Jakich domów szukają Polacy?
Dom jednorodzinny z dala od centrum miasta zawsze był o wiele lepszym rozwiązaniem niż lokal w bloku. Pandemia jedynie podkręciła naszą chęć posiadania własnego domu. Jak kształtuje się teraz rynek nieruchomości? O jakich domach marzymy?
Ubiegły rok pokrzyżował plany wielu Polaków, zarówno te dotyczące życia zawodowego, jak i prywatnego. Osoby, które właśnie na 2020 rok zaplanowały budowę swojego domu, stanęły przed nie lada wyzwaniem. W przypadku tak dużego przedsięwzięcia pierwsze kroki podejmowane były już wiele miesięcy wcześniej. Znaczna część inwestorów nie mogła pozwolić sobie na przekładanie rozpoczęcia budowy i podjęła decyzje o realizowaniu jej pomimo trwającej pandemii.
Z kolei u tych, którzy nie planowali budowy domu ani jego kupna, pandemia, a dokładniej pierwszy lock down wyzwolił potrzebę wolności, realizowaną przez przeprowadzkę do własnego domu. Efektem tego były rekordy popularności działek, także rekreacyjnych, a firmy produkujące domy prefabrykowane miały zlecenia nawet do połowy tego roku.
Jaki dom w obecnej sytuacji jest na wagę złota? Można pokusić się o wyobrażenie idealnej nieruchomości. To dom dobrze skomunikowany z różnymi częściami miasta, najlepiej znajdujący się w pobliżu parku lub lasu, gdzie można uprawiać sport i zapewniać rozrywkę dzieciom. Parterowy z poddaszem użytkowym o powierzchni 120-150 m2, z tarasem, ogrodem i garażem. Czegóż można sobie więcej życzyć?
Jaki wpływ na zmianę myślenia o domach miała pandemia COVID-19?
Beata Tomczak-Majewska, główny analityk rynku, kierownik Zespołu Analitycznego ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku:
Choć Polacy zawsze cenili wartość własnego M zgodnie z porzekadłem „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”, to w ciągu dwóch ostatnich lat stało się to jeszcze bardziej aktualne. W okresie pandemii Polacy zaczęli spędzać w domu więcej czasu, a to z kolei przyczyniło się do wzrostu liczby remontów, również tych wcześniej nieplanowanych. Jeszcze większe zmiany zaszły w podejściu do rodzaju planowanej inwestycji. Polacy w 2020 roku bardzo aktywnie poszukiwali nowych inwestycji w nieruchomości jednorodzinne.
Według naszych obserwacji pandemia wirusa COVID-19, a w szczególności lock down wiosną 2020 roku, wywarły wyraźny wpływ na wzrost zainteresowania Polaków budową domu. Izolacja sprawiła, że zaczęliśmy bardziej doceniać większą niezależność, jaką daje nam dom. Dostęp do ogrodu, możliwość zrobienia grilla, prace i zabawy na świeżym powietrzu bez konieczności noszenia maseczki stały się gorącym tematem wkraczającym z impetem w podstawowe potrzeby człowieka. W efekcie tego Polacy zaczęli poszukiwać działek, a następnie rozpoczęli pozyskiwanie odpowiednich pozwoleń. Analizując trendy w Google, należy zauważyć, że do kwietnia 2020 roku wyszukiwanie haseł: działka, mieszkanie na sprzedaż, dom na sprzedaż były na względnie zbliżonym poziomie. Po 6 kwietnia 2020 roku nastąpił nagły i znaczący wzrost wyszukiwania hasła „działka”. Według naszych analiz Polacy intensywnie zaczęli poszukiwania swojego wymarzonego kawałka ziemi, by w grudniu 2020 roku uzyskać o 40,9% pozwoleń i rozpocząć budowę 30,8% więcej domów niż w analogicznym miesiącu poprzedniego roku.
Jak duże jest obecnie zainteresowanie kupnem działki lub domów jednorodzinnych? Czy widać jakiś wyraźny wzrost lub spadek w ostatnim czasie?
