Zen - oaza spokoju
Prostota, niechęć do zbytku, oszczędność kolorystyczna - zasady urządzania wnętrz wypracowane wieki temu przez buddyjskich mnichów nie straciły na aktualności do dzisiaj. We wzornictwie to prawdziwy fenomen.
Co zwraca uwagę w stylu zen
Ascetyczna pustka. Japońscy zwolennicy zen wyrzucali ze swoich domów wszystko, co w ich mniemaniu było zbędne. Z mebli pozostawiali tylko niski stolik, przy którym zasiadali na matach. Tym sposobem nawet w małych pomieszczeniach uzyskiwali dużo wolnej przestrzeni. Europejska odmiana tego stylu jest pod tym względem bardziej liberalna, ale nadal zasadą w urządzaniu wnętrza jest znalezienie równowagi pomiędzy liczbą mebli i innych elementów wyposażenia a niezagospodarowaną przestrzenią (na korzyść tej ostatniej).
Związek z przyrodą. W tej estetyce natura jest nie tylko źródłem pozyskiwania materiałów (drewna, kamienia) do budowania domów i wykańczania wnętrz - z niej czerpie się również gotowe wzorce ozdób i zestawień kolorystycznych. Tradycyjny japoński dom z lekkimi przesuwanymi ścianami otwiera się na ogród, tworząc z nim spójną całość. W naszym klimacie trudno wiernie kopiować to rozwiązanie, jego namiastką bywają ogromne, sięgające od podłogi do sufitu okna.
Oszczędność kolorystyczna. To jedna z głównych zasad aranżacji wnętrz. Przeważają barwy ziemi: biele, beże, brązy, szarości, czerń, odcienie zgaszonej zieleni. W japońskiej symbolice oznaczają one spokój i optymizm. Jako niewielkie akcenty pojawiają się kolory ognia ( czerwień, żółć, oranż), będące synonimem życia i wszelkiej energii.
Skromne dekoracje. Im mniej ozdobnych przedmiotów, tym lepiej widać ich wypracowaną formę i piękno detalu. Wystarczy jeden obrazek, miniaturowe drzewko bonsai albo kompozycja z kwiatów, tzw. ikebana, której układanie urosło w Japonii do rangi sztuki.
- Więcej o: