Jak w nowoczesny sposób ogrzewać dom drewnem lub gazem drzewnym?

W stosowanych do indywidualnego ogrzewania budynków mieszkalnych urządzeniach o właściwościach akumulacyjnych, czyli - jak to określa norma PN-EN 15250 - o powolnym oddawaniu ciepła, z punktu widzenia użytkownika istotna jest informacja nie tyle o ich mocy nominalnej, ale o ich mocy użytkowej. Parametr ten wskazuje, z jaką mocą, przez wiele godzin (od 8 do 24 godzin), urządzenie będzie dostarczało ciepło do ogrzewanych pomieszczeń. Wiodący europejscy producenci tego rodzaju pieców i kominków zwykle podają tę moc w porównywalnym średnim okresie 12 godzin.

Materiał akumulacyjny - dlaczego jest tak ważny?

O mocy grzewczej i długości bezobsługowego działania takich urządzeń decyduje przede wszystkim wielkość załadunku paliwa konieczna do nagrzania całej masy akumulacyjnej. Kiedyś wykorzystywane do ogrzewania pomieszczeń tradycyjne piece kaflowe wymagały dość uciążliwej obsługi. Wiązała się ona m.in. z kilkukrotnym dokładaniem drewna w ciągu doby. Obecnie wykorzystywane najnowsze technologie i materiały ogniotrwałe (np. polski Akubet), pozwalają na wykonanie tylko jednorazowego załadunku, przez co komfort obsługi urządzenia niezwykle wzrasta. W praktyce oznacza to, że wystarczy poświęcić raz lub dwa razy dziennie zaledwie kilka minut na załadunek piecokominka, aby nasz cały dom mógł być nim ogrzewany w sposób ciągły i zrównoważony - ze stałą temperaturą, bez przegrzewania. Jednorazowy załadunek wymaga oczywiście włożenia do paleniska większej ilości paliwa, co jest uzależnione nie tylko od pojemności komory spalania i długości kanałowego wymiennika ciepła, ale głównie od właściwości szamotowego materiału akumulacyjnego. To właśnie z niego wykonane jest całe urządzenie, a precyzyjnie - palenisko, kanały akumulacyjne i zewnętrzna obudowa. Od parametrów grzewczych tego materiału zależy szybkość nagrzewania się pieca, jego moc grzewcza i długość bezobsługowego działania.

Na jakie jeszcze parametry zwrócić uwagę?

Decydujące parametry to przewodność i pojemność cieplna materiału szamotowego oraz wielkość i masa całego urządzenia. Materiał akumulacyjny (w naszym przypadku wspomniany Akubet), w porównaniu do pieców budowanych dawniej z tradycyjnych cegieł szamotowych, umożliwia trzykrotnie większe, jednorazowe załadunki – nawet do 20 kg drewna lub 15 kg pelletu. W efekcie można jednym piecokominkiem zastąpić trzy tradycyjne piece kaflowe, które dawniej trzeba było wybudować i użytkować dla ogrzania całego domu lub mieszkania. Ograniczenie obsługi do 5 czy 10 minut na dobę i uzyskanie 12-24-godzinnego bezobsługowego działania w praktyce decyduje o możliwości użytkowania takiego rodzaju urządzenia jako systemu podstawowego, głównego źródła ciepła współczesnych domów. Wykwalifikowany zdun zapewni oczywiście sposób dystrybucji wytworzonego ciepła tak, aby piec umożliwiał stabilne ogrzewanie wszystkich pomieszczeń, a także przygotował ciepłą wodę użytkową. W ten sposób współczesne piece zduńskie – piecokominki – mogą znów stać się, jak przed wiekami, pierwszym i podstawowym źródłem ciepła w naszych domach. A co równie istotne, będą one skutecznie współpracować z innymi systemami OZE, stosowanymi również do ogrzewania budynków.

Najnowsze rozwiązania w branży zduńskiej

Na rynku dostępne są już piecokominki, w których można spalać nie tylko drewno kawałkowe czy brykiet drzewny. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom rozdzielono proces spalania na dwa odrębne etapy. Pierwszy to zgazowanie pelletu, w drugim zaś następuje spalanie wytworzonego gazu drzewnego. W ten sposób do współczesnych pieców i kominków została wprowadzona innowacyjna technologia, która znacznie ułatwia ich wykorzystywanie jako najtańszego i niezależnego źródła ciepła. W zależności od kosztów pozyskania drewna opałowego czy pelletu, opłaty za ogrzewanie wyniosą od 0,10 do 0,28 zł za 1 kWh. Przy przewidywanych wzrostach cen gazu ziemnego czy prądu, zapewnia to kilkukrotnie niższy koszt ogrzewania domu w sezonie grzewczym, zwracając w ten sposób zainwestowane w budowę pieca środki już nawet po pięciu latach.