Showroom Poliform w Warszawie: Piotr Łucyan w gronie projektantów
Znana marka pojawiła się w Warszawie przy ul. Mokotowskiej 57 dzięki staraniom międzynarodowego zespołu, w którym znalazł się Piotr Łucyan, właściciel pracowni Art’Up Interiors.
Włoski design wysokiej jakości
Poliform to renomowana marka, której unikalność wśród innych wybitnych przedstawicieli włoskiego wzornictwa wynika z nowoczesnego spojrzenia na piękno, wyrafinowania i prawdziwej elegancji. Zastosowanie najwyższej jakości materiałów, doskonała jakość wykonania, zharmonizowana paleta barw oraz różnorodność faktur stanowią o jej wyjątkowym charakterze. To autentyczny luksus, pozbawiony wszelkiej przesady czy pretensji.
Asortyment marki obejmuje zarówno meble wolno stojące, takie jak sofy, fotele, krzesła, stoliki, stoły, komody, jak i elementy do zabudowy, w tym regały i garderoby. Ostatnio do oferty dołączyły także innowacyjne rozwiązania, jak: ukryte drzwi, ściany szklane i drewniane, a także tapicerowane panele ścienne. Spójna estetyka pozwala na skomponowanie spójnej całości, łącząc architekturę wnętrza z jego aranżacją. Ponieważ każdy detal jest starannie przemyślany, styl przestrzeni staje się integralną częścią stylu życia.
Owocna współpraca
Otwarcie showroomu marki Poliform w Warszawie to dowód dojrzałości rynku dóbr luksusowych w naszym kraju – i rezultat zaangażowania wielu osób. Na wyrazy uznania zasługuje przede wszystkim Julia Danilova. To nie tylko właścicielka showroomu, ale przede wszystkim współtwórczyni Grupy Domio, która od wielu lat prowadzi multibrandowy salon marek luksusowych w Kijowie (m.in. Poliform, Gessi, Loro Piana Interiors), a także wydaje na Ukrainie magazyny „Elle”, „Elle Decoration”, „Harper’s Bazaar” i „Cosmopolitan”. W naszym kraju stało się o niej głośno za sprawą premiery prestiżowego tytułu „AD Polska” – rodzimego wydania legendarnego „Architectural Digest”. Zagraniczne plany grupy Domio sięgają także dalej, ale… o tym usłyszymy wkrótce.
Do współpracy przy stworzeniu salonu przy Mokotowskiej 57 Julia Danilova zaprosiła Piotra Łucyana. To właściciel pracowni Art’Up Interiors, polski projektant aktywny na arenie międzynarodowej, autor aranżacji luksusowych mieszkań, domów i biur w kraju oraz zagranicą.
– Miałem przyjemność współtworzyć tę przestrzeń z projektantami marki Poliform, na czele z Sereną Pettą. Łączyć ich klarowną wizję prezentacji mebli i dodatków z wymaganiami zabytkowej przestrzeni. Ponieważ lokal wymagał gruntownego remontu, działania kreacyjne ściśle splatały się z poważnymi wyzwaniami realizacyjnymi – zaznacza Piotr Łucyan. – Do moich zadań należało m.in. prowadzenie ustaleń z urzędem konserwatorskim oraz dostarczenie setek rysunków wykonawczych. Z drugiej strony mogłem cieszyć się projektowaniem oświetlenia, doglądaniem wielu istotnych detali, a w aranżacji niewielkiej łazienki dla gości pozwolić sobie na odrobinę ekstrawagancji. – uśmiecha się Piotr.
Stare mury, nowoczesne wyposażenie
Po przekroczeniu progu od razu dostrzega się wyjątkową jakość oferowanych przez markę Poliform rozwiązań. Odwiedzających wita imponujący regał Lexington, który wyróżnia się elegancką prostotą. Jego lekkość wizualna wynika zarówno z charakterystycznej, ażurowej formy, jasnej kolorystyki, jak i subtelnie wbudowanego oświetlenia.
W strefie relaksu klimat podkreślają nowoczesne, geometryczne lampy autorstwa Lee Brooma. Elegancja współczesnych kanap, foteli i stołu z blatem z marmuru Verde Lepanto tworzy harmonię z odsłoniętą cegłą, układaną w łuk nad oknami. Materiałowe panele ścienne z oferty Poliform efektownie kontrastują z historyczną strukturą cegły.
– Długo dyskutowaliśmy z włoskimi architektami o tym, która ściana najkorzystniej zaprezentuje się bez tynku. Wybór padł na tę z oknami, i chyba była to trafna decyzja. – wspomina Piotr Łucyan.
