Mieszkanie w Krakowie z antresolą i oryginalnym muralem
To mieszkanie z antresolą zawiera wiele wyjątkowych elementów, ale nic tak nie czaruje wnętrza jak tapeta. Ściana zaczyna grać główną rolę - mówi Ida. Od lat projektuje ścienne murale. Nie mogło ich też zabraknąć w jej własnym lokum. Zobaczcie, jak prezentuje się mieszkanie z antresolą i oryginalną ścianą.
Kto tu mieszka? Ida i Wiktor oraz kot Oshi.
Metraż: 40 m kw., mieszkanie.
– Kiedy usunęliśmy podwieszany sufit, okazało się, że wnętrze ma sporo ponad 4 metry wysokości. Pomyślałam, że ztaką przestrzenią można zrobić cuda – wspomina Ida Mikołajska.
Antresola narzuciła się więc w sposób naturalny. Ale jak zagospodarować ściany, które pięły się do nieba? Projektantka nie zwlekała długo z decyzją. Jedną ścianę zajęła imponująca biblioteka, drugą, robiącą nie mniejsze wrażenie, mapa Krakowa z 1936 roku.
Ida, która razem z mamą Krystyną Mikołajską prowadzi studio projektowe, od lat pracuje z wielkoformatowymi tapetami-muralami. Pierwsze projekty powstały do ich własnej pracowni. To była wtedy nowość. Gotowe grafiki (gotyckie krużganki, cienie drzew i kwiatowe motywy) przełożyła na tapety i ozdobiła nimi główne ściany studia. – Testowałyśmy na sobie, obserwując, jakie zrobią wrażenie. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Klienci chcieli mieć takie same.
– To ciekawe: gdy proponuję im duże obrazy, zwykle mają obawy, że przytłoczą wnętrze. Ale pokrywające całe ściany tapety, akceptują bez mrugnięcia okiem. – mówi Ida.
Wkrótce Ida zaczęła projektować własne grafiki o niepowtarzalnych wzorach. Planuje też otworzenie sklepu z tapetami na zamówienie, który wyróżniałby ich pracownię na tle innych.
– Takie grafiki w niezwykły sposób oddziałują na wnętrza, nadają im oryginalny koloryt, czynią innymi od reszty. Nie mogłam ich sobie odmówić we własnym mieszkaniu. – tłumaczy właścicielka.
Wybór padł na las pogrążony we mgle z bajkowymi sowami, które przysiadły na gałęzi (w gabinecie) oraz na Kraków, z którym projektantka związana jest od dzieciństwa (w salonie). Nostalgiczna aura krajobrazu i przytłumione turkusowe tło mapy rodzinnego miasta narzuciły koloryt całemu mieszkaniu. Miało być loftowo, ale nie sztampowo. Dlatego dominujące grafity i szarości ocieplone zostały jasnymi brązami i szmaragdem, który jest ulubionym kolorem projektantki.
Najważniejsze było jednak to, by w mieszkaniu żyło się funkcjonalnie. Dzięki antresoli Ida uzyskała dodatkowe miejsce. Podwieszona sypialnia wymagała przesunięcia ściany w kuchni o 10 cm, tak, by schować za nią całą konstrukcję – pomieszczenie nieco się zmniejszyło, za to część szafek zyskała na głębokości. Projektantka zarządziła też przeróbki w dość długim i wąskim gabinecie: skróciła go, by wygospodarować szafę (za drzwiami z lustrzanym frontem). Nietypowym rozwiązaniem jest garderoba nad łazienką i „zsyp” na pranie – jego wylot znajduje się w zabudowanej szafce nad pralką, ubrania wpadają więc z góry wprost do miednicy ustawionej na urządzeniu. Dziś wnętrze wydaje się znacznie większe niż jest w rzeczywistości.
– Według dewelopera było tu 40 m kw. powierzchni użytkowej. My uzyskaliśmy 60 m kw. – cieszy się właścicielka. – Nie zamieniłabym ich na nic innego.
Mieszkanie z antresolą i oryginalnym muralem - prezentacja wnętrz
Salon 'robi' przede wszystkim tapeta przedstawiająca plan Krakowa z 1936 roku. Na antresoli znajduje się otwarta na salon sypialnia, mała toaleta i garderoba. Stalową konstrukcję pomalowano proszkowo na kolor grafitowy. Na podłodze deska dębowa olejowana oraz gres imitujący beton (na płytkach dostrzec można jasne kropeczki wyglądające jakby na powierzchnię kapały resztki cementu). Uchylone drzwi pokryte tapetą prowadzą do gabinetu, a te lustrzane kryją pojemną szafę.
Stelaż duńskiej kanapy (Karup) nawiązuje kolorem do konstrukcji antresoli, a rolety i zabudowa pod oknem - do barwy stopni schodów. Pod wysoko osadzonym oknem ławka na całą szerokość pokoju zaprojektowana przez właścicielkę. Służy jako dodatkowe miejsce do siedzenia lub podest do wyglądania przez okno.
Mieszkanie z antresolą w Łodzi, w nadbudówce starej kamienicy. Aranżacja wnętrz 50 m kw. >>
Żyrandol-pająk został zrobiony na zamówienie. Ma 14 ramion, a do jego wykonania użyto ponad 50 m kabla.
Głównego bohatera gabinetu, czyli oryginalną tapetę-mural zaprojektowała właścicielka mieszkania.
Mieszkanie z antresolą. Aranżacja warszawskiego wnętrza w stylu etno >>
Ażurowe lampy są marki Eglo, fotel to słynny Havana od Soft Line. Dywan jest z IKEA.
Malowana szafka nocna jest autorskim projektem Idy i jej mamy. - Lubimy czasem robić takie wspólne malunki - śmieje się właścicielka. Nad zagłówkiem kinkiet Enso.
37-metrowa kawalerka z antresolą w łódzkiej kamienicy - zaaranżowana w stylu, który Polacy pokochali >>
Na drzwiach do łazienki widnieje utwór Juliana Przybosia 'Słońce wschodzące'.
- Uwielbiam ten wiersz, chodzi za mną od czasów podstawówki - wyznaje Ida.
Biblioteka ma 3,85 m wysokości. Przy wyspie kuchennej stolik i zegar z IKEA. Pod szarą farbą ściana ma farbę magnetyczną do mocowania magnesów z ważnymi karteczkami.
Ze szmaragdowym tłem tapety dobrze zgrał się również postarzany dywan Jacinda Rug Visty. Stolik kawowy - trzy w jednym - to Mara by Signal.
Do szmaragdowego odcienia tapety na drzwiach nawiązują płytki pod prysznicem (Caesar Trace Mint). Czarna armatura Zucchetti, ceramika marki Hatria, lampa sufitowa to Basset od Aquaform.
Rama łóżka to 'wypchnięty' do góry sufit kuchni. Na ścianie kolaż A. Zuzanny Żmudzińskiej.
Ścianę w kuchni przesunięto, by ukryć za nią konstrukcję antresoli. Tak powstało miejsce na głębokie szafki oraz wnękę-półkę. Zabudowa jest projektu Idy. Heksagonalne płytki nad blatem to kolekcja Alchimia z manufaktury Quintessenza Ceramiche.
- Więcej o: