Ceramika Bolesławiec - nostalgiczny powrót do lat 60.
Wyroby manufaktury Bolesławiec to nie tylko kobaltowe naczynia, jakie wypełniały nasze mieszkania w PRL-u. Firma wprowadziła do oferty nowości, którymi trudno się nie zachwycać. O ceramice z Bolesławca pisze autorka bloga Conchita Home.
Pytanie zadane internautom na blogu Conchita Home: czy potencjał Bolesławca nie został zaprzepaszczony, wywołało ciekawą dyskusję. Okazało się, że jesteśmy przywiązani do tradycji i bronimy polskiej CERAMIKI. Czy jednak jesteśmy gotowi na nowe wzory z Bolesławca? Manufaktura bowiem podjęła współpracę z Oskarem Ziętą (o wzorach zaprojektowanych przez Ziętę możecie przeczytać TUTAJ) oraz wypuściła nową kolekcję inspirowaną latami 60. Tej drugiej przyjrzyjmy się nieco bliżej.
Bolesławiec - nie tylko kobalt
"Inspiracją do opracowania nowej kolekcji 60's były tkaniny lat 60. i 70. Multiplikacja elementów, kolorystyka, abstrakcyjne kształty - jakże charakterystyczne dla ówczesnych tekstyliów - idealnie wkomponowują się w bolesławiecką ceramikę, nadając nowej kolekcji nieco nostalgiczny, ale i designerski charakter" - mówi Paweł Zwierz, jeden z właścicieli fabryki naczyń kamionkowych "Manufaktura".
W poszanowaniu polskiej tradycji Bolesławiec się zmienia, szuka nowych rozwiązań i wzorów. Pozwala dokonać wyboru: czy chcemy kupić tradycyjne wyroby, czy nowe. A tworząc wzory inspirowane latami 60., Bolesławiec wpisuje się w modę na retro.
Tradycyjna ceramika w świeżej odsłonie
Wartym uwagi jest także sposób w jaki Bolesławiec prezentuje swoje wyroby. Możemy podziwiać ceramikę w pięknych aranżacjach oraz poznać techniki jej wytwarzania."Tradycja bolesławieckiej ceramiki skąpana jest w barwie kobaltowej, którą uwielbiamy. Jednak w tym roku chcemy pokazać inną, weselszą, radośniejszą, wiosenno-letnią odsłonę naszych klasycznych kolekcji. Zmiana akcentów kolorystycznych, miętowe czy żółte, słoneczne nuty - barwne inspiracje dość śmiałe w kontekście ceramiki z Bolesławca - tchnęły w nasze kolekcje nowe życie i nadały im bardziej współczesny wymiar, doskonale wpasowujący się we współczesne trendy" - mówi Paweł Zwierz.
Odpowiedź na zadane na wstępie pytanie: czy potencjał Bolesławca nie został zaprzepaszczony, brzmi: absolutnie nie! Możemy się tylko cieszyć i gratulować, bo to znakomite polskie wyroby.
- Więcej o:
Folk to nie skansen. Tradycyjne motywy powracają
Kubki w różnych stylach
Piękno niedoskonałości - wystawa porcelany Marka Cecuły
Polski design na prezent - inspiracje
Premiera lamp STORM od Gie El na Warsaw Home & Contract
Nawer, Konopacka, Zień i Koziara dla Grupy Tubądzin - kolekcje płytek stworzone przez wybitnych twórców
O nagrodach, inspiracjach, trendach - wywiad z twórcami Grynasz Studio
Meble i oświetlenie marki HULE - design z misją