Kawalerka pomysłowo zaplanowana
Kupiłam tę kawalerkę, bo spodobał mi się duży balkon i zaglądające przez okna drzewa - wspomina Ania. Nie zraziły jej wady i niedogodności niewielkiego mieszkania. Uznała, że można to przecież zmienić.
W tym mieszkaniu kuchnia była co prawda przestronna, ale pozostałe pomieszczenia - wręcz mikroskopijne. Brakowało miejsca na łóżko i szafy. Jednak poważna modernizacja jednopokojowego mieszkania nie wchodziła w grę, bo Ania nie miała na nią ani pieniędzy, ani chęci. Szybko się zresztą zadomowiła i - jak mówi - żyło jej się tu całkiem wygodnie. Zmieniła zdanie, gdy wprowadził się Miłosz. Z remontem dłużej już nie dało się zwlekać. Projektem zajęła się Marta Kruczyk z pracowni InMAGINE. Zaproponowała całkowitą zmianę układu ścian, co pozwoliłoby wygospodarować osobną sypialnię, a zarazem powiększyć pokój dzienny. Oczywiście musiałoby się to odbyć kosztem kuchni, co akurat dla stołujących się zazwyczaj na mieście właścicieli nie było żadnym problemem.
Roztoczona przez panią Martę wizja funkcjonalnego i ciekawie zaaranżowanego wnętrza zachwyciła właścicieli do tego stopnia, że gotowi byli zaakceptować wszystkie jej pomysły, z wymianą niemal wszystkich mebli włącznie.
- Ania nie chciała się tylko rozstać ze swoim ukochanym parawanem, nawiasem mówiąc, kupionym zupełnie bez zastanowienia - opowiada Miłosz. Poprosili więc projektantkę, żeby znalazła dla niego jakieś zastosowanie. Znalazła: rozłożyła parawan na trzy części i każdą zawiesiła na ścianie jak obraz. - I tak zawalidroga stała się oryginalną ozdobą - śmieją się gospodarze.
- Więcej o:
- aranżacje wnętrz
- prezentacje mieszkań
35-metrowa kawalerka przerobiona na dwupokojowe mieszkanie
Sprytnie urządzone 31-metrowe mieszkanie dla dwóch osób
Nieduże mieszkanie dla singielki
Stylowe mieszkanie w Warszawie. 36 metrów pełne elegancji
Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu
Wnętrza w stylu Memphis
Renowacja drzwi drewnianych
Mieszkanie w duchu vintage na warszawskim Muranowie