Tekst: Ewa Staręga, Zdjęcia i stylizacja: Celestyna Król
Kiedy kreatywność i zaangażowanie architektki spotyka się z ognistym temperamentem inwestorów, nie może nie dojść do spektakularnych efektów. Mieszkanie zaprojektowane przez Magdalenę Chrzanowską czaruje intensywnością kolorów i rozwiązań. Jest odpowiedzią na potrzeby pięcioosobowej rodziny, która marzyła o niebanalnym, niepowtarzalnym wnętrzu, do którego zawsze chętnie się wraca.
Zaczęło się od telefonu właścicielki do architektki Magdaleny Chrzanowskiej. Projektantka przyjaźniła się z jej siostrą jeszcze w przedszkolu, a potem przez całą szkołę podstawową. Nie widziały się przynajmniej od 25 lat, ale siostra wiedziała z serwisu społecznościowego, że Magda projektuje wnętrza. Doradziła zatem młodszej siostrze, aby nie szukała innego projektanta, tylko zadzwoniła do Magdy. Spotkanie po latach było przemiłe i pełne energii. Praca nad projektem okazała się przyjemnością dla obydwu stron.
Właścicielom zależało na przestronnym salonie połączonym z kuchnią i jadalnią. Trzeba było wyburzyć ścianę oddzielającą kuchnię od salonu, żeby osiągnąć ten efekt i zmieścić meble dla 5-osobowej rodziny. Gospodarze bardzo chcieli zachować kilka mebli i obrazy z poprzedniego mieszkania. Jednak nie wszystkie udało się wkomponować w nową przestrzeń. Oprócz pianina i ogromnej sofy, które przetransportowano do nowego lokum. Sofa z miejsca zachwyciła projektantkę. Jej barwa i przeszycia stały się inspiracją i bazą dobranych do projektu kolorów oraz materiałów. Podobnie jak dębowy, złoty parkiet – to pierwszy samodzielny zakup gospodyni, zanim rozpoczęła współpracę z projektantką. Zadanie Magdaleny polegało na dopasowaniu do siebie wszystkich odcieni drewnianych płaszczyzn.
W przestrzeni trzeba było jeszcze zaplanować miejsce na telewizor, biblioteczkę oraz duży, rodzinny stół, a nie było to proste, ponieważ salon jest praktycznie pięciokątem. Poza otwartą strefą dzienną zaprojektowania wymagały pokoje dla synów, sypialnia rodziców oraz dwie łazienki i dwie garderoby. Miało być niebanalnie i oryginalnie, ale zarazem ciepło i przytulnie.
Wejście do mieszkania, wzdłuż ściany głównej strefy dziennej wyznacza tapicerowany na czarno fragment ściany i umieszczony pod nim puf w klasyczną pepitkę. Dalej, przechodząc w głąb salonu tapicerka ustępuje miejsca rozpiętym pomiędzy sufitem a podłogą lustrom. Lustrzana tafla to marzenie pani domu i udany efekt wizualnego powiększenia przestrzeni.
Kolejny odcinek ściany zdobi fornirowana w kolorze dębu płyta, przy której stanęło pianino w podobnym wykończeniu. Za płytą, w rogu pokoju umieszczono ostatni pas lustra. Obydwie tafle tworzą swego rodzaju oprawę dla pianina, podnosząc jego rangę w przestrzeni.
Pianino i jego zabudowa to jeden z moich ulubionych elementów mieszkania. Bardzo zależało mi, żeby nie stało się ono potykaczem salonowym. Pianina często nie wyglądają zbyt ładnie i mocno odcinają się od reszty otoczenia. Stąd pomysł na zintegrowanie instrumentu ze ścianą i uczynienia z niego ozdoby.
Nad pianinem zawisł telewizor. Jest niemal niewidoczny, ponieważ zakupiono model, który zamiast czarnej płaszczyzny daje możliwość wyświetlania na nim obrazów, grafik czy zdjęć. Dzięki temu przestaje być dominującym elementem we wnętrzu.
