najlepiej” do spoglądania na rzeczywistość, problem, zagadnienie oczami docelowego użytkownika i konsumenta. Tylko takie projektowanie: uwzględniające konkretne potrzeby odbiorcy i jego indywidualny sposób używania tworzonego projektu, może być funkcjonalne i mądre. Wydaje mi się, że takie mądre projektowanie musi być dla każdego projektanta ciekawą przygodą i jest niezwykle rozwijające, poszerzające perspektywę. Przełamywanie barier i nieustanne poszukiwanie nowych, lepszych rozwiązań i punktów widzenia to wyzwanie ambitne i ciekawe. Projektowanie dla dzieci może się natomiast okazać dodatkowo niezwykłą frajdą. Każdy z nas ma w sobie przecież odrobinę dziecka i jestem przekonana, że warto to w sobie rozwijać.
Czy są jakieś ikoniczne projekty dla dzieci? Przykłady designu, który idealnie wstrzelił się w potrzeby najmłodszych, ale także takiego, który pasował do ich upodobań estetycznych?
Według mnie ważne jest, by nie patrzeć na otoczenie naszych dzieci tylko przez pryzmat produktów, które je otaczają. Pamiętajmy, że nie tylko produkty, których używają dzieci, ale także otoczenie, w którym się znajdują, kształtują ich estetykę, pojęcie dobrego i złego smaku, preferencje. Należałoby więc spojrzeć na to zagadnienie nieco szerzej i zwracać uwagę także na wystrój i wygląd pokoju, przedszkola, szkoły. Obserwujemy powstawanie wspaniałych przestrzeni dla dzieci stymulujących ich kreatywność - dobrym przykładem stają się przedszkola w Norwegii czy Japonii, które uwzględniają chęć odkrywania, poszukiwania, czy potrzebę ruchu i wybiegania się. To piękne, proste architektonicznie rozwiązania, zwykle stworzone z naturalnych materiałów i wykończeń: szkła, drewna, stali. Często okazuje się, że to właśnie te najprostsze rozwiązania są dla dzieci najlepsze, najbardziej funkcjonale.
Kiedy realizowałam dla Meble Vox projekt MaMaMa w 2006 roku (kolekcja MaMaMa to meble dla dzieci w wieku od 0-3 lat), współpracowałam zarówno z naukowcami jak i projektantami. Dowiedziałam się wtedy, że zabawka, która najsilniej stymuluje i rozwija dzieci to taka, która jest formalnie nieodkreślona, niezdefiniowana. Nie bez powodu najlepszymi zabawkami okazują się więc zwyczajne patyki z lasu, które stają się podczas zabawy mikrofonem, lunetą, wskaźnikiem, pojazdem i wieloma innymi, fascynującymi przedmiotami. Plastikowe autko będzie już zawsze plastikowym autkiem, a produkt, który daje swobodę kreacji nie ogranicza przestrzeni wyobraźni. Z polskich produktów lubię te, które dają szansę na interaktywność - w grupie dzieci, podczas zabawy z rodzicami czy prowadzącymi warsztaty. Ciekawym projektem jest na przykład Papierowe Miasto - proste, zabawne, estetyczne, a do tego jeszcze ekologiczne! Lubię też zabawki wykonane z drewna: klasyczną żabę na sznurku z roku 87 czy najprostszy kijek z kołkiem projektu projektu Grzegorza Cholewiaka z kolekcji „Toll's Toy Laufrad”. Sama pamiętam z dzieciństwa drewniane, duże zabawki produkowane w latach 80 przez ojca: kolejkę, traktor czy ciężarówkę na których można było siadać i jeździć po całym domu.
Cieszę się, że w Polsce oferta produktów dla dzieci jest coraz szersza i świadomi rodzice mogą wybierać wśród zabawek rozwijających kreatywność naszych dzieci, choć oczywiście przewaga chińskich zabawek masowej produkcji jest nadal przerażająca. Sama w sklepach borykam się z problemem wyboru zabawki dla własnych dzieci, które zwykle ciągną mnie tam, gdzie na regałach znajduje się najwięcej kiczu i plastiku.
Zapraszamy na V edycję Festiwalu Designu i Kreatywności dla Dzieci>>
Czy design wspiera odpowiedzialną edukację? Jak powinny być zaprojektowanie przestrzenie dla dzieci, jak wyglądać szkoły, przedszkola?
