Chiński - powiew Orientu
Fantazyjne formy, bogactwo detalu i finezyjne zdobienia typowe dla tradycyjnego chińskiego wzornictwa znów opanowały wyobraźnię europejskich projektantów. Nie radzą oni jednak przeobrażać współczesnych mieszkań w pałace mandarynów - wystarczą orientalne detale, które nadadzą wnętrzu klimat, ale nie zmienią jego nowoczesnego charakteru.
Co zwraca uwagę w stylu chińskim
Kształty inspirowane pagodą. W tradycyjnym wzornictwie chińskim formę tej buddyjskiej świątyni o charakterystycznym dachu z wygiętymi ku górze narożami przyjmowały często drewniane meble (stoliki, stołki, szafki) i dekoracyjne drobiazgi, np. szkatułki na biżuterię.
Bogato zdobione meble. Rzemieślnicy chińscy robili je z litego drewna wiązu, orzecha, cyprysu, wiśni, kamforowca i topoli, stosując wypróbowane przed wiekami metody. Miały zwykle dość proste kształty, ale zachwycały misternymi, ręcznie wykonywanymi zdobieniami - płaskorzeźbami, malowidłami, ażurami, metalowymi okuciami.
Żywa kolorystyka. We wnętrzach rzucały się w oczy plamy jaskrawych barw: czerwieni, żółci, błękitu, zieleni. Stosowanie takich kolorów wiązało się z mocno zakorzenionymi w tym kraju wierzeniami. Na przykład czerwień miała przyciągać pozytywną energię i zapewniać pomyślność, żółty odpędzać złe duchy, a błękit chronić przed złym spojrzeniem. Unikano bieli, bo symbolizowała żałobę.
Dekoracje z laki. Ozdabiano nią niemal wszystkie przedmioty (od mebli, przez instrumenty muzyczne, po dekoracyjne drobiazgi), a także rzeźby i detale architektoniczne. Zrobiony z drewna, papier mâché, skóry albo metalu szkielet powlekano wielokrotnie żywicą drzew lakowych, najczęściej barwioną na kolor czerwony i czarny, rzadziej zielony, żółty, niebieski. Ostatnia warstwa bywała ozdabiana malowidłami, płatkami złota, masą perłową, nieraz rzeźbieniami.
- Więcej o: