Stylowe mieszkanie w loftowym klimacie
Kiedy trwał remont, Magda i Mariusz nurkowali w najlepsze. Ale zanim wyjechali, opowiedzieli architektce o swoich oczekiwaniach: w ich nowym mieszkaniu miało być trochę po skandynawsku, trochę industrialnie. I nie mogło zabraknąć podróżniczych akcentów.
Czasem bywa tak, że kilka spraw zbiega się w czasie. I z żadnej nie chce się rezygnować. Co wtedy? Wystarczy zaufana osoba.
Magda i Mariusz nie wyobrażają sobie życia bez podróżowania. Jeśli nie ma ich w Warszawie, to wiadomo, że nurkują w ciepłych morzach. Pech chciał, że ich kolejny wyjazd – tym razem na wymarzone Filipiny – wypadł akurat wtedy, gdy zaczęli urządzać nowe mieszkanie. Na szczęście trafili na kogoś, kto zadbał, by pod ich nieobecność ekipa remontowa dokładnie wiedziała, co i jak robić.
Najważniejsze sprawy zdążyłam omówić z właścicielami przed ich urlopem. Magda i Mariusz mieli przygotowany mood board z wycinkami z gazet i skrawkami materiałów. Potrzebowali tylko kogoś, kto złoży im to w całość
– wspomina Krystyna Regulska, architektka wnętrz, która postanowiła pomóc zapalonym podróżnikom. Z początku mogło się wydawać, że różne pomysły właścicieli są nie do pogodzenia. Ale projektantka zobaczyła w nich potencjał i powiedziała „tak”.
Przede wszystkim wnętrza miały być utrzymane w duchu skandynawskim. Magda kocha meble duńskiej marki Hübsch, wyobrażała więc sobie, że w mieszkaniu pojawią się szarości, biele i dużo postarzanego drewna. Mariusz z kolei szaleje na punkcie steampunku, nurtu w kulturze i sztuce nawiązującego do epoki maszyn parowych. Dlatego zależało mu na kilku industrialnych akcentach. Magdzie jakoś nie widziały się meble z rur, dlatego musieli ograniczyć się do loftowych stołków barowych, metalowej ramy stolika, miedzianej lampy.
– Na koniec nie mogło obyć się bez kilku suwenirów z podróży oraz dodatków nawiązujących do kultury dalekich krajów, które lubimy odwiedzać – opowiadają właściciele.
Na przykład pod telewizorem znalazło się miejsce na wiosła przywiezione ze spływu kajakowego. W sypialni na zgrzebnym sznurze zawisły zdjęcia z wakacji, a nad łóżkiem – żyrandol przypominający kolonialne wiatraki. Kiedy Magda i Mariusz ponurkowali sobie do woli, miło było im wracać do już wykończonego mieszkania.
- Więcej o:
- aranżacje wnętrz
- prezentacje mieszkań
Aranżacja wnętrza łącząca stare z nowym
Połączenie stylu skandynawskiego i loftowego w poznańskim mieszkaniu
Stylowe mieszkanie w nowym bloku
Nie kupuj gotowych dekoracji na ściany - wykorzystaj to, co masz w domu
Wnętrza w stylu Memphis
Renowacja drzwi drewnianych
Mieszkanie w duchu vintage na warszawskim Muranowie
Minimalistyczne wnętrza w Berlinie z naturalnymi akcentami