Drugą ważną ścianę strefy dziennej rozpoczyna zaokrąglony narożnik przy wejściu. Ściana ciągnie się przez cały salon i przechodzi w korytarz, od którego odchodzą drzwi do łazienek i pokoi. Przekuwając wadę długiego holu w atut projektantka nadała ścianie dekoracyjny rys, który jest też jednym z najbardziej charakterystycznych elementów mieszkania. Ścianę zdobi bowiem niezwykła, intensywna tapeta z motywami roślinnymi, których wygląd i barwy studio graficzne dopasowało do wnętrza według wskazówek właścicieli i architektki. Zielone odcienie tapety współgrają z zielonymi frontami kuchennymi.
Na środku salonu udało się wkomponować skórzaną sofę w rudym kolorze oraz rozkładany, jak najmniej zawadzający w przestrzeni, bo okrągły stół. Przy stole stanęły krzesła w pepitkę, nawiązując wzorem do pufa przy wejściu i zawisła rozłożysta lampa z bursztynowymi kloszami na mosiężnych ramionach.
Kuchnia okazała się wyzwaniem projektowym ze względu na niezbyt dużą przestrzeń, którą miała zająć.
Po rozplanowaniu niezbędnych sprzętów zostało mało miejsca na przechowywanie. Na szczęście zastawa stołowa i suche produkty nie wymagają głębokich szafek. Tym samym powierzchnia ściany obok kuchni została zabudowana płytką na 40 cm szafą, do przechowywania wszystkich potrzebnych rzeczy, na które zabrakło miejsca. Powstał ozdobny mebel z zaokrąglonymi narożnikami, które odejmują mu monumentalności, a detale typu wałeczki, czy złoty kolor wpisują się w projekt reszty salonu i kuchni. Uchwyt na złotym tle miał być kropką nad „i” w tym meblu.
Korytarz z piękną tapetą prowadzący do strefy prywatnej z pokojami i łazienkami domowników zwieńczają lustrzane drzwi, za którymi kryje się sypialnia rodziców. Lustro specjalnie podkreśla jeszcze bardziej długość holu, czyniąc z tego efektu element dekoracyjny. Strefa rodziców to oaza spokoju w porównaniu z tętniącą wrażeniami wzrokowymi strefą dzienną. Jedynym mocnym akcentem jest kryształowy żyrandol, który ma dużą wartość sentymentalną dla gospodarzy. Pozostałe wyposażenie miało tworzyć klimat wnętrza, w którym z przyjemnością się odpoczywa. Projektantka wybrała na ściany beżową tapetę z wyraźną, plecioną strukturą oraz beżowe zasłony i duże, tapicerowane, błękitne łóżko. Na ścianach zawisły grafiki w delikatnych kolorach.
W łazience synów dominują, podobnie jak w salonie, intensywne kolory. Zestawiono tu niebieską barwę z rudą, w asyście podłogowych płytek lastryko i wyrazistych, czarnych linii dzielących ściany.
Długą łazienkę rodziców z jednej strony kończy wygodny, obszerny prysznic, a z drugiej mała pralnia ukryta za drewnianą zabudową. Środek zachwyca umieszczoną na tle luster czarną szafką z dwoma umywalkami i charakterystycznymi, ozdobnymi uchwytami. Ściany dekoruje elegancki gres z wyraźnym rysunkiem kamienia w odcieniach beżu, brązu i szarości.
Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego Serwisu (scrollowanie, zamknięcie komunikatu, kliknięcie na elementy na stronie poza komunikatem) bez zmian ustawień w zakresie prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Pressland S.A. i Zaufanych Partnerów Pressland S.A. do celów marketingowych , w szczególności na potrzeby wyświetlania reklam dopasowanych do Twoich zainteresowań i preferencji w serwisach Pressland S.A. i w Internecie. Pamiętaj, że wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.
Chcemy, aby korzystanie z naszego Serwisu było dla Ciebie komfortowe. W tym celu staramy się dopasować dostępne w Serwisie treści do Twoich zainteresowań i preferencji. Jest to możliwe dzięki przechowywaniu w Twojej przeglądarce plików cookies i im podobnych technologii. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić (więcej o cookie w Politykach Prywatności poszczególnych serwisów).