Przerywasz prace na zimę? Ubezpiecz budowę

Na przykład w PZU, jeżeli chcemy ubezpieczyć dom wart 300 tys. zł, a jego wyposażenie na 20 tys. zł, to zapłacimy około 400 zł za rok. Dopóki dom nie będzie miał drzwi, okien i dachu, ubezpieczyć można tylko jego konstrukcję na wypadek zdarzeń losowych. Taka polisa będzie chronić nieruchomość przed skutkami pożaru, huraganu, zalania, powodzi, wybuchu, trzęsienia ziemi, upadku drzew oraz od przepięcia i akcji ratowniczej. Przed takimi zdarzeniami losowymi można ubezpieczyć również garaż oraz budynek, w którym przechowujemy materiały czy urządzenia potrzebne podczas budowy.

Wyposażenie domu możemy ubezpieczyć dopiero wtedy, gdy budynek znajduje się już w końcowym stadium budowy, czyli jest pokryty dachem, ma okna i drzwi z zamontowanym zamkiem. Wtedy polisa będzie chronić dom wraz z jego wyposażeniem, a właściwie tymi jego elementami, które są na stałe przymocowane do domu (jak na przykład kocioł, umywalki, armatura, meble kuchenne). W tym wypadku ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie nie tylko za ewentualne zniszczenia, ale również za kradzież z włamaniem.

Kupując polisę, nie warto zaniżać wartości domu, bo obniży to odszkodowanie za ewentualne zniszczenia.

Wartość nieruchomości należy uaktualniać na bieżąco. Z każdym kolejnym etapem budowy wartość domu zwiększa się, co powinno mieć odzwierciedlenie także w sumie ubezpieczeniowej, czyli górnej granicy odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Jeśli budowę domu zleciliśmy firmie, to powinna ona mieć ubezpieczenie swoich pracowników. Jeżeli na budowie pracują rodzina czy znajomi, to przed wypadkami na budowie mogą być chronieni ubezpieczeniem od nieszczęśliwych wypadków. Natomiast polisa od odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym będzie chronić właściciela domu, kiedy wypadek na budowie przytrafi się osobie trzeciej.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład

>