Michał Guzowski, od wielu lat związany z rynkiem nieruchomości, PR Manager i główny analityk serwisu Domiporta.pl:
Zainteresowanie działkami jest obecnie rekordowe. W okresie styczeń-maj liczba użytkowników zainteresowanych tą kategorią nieruchomości mierzona liczbą użytkowników naszego serwisu była dwukrotnie wyższa niż przed rokiem. Boom na działki rozpoczął się rok temu – w maju 2020 roku. Polacy otrząsnęli się z pierwszego pandemicznego szoku. Klienci wrócili na rynek i zaczęli rozglądać się za działką lub domem. Również na rynku domów mamy do czynienia ze zwiększonym zainteresowaniem. Od stycznia do maja 2021 ruch w segmencie dom na sprzedaż był blisko 30% większy niż w zeszłym roku.
Polacy zapragnęli więcej przestrzeni, pandemia pokazała jak bardzo istotne jest posiadanie wygodnego domu mieszkania, przystosowanego zarówno do odpoczynku, jak i do pracy. Wobec pracy zdalnej lokalizacja zaczęła tracić na znaczeniu. Większym powodzeniem zaczęły cieszyć się domy i działki w sąsiedztwie największych ośrodków miejskich. Co ciekawe nie jest to sąsiedztwo najbliższe – użytkownicy naszego serwisu zaczęli szukać działek i domów nieco dalej. Może się to wiązać z rosnącymi cenami nieruchomości w powiatach sąsiadujących z największymi miastami oraz wykupieniem rynku w okresie ostatniego roku – coraz trudniej znaleźć atrakcyjną działkę, a właściciele – zarówno ci którzy mają działki od lat, jak i ci, którzy zakupili je niedawno wobec rosnącego rynku nie są skłonni do wystawiania swoich nieruchomości na sprzedaż. O tym, że rynek domów jest w dużej mierze „wyprzedany”, świadczy również mniejsza liczba ogłoszeń sprzedaży – w pierwszym kwartale 2021 na Domiporta.pl takich ogłoszeń było o 21% mniej niż rok wcześniej.
Na uwagę zasługuje trend wzrostowy w dzielnicach peryferyjnych. Wysokie ceny mieszkań wypychają mniej zamożnych poza centra miast. Co więcej, wobec pracy zdalnej i restrykcji epidemicznych centralne położenie straciło na znaczeniu. Istotne jest również niedostosowanie części zasobu mieszkaniowego do wyzwań pracy i nauki zdalnej. W rachunku cena do jakości życia więcej osób zdecydowało, że wolą mieszkać w lepszych warunkach dalej od centrów miast. Może to oznaczać dalsze wyludnianie i „rozlewanie” się miast na peryferia i sąsiednie powiaty.
Potwierdzeniem trendu wyludniania się centrów miast są najnowsze dane GUS. W pierwszym kwartale w skali całego kraju inwestorzy indywidualni oddali do użytkowania o 21,1% więcej mieszkań niż w analogicznym okresie roku poprzedniego – przez mieszkanie rozumie się tu każdy lokal mieszkalny, a dla inwestorów indywidualnych to właśnie domy stanowią ogromną większość budowanych nieruchomości.
Pandemia sprawiła, że Polacy zapragnęli więcej przestrzeni. Jedni szukają większych mieszkań na peryferiach inni domów czy własnego kawałka ziemi, na którym planują budowę. Wobec zdalnego modelu pracy i nauki odległość i czas dojazdu mają mniejsze znaczenie przy wyborze miejsca zamieszkania, miasta straciły także przewagę w postaci łatwiejszego dostępu do kultury i rozrywki. Czy będzie to trwały trend, okaże się, gdy/jeśli wrócimy do biur, szkół i na uczelnie oraz otworzą się miejsca, w których lubimy spędzać czas.
Kto najczęściej decyduje się na budowę lub zakup własnego domu?
Karol Grygiel, współzałożyciel serwisu Oferteo.pl, dyrektor marketingu:
W Polsce na budowę własnego domu decydują się zwykle osoby między 30 a 40 rokiem życia. W ostatnich latach stanowili oni niemal połowę wszystkich inwestorów. Najczęściej młodzi ludzie przeprowadzali się do domu z własnego mieszkania, rzadziej była to ich pierwsza nieruchomość po opuszczeniu domu rodzinnego.
Ile w Polsce wydano pozwoleń na budowę w latach 2019-2021? Ile dla domów jednorodzinnych?
Dorota Cabańska, p.o. Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego:
Z danych, które corocznie gromadzimy w ramach raportu „Ruch Budowlany”, wynika, że w ciągu ostatnich dwóch lat w Polsce wydano ponad 400 000 pozwoleń na budowę.
