Aranżacja mieszkania w starej kamienicy. Oryginalne, niekonwencjonalne i oszczędne rozwiązania
Wizyta w mieszkaniu Kasi i Grzegorza to inspirująca podróż przez nietypowe, odległe od popularnych trendów wnętrza. Jego buntowniczy charakter wynika z dążenia do znalezienia osobistego, prawdziwego miejsca, w którym właściciele czują się swobodnie i mogą odpoczywać po codziennych trudach.
Szukałam wymarzonego mieszkania przez kilka lat – opowiada Kasia. – Stara Ochota była mi bliska od zawsze, tu się urodziłam i wychowałam. Paradoks tej dzielnicy polega na tym, że znajdując się w zasadzie w centralnej części Warszawy, pozostaje dość cicha i zielona, a jej mieszkańcy niespecjalnie przejmują się szybkim tempem miasta, w którym żyją. Mieszkanie kupiłam od pierwszych właścicieli. Rozstanie z rodzinnym domem było dla nich trudne i wzruszające. Zostawili nam w prezencie stół. Nadal znajdują się na nim naklejki, które przyklejali, będąc dziećmi. Nigdy nawet nie próbowaliśmy ich zdjąć, zostały jako element historii tego miejsca.
Lokal miał typowy dla budynków z tego okresu rozkład: łazienka naprzeciwko wejścia, po prawej wąska kuchnia z przylegającą do niej małą sypialnią, po lewej duży salon, a wszystko spięte długim, ciemnym korytarzem. W trakcie remontu układ funkcjonalny został zmieniony w całości, tak że zyskał dużo przestrzeni i światła dziennego w głębi. Sypialnię przeniesiono w miejsce salonu, a on sam znalazł się w otwartej po wyburzeniu ściany strefie połączonej z kuchnią. Na środku przestrzeni dziennej stanęła garderoba.
Oszczędna aranżacja mieszkania w starej kamienicy - pomysły
Mocnymi akcentami, które tworzą klimat tego mieszkania, są nietypowe pomysły na wykończenie ścian, podłogi oraz jego wyposażenie. – Inspiracją były pomysły czerpane z własnych potrzeb, a nie podszyte aktualnymi trendami czy dostępnością wyposażenia w sklepach – podkreśla właścicielka.
I tak podłoga w całym mieszkaniu, łącznie z cokołami, została wykończona płytami OSB. – To świetne i dość ekonomiczne rozwiązanie – przekonuje Kasia. – Płyta została wycyklinowana i trzykrotnie polakierowana, tak jak tradycyjny parkiet. Bardzo istotne było spasowanie poszczególnych płyt i wypełnienie szczelin między nimi, co zapobiegło kruszeniu czy podsiąkaniu materiału. Płyta OSB znajduje się w całym mieszkaniu, łącznie z obudową wanny. Po kilku latach nadal jestem zadowolona z tego rozwiązania.
W salonie główną ścianę odkuto z tynku, eksponując malowaną na biało fakturę oryginalnych cegieł ceramicznych. W łazience natomiast zamiast szafki umywalkowej stanął ceramiczny piec, w którym zamontowano umywalkę. Właścicielka wylicytowała go na aukcji internetowej. Wspomina: – Nasz wykonawca, pan Leszek, znalazł spawacza, który wyciął elementy grzewcze ze środka pieca, usunął palenisko oraz pokrywę i zabezpieczył mebel od środka. Umywalkę cudem znalazłam za 200 zł w markecie budowlanym, pasowała idealnie.
Kuchnia, podobnie jak reszta mieszkania, miała być oryginalna, ale jednocześnie mocno budżetowa. Została zakupiona w sklepie IKEA, ale – by nadać jej ciekawszy charakter – zamiast drzwiczek zamontowano obrazy. Namalowała je ciocia właścicielki, malarka Beata Polak-Pela. Sportretowała na nich ukochaną kotkę Warsię, która mieszka tu razem z Kasią i Grzegorzem.
– Pomysły na niestandardowe rozwiązania przychodziły same i myślę, że to nie koniec zmian – przyznaje właścicielka. – Komfort, swoboda i prawdziwość tego miejsca to cechy, które wciąż przyciągają tu naszych znajomych.
- Więcej o:
- aranżacje wnętrz
Kawalerka dla dwojga. Aranżacja małego mieszkania w Warszawie
Metamorfoza dwupokojowego mieszkania w bloku z lat 70. Industrialne elementy aranżacji wnętrza
Projekt mieszkania 50 m kw. w Warszawie
Aranżacja mieszkania w bloku z wielkiej płyty. Miks kolorów i stylów
Projekt mieszkania dla singla. Dwa pokoje i otwarta na salon kuchnia bez okna
Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu
Wnętrza w stylu Memphis
Renowacja drzwi drewnianych