Zmiana ocieplenia połaci dachowych
Ocieplenie klasycznego dachu skośnego o konstrukcji drewnianej w budynkach jednorodzinnych z poddaszem użytkowym można zrobić na wiele sposobów. Zwykle w projektach i później w realizacjach przyjmuje się ocieplenie międzykrokwiowe z dodaną warstwą izolacji termicznej podkrokwiowo. Do ocieplenia takiego dachu stosuje się wełnę mineralną lub pianę poliuretanową PUR, nanoszoną natryskowo. Często zdarza się, że zmiany wprowadza się po uzyskaniu decyzji pozwolenia na budowę, zanim jeszcze ruszy budowa, ale czasami też w jej trakcie, czyli w obu przypadkach po wykonaniu projektu.
Ocieplenie dwuwarstwowe jest popularne, ponieważ wyroby stosowane do tego rozwiązania są znane i stosowane od lat, chociaż ocieplenie metodą natryskową jest dosyć młodym rozwiązaniem. Od czasu wprowadzanych ostrzejszych wymagań dla współczynnika przenikania ciepła U dla dachów nad pomieszczeniami użytkowymi grubość ocieplenia, którą można było wykonać w przestrzeni między krokwiami, już nie pozwala uzyskać wymaganego współczynnika U. Dlatego konieczne stało się wykonywanie ocieplenia połaci międzykrokwiowo i podkrokwiowo. Dopiero tak grube ocieplenie spełnia wymagania rozporządzenia.
Zmiana ocieplenia połaci dachowych - warunki techniczne
Ocieplenie podkrokwiowe powoduje ciągłość termoizolacji międzykrokwiowej, która jest przerwana krokwiami. Tego typu rozwiązanie wymaga wykonania na poddaszu użytkowym zabudowy z płyt (np. gipsowo-kartonowych lub włóknowo-cementowych) albo zabudowy z desek lub płyt drewnopochodnych. Wówczas zakrywa się konstrukcję więźby dachowej. Warstwy dachu „zabierają” przestrzeń z kubatury poddasza, ponieważ powierzchnia zabudowy „wchodzi” w przestrzeń użytkową poddasza.
Jakie ocieplenie w zamian?
Innym coraz częściej stosowanym rozwiązaniem jest wykonanie ocieplenia połaci nakrokwiowo. Można do tego celu zastosować wełnę mineralną, płyty PIR lub styropian. Korzyścią dla inwestorów jest przede wszystkim to, że kondygnacja poddasza jest nieznacznie wyższa. Pozwala to również wyeksponować elementy konstrukcji dachowej, która od dołu zazwyczaj nie jest obudowana płytami gipsowo-kartonowych. Dzięki temu, że termoizolacja jest nakrokwiowa, jest zachowana jej ciągłość, ponieważ nie jest „poprzecinana” krokwiami. Racjonalne jest więc wykonanie deskowania na krokwiach, które będzie już docelowym wykończeniem połaci od strony użytkowego poddasza. Następnie na deskowaniu układa się membranę wstępnego krycia, izolację termiczną i ponownie membranę. Dopiero wtedy nabija się kontrłaty i łaty pod pokrycie. Tak to wygląda w uproszczeniu, jednak układ warstw i detale wykonania zależą od systemu ocieplenia.
Jeśli chodzi o elementy więźby dachowej, warto zadbać o dobrą jakość drewna konstrukcyjnego. Najlepiej jak będą one czterostronnie strugane, by więźba zachowała walory estetyczne bez dodatkowych nakładów na obudowywanie elementów i tym podobne zabiegi.
Konsekwencje zmian rodzaju ocieplenia połaci dachowych
Jeśli zmiany następują po uzyskaniu decyzji pozwolenia na budowę, mają one swoje konsekwencje. Przede wszystkim trzeba sprawdzić zamienne rozwiązanie pod względem dostępności rozwiązań, fizyki budowli, architektonicznym, konstrukcyjnym oraz przepisów przeciwpożarowych. Na rynku jest dostępnych kilka systemów nakrokwiowych, więc trzeba będzie sprawdzić proponowane przez producentów rozwiązania.
Kolejną kwestią jest dobranie systemu pod względem obowiązujących przepisów. Obecnie, by spełnić wymagania współczynnika przenikania ciepła U dla dachu nad poddaszem użytkowym (czyli dla temperatury wewnętrznej pomieszczeń powyżej 160C), który nie powinien być większy niż 0,15 W/(m2K) wymaga się, by grubość termoizolacji wynosiła nie mniej niż 15 cm dla płyt PIR oraz 24 cm dla płyt z wełny mineralnej. Dlatego należy sprawdzić współczynnik U i dobrać grubość ocieplenia. Jeśli przyjmie się rodzaj termoizolacji i sprawdzi się, jaka jej grubość jest potrzebna, to będzie wiadomo, jaka będzie wysokość budynku przy wysokości powiększonej o grubość termoizolacji oraz innych warstw ulokowanych na krokwiach. Powinien to sprawdzić autor projektu – architekt – i ocenić, czy zmiana wysokości mieści się w zakresie do 2% odchylenia oraz czy wysokość będzie zgodna z wymaganiami wynikającymi z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub wydanych warunków zabudowy. Jeśli mieści się w to w tym zakresie, to będzie to odstępstwo nieistotne od projektu. Jeśli więcej, to – niestety – wymagane jest wykonanie projektu i uzyskanie zamiennej decyzji pozwolenia na budowę.
Kolejnym elementem jest sprawdzenie konstrukcyjne elementów więźby dachowej. Zazwyczaj będzie to to samo obciążenie, jak przy ociepleniu międzykrokwiowym i podkrokwiowym, ale na ten temat się powinien wypowiedzieć projektant konstrukcji. Ponieważ ocieplenie nakrokwiowe można wykonać z różnych materiałów (wełny mineralnej, płyt PIR), istotne jest też sprawdzenie, czy nie ma innych wymagań, na przykład przeciwpożarowych. Jeśli takie są, nie będzie możliwości ocieplenia płytami PIR. Pozostaje więc wówczas tylko ocieplenie za pomocą wełny mineralnej. Jeśli chodzi o estetykę budynku, to o ile nieznaczna zmiana wysokości nie będzie powodować znaczących i zauważalnych zmian w jego estetyce, to jednak powiększenie grubości połaci o dosyć grubą warstwę termoizolacji będzie powodować znaczne pogrubienie krawędzi okapów. W tym względzie potrzebne będzie zdanie projektanta – architekta, który rozwiąże tę kwestię, by grubość okapów nie powodowała zmian proporcji, by po prostu wyglądało to ładnie.
Jak widać, przy zmianie rodzaju ocieplenia z międzykrokwiowego i podkrokwiowego na nakrokwiowe należy sprawdzić kilka kwestii. Zmianę tę trzeba też będzie ująć w projekcie technicznym, który należy dostarczyć organowi przy zgłaszaniu zakończenia budowy.
- Więcej o:
Na co zwrócić uwagę przy zakupie pokrycia dachowego?
Te dachy domów inspirują. Jak dach może grać główną rolę w budynku?
Magia rąbka stojącego
Kultowe pokrycie dachowe – blacha trapezowa
Naprawa dachu z dachówek ceramicznych
Pod blachą
Co warto wiedzieć o dachówkach betonowych? Poznaj 12 faktów i mitów na ich temat
Remont dachu płaskiego. Taras na dachu