Dane w stosunku rok do roku prezentują się podobnie. W 2019 roku wydano 201 517 pozwoleń, a rok później 200 540. Pokazuje to pewną stabilność i mimo doświadczonego pandemią 2020 roku nie odnotowaliśmy znaczącego spadku.
Cieszą nas te informacje, ponieważ istniały uzasadnione obawy, że rynek budowlany może się załamać. Na szczęście tak się nie stało i to napawa nadzieją na przyszłość. Polacy nadal chcą budować domy, mieszkania, nowe przestrzenie do życia dla siebie i swoich rodzin. Dla branży inwestycyjno-budowlanej to dobra wiadomość.
Ile domów jednorodzinnych w tym czasie zostało zakończonych?
Dorota Cabańska: W ostatnich dwóch latach przekazano do użytkowania prawie 190 000 budynków jednorodzinnych. Odnotowaliśmy nawet wzrost w stosunku do 2019 roku, bo ich liczba była na poziomie 91 690, a w 2020 roku urosła do 97 711. Z kolei z danych Głównego Urzędu Statystycznego, który badał pierwsze 4 miesiące tego roku wynika, że analogicznie w stosunku do roku poprzedniego w 2021 roku oddano więcej mieszkań niż w 2020 roku. Wzrosła również liczba lokali mieszkaniowych, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym, a także odnotowano wzrost wśród inwestycji mieszkaniowych rozpoczętych od początku tego roku. Inwestorzy indywidualni przekazali do eksploatacji prawie 29 000 mieszkań, a to wzrost o 32,4% w stosunku do analogicznego okresu w 2020 roku. Najnowsze dane pokazują, że sektor budowlany ma się dobrze i zmierza w kierunku dalszego rozwoju.
Czy Polacy szukają domów całorocznych, czy rekreacyjnych?
Karol Grygiel: Zdecydowaną większość nieruchomości, które powstały w Polsce w ostatnich latach stanowiły duże domy całoroczne na terenach wiejskich. Tylko 6% budynków wybudowanych w 2020 roku miało poniżej 70 m2.
Jaka powierzchnia domu jest najchętniej wybierana?
Karol Grygiel: Polscy inwestorzy najchętniej decydują się na metraż między 101 a 125 m2 lub od 126 do 150 m2. Większe domy (151-200 m2) znalazły się na trzecim miejscu pod względem popularności w ostatnim roku. W tej kwestii widać tendencję wzrostową. W 2020 roku poszukiwano większej przestrzeni mieszkalnej niż dotychczas.
Projekt indywidualny czy katalogowy – co wybierają Polacy? Kto decyduje się na projekt indywidualny?
Mateusz Zajkowski, założyciel pracowni Z3Z ARCHITEKCI:
W naszej pracowni wykonujemy prawie wyłącznie projekty indywidualne, mamy styczność z ogromną ilością inwestorów indywidualnych, którzy opowiadają nam swoje historie o tym jak decydowali się na wybór naszej pracowni, ale też z takimi, którzy ostatecznie nas nie wybierają. Z tych opowieści da się czasem wyczuć, że dla większości Polaków jest to sprawą zupełnie oczywistą, że jeśli masz działkę i chcesz wybudować dom, to musisz przejrzeć katalog domów i wybrać odpowiedni projekt. Jedni z naszych inwestorów mieszkający w niedużej wsi powiedzieli nawet, że we wsi są postrzegani za dziwaków, a nawet, że coś musi być z nimi nie tak, że wybrali wykonanie projektu indywidualnego. Da się jednak zauważyć, że im bardziej inwestor jest świadomy architektury i budownictwa, tym silniej jest zdecydowany na projekt indywidualny.
