Młodzi projektują - Opera Gliniana
Czyli z gliny można wszystko.
Kto?
Opera Gliniana - www.operagliniana.pl - Marta Turowska
Lubi myśleć o sobie partacz, nie dlatego, że wykonywane przeze nią rzeczy są brzydkie, albo nietrwałe. W średniowieczu partaczami nazywano rzemieślników, którzy z jakichś przyczyn, czasem formalnych (status materialny albo narodowość) nie mogli otrzymać dyplomu cechowego. Nie ma wykształcenia artystycznego, ale ma wielką miłość do gliny, szkliw i farb. Każdy kubek, solniczka czy patera wychodzące z jej pracowni mają swoją historię, osobne źródło inspiracji. Cały towar "produkowany" przeze nią to zbiór indywidualności, którymi chce podzielić się z ewentualnymi nabywcami.
Na początku XX wieku Nadieżda Mandelsztam pisała, że nastała epoka brzydkich rzeczy - chciałaby powrócić do ładnych mydelniczek, cukiernic i pojemników na masło!
Co i jak?
Tworzy ceramikę - a to szerokie pojęcie. W zasadzie z gliny da się zrobić prawie wszystko: kafle, umywalki, naczynia, ale też rzeźby czy biżuterię. Założenie jest jedno - chce uciec od brzydoty, powszechności.
Ceramika jest jak wino, potrzebuje dojrzeć. Najpierw pojawia się pomysł - czasami wymaga szkicu, bo w twórczej wenie projekty bywają ulotne. Czasem zaś siada się przy glinie, bez żadnych projektów, oczekiwań - dłonie same nas niosą - przy okazji cudownie relaksując głowę.
Glina to wyjątkowo przyjazna amatorom materia, nie należy się jej bać. Bierzesz do ręki kawałek masy, jest kilka metod jej modelowania - z czasem wie się, która odpowiada najbardziej. Po wykonaniu pracy glinę należy wysuszyć. W zależności od wielkości przedmiotu schnie od kilku dni do kilku tygodni. Wyschniętą glinę wkłada się do pieca, by wypalić ją na biskwit - praca staje się twardsza, ale np. dalej przepuszcza płyny. Dzięki tej właściwości można nałożyć na nią szkliwa albo angoby, które są proszkami rozrobionymi w wodzie. Woda z takiej mieszanki wchłania się w biskwit, a szkliwo czy angoba osiada na ścianach naczynia. Pokryte szkliwem prace wkłada się ponownie do pieca i dalej wszystko jest w rękach opatrzności. Praca z gliną jest pełna niespodzianek - i chwała jej za to!
Inspiracje?
Oto prawda absolutna - ma oczy i uszy, to całkowicie wystarcza, by móc się zainspirować. Inspiracją jest zwykle tęsknota za trwałością, stałością. Tak jest np. w przypadku wycinanek, które utrwala w glinie - ich piękno ze względu na materię, z jakiej są wykonane, jest przemijalne. Wzory przeniesione na ceramikę pozwolą dłużej zachować pamięć o dawnej sztuce.
Plany?
Chciałaby móc zrealizować wszystkie pomysły, które tłoczą się w jej głowie niczym pacjenci w polskich przychodniach zdrowia. Planuje przenieść pracownię do Warszawy, by móc pracować w ludźmi. Poza tym w planach ma sławę i bogactwo ;-)
Kontakt:
www.operagliniana.pl, Pracownia@operagliniana.pl
- Więcej o:
Polski design na prezent - inspiracje
Premiera lamp STORM od Gie El na Warsaw Home & Contract
Nawer, Konopacka, Zień i Koziara dla Grupy Tubądzin - kolekcje płytek stworzone przez wybitnych twórców
O nagrodach, inspiracjach, trendach - wywiad z twórcami Grynasz Studio
Meble i oświetlenie marki HULE - design z misją
Lampy od polskich projektantów - neuroestetyczne żyrandole Gie El
Wywiad z Dorotą Koziarą, projektantką kolekcji płytek Masovia Tubądzin
Paged Meble: tradycja i trendy. Dlaczego tak lubimy gięte meble?