Na lewo od wejścia, za szklaną balustradą schodków, stanął stół jadalniany z blatem z marmuru Sahara Noir.
– To miejsce spotkań, pracy z klientami, a także prezentacji, którym służy umieszczony tu monitor – objaśnia projektant.
O krok dalej znalazła się niewielka lada recepcyjna. Nad blatem zawisła złocisto-biala lampa jednej z ulubionych marek Piotra Łucyana – Atelier Aretti.
Gra kolorów i faktur
Do kolejnych części showroomu prowadzi portal wykończony lakierowaną na czarno stalą.
– W taki sam sposób opracowane są okna w dalszych pomieszczeniach. A grzejniki zostały ukryte w zabudowie zlicowanej ze ścianami, tak by techniczna strona wnętrza nie konkurowała z aranżacją – zwraca uwagę Piotr Łucyan.
Metal łagodzi obecność ciepłych odcieni beżu na ścianach, podłogach i obiciach mebli, drewnianej okładziny na ścianie oraz żywego ognia w biokominku.
Aranżacja tej części salonu dodatkowo skupia uwagę na wyszukanej palecie materiałów. Wyjątkową rolę pełnią tu tkaniny o wyrazistych, lecz przyjaznych fakturach, włoska skóra, a także forniry i naturalne kamienie (między innymi marmur Zečevo z czarnymi smugami na beżowym tle, który zdobi stolik przed kanapą).
W drugiej części pomieszczenia znajduje się ekspozycja kuchenno-jadalniana. Jej centralnym elementem jest wyspa wykonana z drewna orzecha, z kamiennym blatem roboczym i dodatkowym drewnianym blatem do spożywania posiłków. Prosta zabudowa, ożywiona niewielką witrynką, kryje w sobie doskonały, praktyczny i estetyczny system przechowywania, dostosowany do niezbędnych narzędzi kuchennych.
– O jego zaletach nie sposób przekonać się inaczej niż osobiście – zaprasza Piotr Łucyan.
Luksus w strefie prywatnej
Sypialnia z wbudowaną garderobą emanuje niezobowiązującą i uspokajającą elegancją, charakterystyczną dla stylu marki Poliform. Szafy, oświetlone od środka, nie tylko pełnią funkcję ochrony ulubionych ubrań, ale także prezentują je jak gabloty, tworząc jednocześnie atmosferę wnętrza. Przytulną aurę sypialni dodatkowo podkreślają tkaniny Loro Piana. Skórzane akcenty marki Pinetti stanowią wisienkę na torcie, dodając wyrafinowania.
Czarna perła - toaleta dla gości
Pomimo niewielkich rozmiarów toalety, Piotr Łucyan osiągnął tu imponujący efekt. Skorzystał m.in. z ręcznie nakładanego stiuku strukturalnego Krakoll, który można także znaleźć w ofercie showroomu. Jego struktura nie tylko wzbogaciła ściany, ale również nadała charakter drzwiom prowadzącym do WC. Nieco teatralny efekt w tej minimalistycznej łazience jest rezultatem zastosowania grafitowego lustra, które nie tylko optycznie powiększa przestrzeń, ale także umożliwia podziwianie złocistej lampy z Atelier Aretti.
Największą ozdobą wnętrza jest jednak rzeźbiarska umywalka „Eccentrico” marki Falper z wolno stojącą baterią.
– W swych pracach stawiam na naturalne materiały nawet tam, gdzie są rzadko spotykane. Dlatego wybrałem umywalkę z misą z szaro-różowego marmuru Saint-Laurent na postumencie fornirowanym orzechem – podkreśla projektant.
Przyjemnie widzieć, że również w Polsce codzienność może mieć tak zachwycającą oprawę.
- Więcej o:
Wrocławski apartament pełen stylu i elegancji
Betonowy domek w górach – surowa elegancja w sercu natury
Kompaktowe mieszkanie na warszawskim Grochowie: funkcjonalność i styl w jednym
Mazowiecka sielanka w nowoczesnym wydaniu - aranżacja domu projektu To Be Design
Hansgrohe x Luisenhöhe – nowa jakość relaksu i zrównoważonego stylu życia w Czarnym Lesie
Naturalna elegancja w nowoczesnym wnętrzu - projekt pracowni KODO
Mieszkanie pokazowe w łódzkiej FUZJI - projekt Decoroom & Archicom
Klinika urody Holly Cliniq - wnętrza projektu MUM Studio