Inwestorzy decydujący się na projekt indywidualny dzielą się na dwie grupy. Pierwsi to tacy, którzy mają trudną działkę, na przykład bardzo wąską lub mają bardzo nietypowe wymagania, do których nie pasuje żaden projekt typowy i nie mają wyjścia, muszą wybrać projekt indywidualny. Drudzy to osoby świadome tego, że projekt jest jednym z najważniejszych elementów ich inwestycji decydującym niemalże o wszystkim w dalszym procesie budowlanym, a także o tym jak komfortowo będzie im się żyło przez najbliższe 20 lat. Oczywiście czasem zdarza się, że ktoś kieruje się obydwoma przesłankami jednocześnie. Osoby decydujące się na wykonanie projektu indywidualnego zdają sobie sprawę z tego, że bez odpowiednich kwalifikacji nie są wstanie świadomie dobrać projektu do działki i stworzyć sobie optymalnej przestrzeni do życia. Są także świadomi, że inwestycja, która ma pochłonąć często całe pieniądze, które mają i te, które będą zarabiać przez najbliższe 30 lat nie powinna się opierać na projekcie, który może nie być odpowiedni do ich działki. Nie być na niej właściwie usytuowany, a co za tym idzie mieć błędy, które w przyszłości będą nie do naprawienia.
Parterowe czy piętrowe – jakich projektów sprzedaje się najwięcej?
Marcin Śniegowski, HomeKoncept:
Trendy zmieniają się wraz z upływem czasu. Jeszcze 30 lat temu Polacy decydowali się na domy wielopiętrowe, w których mieszkało kilka pokoleń. Jednak popularność takich rozwiązań sukcesywnie maleje. Mniej więcej 20-25 lat temu rynek zwrócił się w stronę domów jednorodzinnych. Trend ten stale się utrzymuje i – co więcej – przybiera na sile.
Z naszych obserwacji wynika, że wielu klientów dostrzega ogromne zalety domów parterowych! Natomiast to, czy taki dom wybudują zależy od kilku czynników, między innymi wymiarów i układu działki, na której ma powstać budynek, wielkości domu, a co za tym idzie – planowanego budżetu. Domy parterowe potrzebują większej działki niż domy piętrowe lub z poddaszem, w efekcie częściej powstają poza miastem, gdzie są dostępne większe parcele. Domy piętrowe i z poddaszem dominują na terenach podmiejskich, gdzie działki mają jednak dużo mniejszą powierzchnię
Trzeba mieć świadomość, że zarówno domy parterowe, jak i dwukondygnacyjne mogą być niezwykle wygodne. Wszystko zależy od układu funkcjonalnego wnętrza. Projekty domów z pełną kondygnacją lub poddaszem użytkowym są jasno podzielone na strefę dzienną na parterze i nocną czy też prywatną strefę domowników zlokalizowaną na piętrze. Z kolei w „parterówkach” cała rodzina spędza wspólnie czas na jednym poziomie. Salon od sypialni dziecięcej dzieli tylko kilka kroków. Ogromnym atutem domów parterowych jest też łatwy dostęp do ogrodu. W naszej pracowni staramy się tak projektować domy parterowe, aby wnętrze domu niejako „przechodziło” w ogród, aby nie tylko z salonu, ale i każdej sypialni można było wyjść na taras otaczający dom. Podsumowując, Polacy pokochali domy parterowe. Z roku na rok coraz więcej osób dostrzega urok życia na jednym, dużym poziomie.
Na jakie inne zalety projektu – taras, ogród, piwnica, garaż, duże przeszklenia – zwracają uwagę kupujący?
Marcin Śniegowski: Polacy stają się coraz bardziej świadomymi konsumentami. Widać to wyraźnie także przy wyborze projektu domu. Elementy, które są zdecydowanie najczęściej omawiane przy wyborze projektu to taras z ogrodem, pomieszczenia gospodarcze, garaż. Nie bez znaczenia jest światło w domu i przestronna strefa dzienna.
Większość inwestorów marzy o pięknym ogrodzie. Wyobrażają sobie chwile wytchnienia na tarasie z poranną weekendową kawą lub wieczorną lampką wina. Część z nich już po zakupie działki sadzi pierwsze rośliny! W nowoczesnych projektach domów taras często przejmuje rolę jadalni na świeżym powietrzu.