Jako mama trójki dzieci obserwuję rozwój różnych przestrzeni dla najmłodszych - przedszkoli, szkół, miejsc zabaw - zarówno tych prywatnych jak i publicznych. Niestety, wciąż powiększa się w tej kwestii przepaść między przedszkolami i szkołami publicznymi , a prywatnymi. Prywatne stawiają na rozwiązania dostosowane do wieku i faz rozwoju dzieci, na estetyczne wykończenie wnętrz, naturalne materiały, mądry wybór zabawek, gier i placów zabaw. Widać, że to także świadomi rodzice oczekując pewnego standardu, narzucają wysoki poziom projektowania przestrzeni prywatnym placówkom. Taka świadomość z pewnością korzystnie wpływa na koncentrację dziecka na lekcji i możliwość wyszalenia się w estetycznie zaprojektowanym i urządzonym otoczeniu na przerwach. W większości takich miejsc nie ma mowy o zalewaniu świetlicy plastikowymi zabawkami, stawia się na gry planszowe, szachy, drewniane klocki i konstrukcje. Często prosi się też rodziców o to, żeby dzieci nie przynosiły do przedszkola i szkoły zabawek z domu - wszystko by nie zachwiać tej estetycznej równowagi. Podczas projektowania szkół czy przedszkoli korzysta się z usług architektów i projektantów wnętrz, którzy posiadają kompetencje do tego, by przestrzenie były zrównoważone, funkcjonalne, estetyczne. Takie projekty oparte są często o proste rozwiązania: odpowiednim kolorze ścian na korytarzu i w sali, ciekawie zaprojektowanym torze przeszkód na podwórku, by dzieci mogły robić w nim skrytki, obozy i tajemnicze przejścia. Jestem przekonana, że każdy dyrektor szkoły i przedszkola, który chce zmienić otoczenie dzieci jest w stanie znaleźć na rynku architekta który stanie się mądrym partnerem do tworzenia projektu wspierającego edukację dzieci. Jednym z przykładów takich „szkół przyszłości” jest projekt Steve Jobs School powstały w Holandii. W 2013 było ich 7, a w tym roku w całej Holandii powstało ich kilkadziesiąt i łącznie uczy się w nich 4000 dzieci!
W jaki sposób design może być dla dzieci formą edukacji? Czy istnieją jakieś genialne projekty stworzone przez dzieci?
Concordia Design realizuje wiele różnych działań zarówno dla biznesu jak i instytucji publicznych. Mamy też cykl warsztatów dla dzieci czy też rodziców z dziećmi, mających na celu nakreślenie procesu projektowego - czym jest, jakie ma funkcje, jak tworzyć zespół projektowy, po co w projektowaniu multidyscyplinarne zespoły itd. To bardzo wartościowe, by uczyć dzieci współpracy w grupie, gdzie każdy pełni określoną funkcję, nazywać role jakie odgrywamy, wyłuskać talenty które każdy przecież ma. Zrozumienie tego, że różnice pomiędzy nami są dobre i dzięki nim możemy wspólnie tworzyć wiele projektów, rozwiązywać problemy i zagadnienia z różnych obszarów jest bardzo ciekawym i twórczym doświadczeniem.
Dzięki temu, że mamy w swoich zasobach osoby umiejące moderować takimi zespołami, włączamy niekiedy dzieci do różnych projektów. Jednym z nich jest zaprojektowanie elementów przestrzeni publicznej w Pile, które tworzyliśmy z dziećmi. Obok projektantów, mieszkańców, urbanistów to właśnie dzieci były częścią tych interdyscyplinarnych zespołów i powstały świetne rozwiązania wdrożone zresztą w życie.
Od zeszłego roku jesteśmy z kolei partnerem Gazety Wyborczej organizującej w Concordii tak zwaną „Pracownię Miast” - dwudniowe spotkanie z mieszkańcami i ekspertami, z którymi w formie warsztatów jednego dnia i paneli dyskusyjnych drugiego, poszukuje się rozwiązań dla konkretnych problemów miasta Poznania. Jeden z warsztatów prowadzonych właśnie przez Concordię zakłada rozwikłanie konkretnego zagadnienia tylko przez dzieci. I tak w zeszłym roku dzieci zaplanowały, na tzw. Wolnych Torach (niezagospodarowane tereny w centrum Poznania) zaprojektowanie np. „Małej Farmy” - z kurami, kozami, końmi czy też zbudowanie szpitala z lądowiskiem dla helikopterów na dachu. W tym roku będziemy z kolei rozmawiać o Poznaniu jako mieście przyszłości. Sama jestem bardzo ciekawa co wymyślą :)
EWA VOELKEL KROKOWICZ, CEO Concordia Design - centrum designu w Poznaniu. Od 2008 roku związana z obiektem Starej Drukarni w Poznaniu, w którym w 2011 roku, po długim procesie rewitalizacji, powstała Concordia Design. Początkowe miejsce spotkań i współpracy artystów, projektantów, muzyków i grafików, nie straciło dzisiaj swojego wyjątkowego ducha i jest innowacyjnym centrum designu, które w Polsce nie ma do tej pory swojego odpowiednika. Centrum realizuje wiele unikalnych projektów z obszarów design managementu, kreatywności, nowoczesnego marketingu i designu. W Concordia Design mieści się również wyjątkowa restauracja Concordia Taste, w której design współgra z najlepszą kuchnią i oryginalnym, zmieniającym się wystrojem.
- Więcej o:
O nagrodach, inspiracjach, trendach - wywiad z twórcami Grynasz Studio
Meble i oświetlenie marki HULE - design z misją
Lampy od polskich projektantów - neuroestetyczne żyrandole Gie El
Wywiad z Dorotą Koziarą, projektantką kolekcji płytek Masovia Tubądzin
Paged Meble: tradycja i trendy. Dlaczego tak lubimy gięte meble?
Salone del Mobile 2024: Paged Meble w aranżacjach Mai Ganszyniec
IKONY TRŁ: 50 polskich twórców ze specjalną nagrodą na 10-lecie Targów Rzeczy Ładnych
Polski design na prezent - inspiracje