Stylowe eksperymenty: mieszkanie 5-osobowej rodziny

Właścicielom 126-metrowego mieszkania na warszawskim Ursynowie zależało na stworzeniu przyjaznego, wygodnego, ale zarazem przestronnego miejsca do życia dla 5-osobowej rodziny. Długo rozważano i decydowano o najlepszych rozwiązaniach i estetycznym kierunku aranżacji. Preferencje domowników doprowadziły do powstania nowoczesnego wnętrza, w którym Beata Michalak, właścicielka Studio Deccor, wykorzystała elementy nawiązujące do stylu klasycznego, ale też loftowego. Stąd obecność w wystroju mieszkania cegieł, dębowych wykończeń, mozaiki, frezowanych frontów czy szklanej przegrody w czarnych ramach.

Meble na bazie czarnych, metalowych konstrukcji stoją tu przy lekko stylizowanych, tapicerowanych modelach, jak również bok w bok z tymi o wyważonej, neutralnej, nowoczesnej stylistyce. W mieszkaniu nie mogło zabraknąć wyrazistych kolorów, takich jak burgundowy, brązowy, granatowy, którym towarzyszą stonowane barwy beżowych szarości oraz bieli. Powstał nietypowy projekt dopasowany do potrzeb domowników, który wyróżnia to właśnie połączenie różnej stylistyki oraz użycie kilku dominujących pomysłów aranżacyjnych.

Przedsmak stylistycznej mieszkanki widać od razu po przekroczeniu progu mieszkania. Główna ściana holu jest wykończona ceglanymi płytkami. Powierzchnia w kolorach tradycyjnego melanżu brązów posłużyła tu za kontrastowe tło dla podwieszanej, jasnej szafki. Szarobeżowe fronty mebla urozmaica uproszczone frezowanie. Nad blatem szafki zamontowano duże, kwadratowe lustro w czarnej ramie. Błyszczącą taflę zdobią zamontowane w niej kinkiety z drucianymi, industrialnymi kloszami. Uzupełnieniem aranżacji jest stylizowany, tapicerowany fotel z pikowanym oparciem, welurowy puf oraz dywan typu vintage z ornamentowym wzorem, w odcieniach czerwieni i szarości. Podobne zestawienia różnych stylów projektantka zastosowała konsekwentnie niemal w każdym pomieszczeniu.

Z holu przechodzi się bezpośrednio do strefy dziennej, która łączy funkcje salonu, jadalni i kuchni. Pierwotnie deweloper przewidział na styku holu z salonem pełną ścianę. Aby pozbyć się tworzącego ją ciemnego korytarza i powiększyć przestrzeń strefy dziennej, postanowiono ścianę wyburzyć.

Zastąpiła ją szklana przegroda z czarnymi ramami w typie loftowych ścianek. Stanęła przy niej duża, rodzinna sofa w elektryzującym, burgundowym kolorze. Wraz z umieszczonym naprzeciwko kominkiem i zabudową z wkomponowanym w nią telewizorem, tworzy przyjemne, idealne do wypoczynku „miniwnętrze” w otwartej przestrzeni. Aranżację tej części dziennej wzbogaca świetnie dobrany kolorystycznie do sofy, klasyczny dywan oraz kinkiety z abażurami z tkaniny w podobnym, tradycyjnym klimacie. Klasyczny „look” przekornie przełamują loftowe stoliki kawowe.

Mocnym akcentem części dziennej jest ceglana ściana – motyw powtórzony z holu. Na jej tle ustawiono stół, przy którym cała rodzina może wygodnie zasiadać do posiłków. Mebel wyróżniają industrialne, stalowe, czarne nogi i solidny, dębowy blat, a kontrastują z nim wykonane na zamówienie, tapicerowane szarym welurem krzesła. Lekkości całej kompozycji dodają dwie, wiszące nad stołem szklane lampy-kule.

Z jadalni przechodzi się do kuchni usytuowanej w głębi przestrzeni dziennej, poza zasięgiem wzroku odpoczywających na kanapie domowników. Niewątpliwym atutem tej części wnętrza są okna, przez które widać ogródek właścicieli. Rodzina bardzo dba o atrakcyjny wygląd zieleni, którą można cieszyć się, pozostając też w środku mieszkania. W kuchni do kontemplacji ogrodowej scenerii ustawiono specjalnie dobrany, bujany fotel.

Zabudowę kuchni w kształcie litery C tworzą stojące i wiszące szafki otaczające umieszczoną pośrodku wyspę. Wyposażona w szuflady i pojemnik cargo do przechowywania wyspa to idealne miejsce do spożycia szybkiego posiłku czy wypicia kawy w towarzystwie gotującej osoby. W wystroju uwagę zwraca klasyczny wygląd białych, frezowanych frontów szafek, połączony z błyszczącą arabeskową mozaiką w ciepłym, głębokim, czekoladowym kolorze. Do kafli dobrano w podobnej, ciemnobrązowej barwie kompozytowy blat na szafki i wyspę. Zgodnie z przyjętą zasadą zestawiania tradycji z nowoczesnością – jako urozmaicenie wystroju projektantka dobrała industrialną lampę, która zawisła centralnie nad wyspą.

Część prywatną domowników tworzy sypialnia rodziców, pokoje dzieci, gabinet do pracy oraz dwie łazienki. Wszystkie pokoje łączy korytarz będący przedłużeniem holu wejściowego.

Sypialnia gospodarzy to przyjemna, urządzona w duchu prostej elegancji przestrzeń z wyjściem na taras ogródka. Oszczędna kolorystyka i ograniczone do najpotrzebniejszych mebli wyposażenie sprzyjają wyciszeniu i odpoczynkowi. Łóżko z wysokim tapicerowanym zagłówkiem w granatowym odcieniu stanęło przy ścianie wykończonej tapetą o strukturze beżowoszarego płótna. Ten sam, pasujący do wszystkiego, uniwersalny kolor wybrano dla abażurów kinkietów i zaciemniających zasłon. W przestrzeni znalazło się miejsce na nowoczesne szafki nocne po bokach łóżka, granatową, tapicerowaną ławkę w stylu empire, wysokie lustro w drewnianej ramie oraz szafę na ubrania. W głównej łazience również wyróżniono cechy przyjętych w aranżacji zasad projektowych. Znajdziemy tu więc klasyczne formy arabeskowej mozaiki, ideę wyeksponowania wanny wolno stojącej niczym w dawnym pokoju kąpielowym, salonowe kinkiety, ale też płytki podłogowe nawiązujące do wzoru betonu czy współczesną zabudowę meblową z gładkimi frontami szafek, wykończonymi dębowym fornirem. Lustro, które wypełnia całą wnękę z szafką umywalkową, wykonano na zamówienie w tym samym stylu co lustro w sypialni.

Chociaż aranżacja całego mieszkania zawiera elementy pochodzące z różnych stylistyk, wydaje się być spójna, co było celem projektowym Beaty Michalak. Powstało ciekawe, z nutą elegancji wnętrze. Nade wszystko jednak projektowana przestrzeń sprawia wrażenie, że stworzono ją z myślą o wygodzie domowników i dla nich. Czuć, że toczy się tu życie rodzinne.