Bardzo dużą popularnością cieszą się domy z garażami o powierzchni nieco większej niż ta niezbędna dla jednego lub dwóch aut. Budujący dostrzegają w wolnej przestrzeni garażowej potencjał do przechowywania sprzętów i akcesoriów ogrodowych oraz rowerów. Ten trend „porządkowania przestrzeni” widać też na przykładzie innych pomieszczeń. Inwestorzy już na etapie wyboru projektu zastanawiają się nad tym, gdzie postawią pralkę i suszarkę albo gdzie „ukryją” robota kuchennego. Wychodzą z założenia, że jeśli na początkowym etapie zaplanują przestrzeń do przechowywania, ułatwią sobie codzienność po przeprowadzce. Dlatego tak dużą popularnością cieszą się projekty, w których architekci już o tym pomyśleli i zaprojektowali pomieszczenia spiżarni, pralni, kotłowni czy garderoby. Jeśli chodzi o światło w domu, to od razu rodzi nam się w głowie myśl o dużych oknach. Przeszklenia zajmują nawet całą powierzchnię ścian, niekiedy się nie otwierają innym razem zaś przyjmują formę przesuwnego wyjścia na taras. Panoramiczne okna to znak rozpoznawczy nowoczesnego budynku, synonim luksusu. Zapewniają piękny widok na ogród bądź najbliższą okolicę. Doskonale doświetlają wnętrza, co jest tak ważne w naszym klimacie. Inwestorzy je pokochali! Z wyjściem na taras i przeszkleniem łączy się temat strefy dziennej. Nowoczesne rodziny stawiają na czas spędzony razem! Dlatego tak ważna jest otwarta i przestronna strefa dzienna, w której można wspólnie gotować w kuchni, oglądać telewizję w części salonowej i wspólnie spędzać czas przy stole w jadalni lub właśnie skorzystać z jadalni na świeżym powietrzu na trasie.
Jak widać jest kilka istotnych aspektów, na które budujący zwracają uwagę. To, na jakie elementy projektu domu zwrócą uwagę, co popchnie ich do pojęcia konkretnej decyzji, zależy często od etapu życia i potrzeb, jakie mają lub będą mieli w niedalekiej przyszłości.
Czy ważna jest technologia budowy (murowany czy drewniany)?
Beata Tomczak-Majewska: Aktualnie na znaczeniu zyskuje szybkość realizacji inwestycji, a to bez wątpienia będzie miało wpływ na wybór technologii wznoszenia budynków. W 2020 roku oddano do użytkowania 905 budynków w konstrukcji drewnianej, o 197 więcej niż w 2019 roku i o 247 więcej niż w 2018 roku. W naszej ocenie będzie wzrastać zainteresowanie budową domów w technologii, która skróci czas budowy. Polacy bowiem coraz częściej wskazują na „czas budowy” jako kryterium decyzyjne przy wyborze nie tylko technologii wznoszenia budynku, ale również wyboru materiałów budowlanych.
Jakie jest zainteresowanie domami inteligentnymi?
Karol Grygiel: Smart home w Polsce cieszy się wciąż rosnącym zainteresowaniem inwestorów. W ostatnim roku inteligentne rozwiązania zostały wdrożone w co trzecim nowo wybudowanym domu, natomiast aż 84% wszystkich budujących znało tę technologię.
Zwykle decydowano się na urządzenia poprawiające komfort mieszkańców oraz obniżające koszty eksploatacji budynku. Sama technologia zdecydowanie spełnia oczekiwania użytkowników. Aż 90% badanych jest zadowolonych z zainstalowanych urządzeń smart home, a 71% przyznało nawet, że planuje w przyszłości rozbudować swoją instalację.
Ile domów energooszczędnych się buduje lub kupuje? Czy widać wzrost zainteresowania nimi wśród inwestorów?
Michał Guzowski: Zainteresowanie domami energooszczędnymi rośnie. Ma to związek z rosnącymi kosztami energii elektrycznej oraz polityką klimatyczną, która dotuje na przykład instalacje fotowoltaiczne. W budowanych aktualnie domach rośnie liczba „zielonych” rozwiązań, inwestorzy przeprowadzają również remonty i modernizacje w starszych nieruchomościach. Niestety, brak oficjalnych danych o liczbie budowanych i kupowanych domów energooszczędnych.
Ile Polacy mogą wydać na budowę i zakup domu? W jakie nieruchomości warto inwestować?
Michał Guzowski: Od stycznia do maja 2021 w naszym serwisie największą popularnością cieszyły się domy o wartości od 600 do 800 tys. zł, które stanowiły ponad 12% wyszukiwań, a takich domów poszukiwało o 26% więcej użytkowników niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Kolejne miejsca zajmują domy od 300 do 400 tys. od 400 do 500 tys. oraz od 500 do 600 tys. Największy wzrost zainteresowania wśród tych przedziałów cenowych dotyczy domów o wartości od 500 do 600 tys. zł – szukało ich aż o 40% więcej użytkowników niż rok temu.
Ceny poszukiwanych domów różnią się oczywiście w zależności od regionu. Na przykład w Warszawie aż 17% użytkowników Domiporta.pl poszukiwało domu o wartości od 2 do 3 milionów złotych, a zainteresowanie domami od 3 do 5 milionów złotych mierzone liczbą użytkowników wzrosło w czasie ostatniego roku o blisko 20%. Podsumowując zainteresowanie domami jest bardzo duże. Wpływ na to mają również rekordowo niskie stopy procentowe. Mimo wzrostu cen, a przez to wyższej kwocie kredytu, rata bywa niższa niż przed „pandemiczną” obniżką stóp procentowych. Zakup domu to strategiczna decyzja, do której należy się odpowiednio przygotować. Kupując nieruchomość, warto jednak obliczać swoje możliwości finansowe przy założeniu, że stopy pójdą w górę i będziemy musieli płacić znacząco wyższą ratę. Poza kosztem nabycia domu należy wziąć pod uwagę również koszty utrzymania nieruchomości, które w przeciwieństwie do zakupu mieszkania, nie rozłożą się na kilkudziesięciu właścicieli.
W jakie nieruchomości warto inwestować? To bardzo trudne pytanie, szczególnie po okresie dynamicznych wzrostów cen. Początkującym inwestorom na pewno można doradzić kupowanie nieruchomości „ustandaryzowanych”, o jasnej sytuacji prawnej, na które zawsze będzie popyt. Taką działkę czy dom łatwiej jest później sprzedać, nawet jeśli ceny spadną i w miarę bezproblemowo wyjść z inwestycji. Nieruchomość nietypowa, kupiona po okresie dynamicznych wzrostów, z jakimi mamy teraz do czynienia, może okazać się trudna do zbycia. Istotne jest również określenie czasu inwestycji – to znaczy, czy chcemy kupić nieruchomość, żeby ją sprzedać na przykład po roku, czy też patrzymy na inwestycję długoterminowo. Rynek nieruchomości działa cyklicznie, więc nawet jeśli ceny okresowo spadną, to w perspektywie kilkunastu czy kilkudziesięciu lat z dużym prawdopodobieństwem zdarzy się okres, gdy znów będą wyższe.
Co jest najważniejsze przy wyborze działki i domu? Lokalizacja, powierzchnia, cena?
Mateusz Zajkowski: Na pewno jednymi z najważniejszych aspektów przy wyborze działki są lokalizacja, powierzchnia i cena. Są to kwestie zależące od indywidualnych preferencji i możliwości każdego inwestora. Wbrew pozorom czasem nawet na bardzo małej działce można wybudować bardzo duży budynek, a czasem na dużej działce nie można wybudować nic, co niestety często zaskakuje inwestora. Podobnie jest z lokalizacją. Sąsiedztwo takie jak las, ciek wodny, pomnik przyrody i tak dalej może mocno wpływać na możliwości zabudowy działki. Dlatego podstawową kwestią, na jaką należy zwrócić uwagę przy wyborze działki , są warunki jej zabudowy. Jeśli działka nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, należy sugerować się sąsiedztwem, ale warto także zapytać w gminie, jakich parametrów można spodziewać się w decyzji o warunkach zabudowy. Sytuacja jest znacznie prostsza, jeśli działka jest objęta miejscowym planem. Czytając uchwałę gminy, można wtedy jednoznacznie określić, jakie parametry zabudowy plan dla niej przewiduje. Czasem może się okazać, że nasze pomysły nie zmieszczą się w tych ramach lub działka ma przeznaczenie inne niż na przykład zabudowa jednorodzinna, jeśli kupujemy ją pod budowę domu. Miejscowe plany bywają zaskakujące. Czasem może okazać się, że przez środek naszej pięknej działki lub zaraz przy niej ma przechodzić droga.
Kolejną ważną kwestią są media. Zwykle ich nie widać każda działka wygląda podobnie, a bez mediów lub z bardzo trudnym do nich dostępem działka może się okazać niemożliwa do zabudowy lub jej zabudowa będzie dużo bardziej kosztowna niż początkowo zakładaliśmy.
Warto także zwrócić uwagę na układ działki względem stron świata. Z której strony jest droga. Jeśli jest od południa lub południowego zachodu, to najbardziej porządny układ domu, gdzie dom dzieli działkę na część wejściową i prywatny ogród może okazać się trudny do uzyskania.
Czy Polacy decydują się na domy, które wymagają kosztownego remontu?
Michał Guzowski: Zainteresowaniem cieszą się wszystkie domy. Użytkownicy naszego serwisu wysyłają do ogłoszeniodawców pytania dotyczące domów w stanie do wprowadzenia i do generalnego remontu. Duże znaczenie ma działka, jej położenie, powierzchnia, możliwość zaaranżowania atrakcyjnej przestrzeni. Jedni decydują się na kosztowny remont, inni – na wyburzenie i budowę od nowa. Na początku pandemii Polacy rozpoczęli remonty, później ruszyły budowy. Ten trend utrzymuje się do dziś. Wzrósł również popyt na materiały budowlane. Składy i markety budowlane raportują kilkudziesięcioprocentowe wzrosty sprzedaży, a konsekwencji podrożały materiały budowlane. To jednak nie zatrzymało inwestorów. Efektem jest wzrost liczby oddawanych do użytku domów jednorodzinnych.
W jaki sposób Polacy kupują domy? Z ogłoszeń czy przez agencje nieruchomości?
Maciej Mindak, ekspert do spraw rynku nieruchomości:
Ostatnie 100 lat historii Polski nie było usłane różami. Jako naród zmagaliśmy się z różnymi sytuacjami, w których żeby przeżyć, trzeba było wykazać się nie lada zaradnością i kreatywnością, a przede wszystkim samodzielnością. Dokładając do tego naszą narodową cechę, jaką jest „wszelkoznastwo”, powoli zaczyna się nam rysować obraz klienta na rynku nieruchomości. Ostatnie 20 lat to jednak okres szybkich zmian i rozwoju społeczno-gospodarczego. Jesteśmy bardzo pracowitym i przedsiębiorczym narodem, w związku z tym mamy coraz mniej czasu na rzeczy poboczne, jak na przykład żmudne szukanie „idealnej” nieruchomości. Dlatego mamy dość równy podział między liczbą osób korzystających z usług pośrednika a osobami szukającymi samodzielnie. Polacy najczęściej na własną rękę zaczynają poszukiwania nowej nieruchomości. Pierwsze kroki przeważnie prowadzą do Internetu, w którym na ogólnodostępnych portalach można przewertować szeroką ofertę mieszkań i domów. Tam też klienci pierwszy raz stykają się z biurami nieruchomości, które procentowo mają zdecydowaną większość widniejących ogłoszeń.
Czy zawsze udaje się znaleźć odpowiedni dom?
Maciej Mindak: Oczywiście, że nie. Tak, jak istnieje pojęcie wiecznego studenta, tak możemy też mówić o wiecznym kliencie. Wszystko rozbija się o kwestię motywacji do zmiany. Jeżeli jest ona niska, bo mamy zapewnione potrzeby leżące u podstaw piramidy Maslowa, to proces poszukiwań może nie mieć końca. Kierując się wyższymi poziomami wspomnianej piramidy, jak na przykład potrzebą szacunku i uznania, często projektujemy sobie w głowie wizje nierealne do spełnienia. Jednak gdy odwrócimy sytuację i zakup nieruchomości będzie warunkiem zaspokajającym nasze podstawowe potrzeby życiowe, to dużo łatwiej będzie znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Należy pamiętać, że rynek nieruchomości, tak jak i samo życie, nie ma rozwiązań idealnych. Często musimy szukać kompromisów. Znalezienie odpowiedniego domu wymaga elastyczności na wielu płaszczyznach. Musimy operować takimi zmiennymi jak: lokalizacja, specyfikacja nieruchomości czy cena, zestawiając je w różnych konfiguracjach. Czasochłonność i poziom skomplikowania takiego działania zdecydowanie przemawia za korzystaniem z pomocy wykwalifikowanego agenta nieruchomości.
- Więcej o:
Dziś i jutro w branży budowlanej
„Chudziak” pod podłogą na gruncie - ekspert radzi
Jaka ekipa budowlana, taka jakość wykonania
Organizacja budowy - dobry plan to podstawa!
Blacha na dachy, czyli czym kierować się przy wyborze pokrycia dachowego
Rynek budowlany w Polsce – kondycja i perspektywy
Jakich domów szukają Polacy?
OZE – jak je wykorzystać w domu?