Mieszkanie na warszawskim Mokotowie
Prezentowane mieszkanie zajmują dwie osoby - pan Karol i jego nastoletnia córka Zuzanna. Wybór miejsca do życia nie był przypadkowy - otaczające osiedle zielone tereny sprawiły, że można tam poczuć się niemal jak na przedmieściach, a bliskość natury daje tak potrzebne wyciszenie i komfort na co dzień. Projekt aranżacji przygotowała Anna Błaszczyk z pracowni Artewizjon.
Układ funkcjonalny - ze starego w nowe
Mieszkanie pochodzi z rynku wtórnego, a blok, w którym się mieści, został wybudowany w latach 50. ubiegłego wieku. Powierzchnia 60 m kw. mogłaby się wydawać wystarczająca dla dwóch osób, lokal był jednak w opłakanym stanie i wymagał remontu - polegającego między innymi na zmianie układu funkcjonalnego.
Tynki, podłoga i stolarka pamiętały pierwszych właścicieli z czasów wczesnego Gomułki. Całość wymagała gruntownej metamorfozy, a zadanie to powierzono Annie Błaszczyk, właścicielce pracowni architektury wnętrz Artewizjon, którą także uwiódł niepowtarzalny klimat zielonego Mokotowa.
W trakcie wstępnych rozmów z inwestorem ustalono główne założenia projektu. W mieszkaniu miał znaleźć się salon połączony z aneksem kuchennym (wcześniej kuchnia znajdowała się na miejscu jednego z pokoi) oraz dwie wygodne sypialnie. Właścicielowi zależało też na powiększeniu łazienki, zlikwidowaniu małej i ciasnej toalety, zainstalowaniu prysznica w miejscu wanny oraz zaprojektowaniu dużej liczby miejsc do przechowywania. Jeśli chodzi o styl aranżacji, tata wraz z córką chcieli nowoczesnych rozwiązań, lecz złagodzonych estetyką nawiązującą do charakteru budynku i epoki, w której został zbudowany.
Salon z widokiem na zieleń
Pokój dzienny ma 24 m kw. Wychodzi się z niego na niewielki, ale uroczo ukwiecony balkon. Wnętrze podzielono umownie dzięki zróżnicowaniu wykończenia podłogi. Część kuchenna wyróżniona została posadzką z heksagonalnych płytek utrzymanych w jasnoszarej kolorystyce. W ciekawy, nieregularny sposób łączą się one z dębowymi deskami podłogowymi w części wypoczynkowej salonu. Na granicy aneksu kuchennego i części wypoczynkowej zaprojektowano jadalnię – a w niej drewniany rozkładany stół polskiej marki Smreki, nad którym wisi lampa o betonowym abażurze firmy Loftlight. Na jego wysokości część ściany pomalowano farbą magnesową – jest to miejsce przewidziane na bogatą kolekcję magnesów Karola i Zuzy.
Ścianę za kanapą zdobią panele 3D w białym kolorze. W salonie nie ma telewizora, zastąpił go projektor zainstalowany nad kanapą. Ekran został ukryty w listwie z płyty gipsowo-kartonowej - do projekcji rozwija się nad drewnianą, wykonaną na zamówienie komodą.
Szafki w aneksie kuchennym zaprojektowano w trzech kolorach. Wysoka zabudowa, w której znajdują się lodówka oraz piekarnik, a także ciąg dolnych szafek mają fronty w kolorze grafitowym. Szafki górne, płytsze, wykonano z drewna. Te głębokie, umieszczone jeszcze wyżej, pod samym sufitem, są białe. Dzięki temu, mimo znaczących rozmiarów, nie przytłaczają aranżacji. Blat kuchenny jest drewniany, ścianę nad nim chroni spiek kwarcowy do złudzenia przypominający marmur. W ramach dodatkowego oświetlenia blatu roboczego zamontowano białe reflektorki.
Aranżacja sypialni
Z obszernego przedpokoju przechodzimy do sypialni. Pierwsza należy do pana domu. Na ścianie we wnęce przy łóżku znalazła się tapeta przypominająca płytki w poziomym układzie. Na niej zaprojektowano dębowe półki na książki. Naprzeciwko tapicerowanego łóżka architektka umieściła pojemną szafę wnękową z częściowo lustrzanymi frontami. Przytulności dodają tu pastelowe zasłony oraz miękka szara narzuta na łóżku.
Pokój nastoletniej Zuzi utrzymany jest w biało-różowej kolorystyce. Na uwagę zasługuje tu biurko oraz ciekawa kompozycja półek na ścianie powyżej. Tapeta w delikatne geometryczne figury sprawia, że wnętrze nabiera dziewczęcego wdzięku. Świetnie wygląda tu rząd betonowych opraw oświetleniowych Kalla Loftlight powieszonych na różnych wysokościach.
Łazienka: nieduża, ale funkcjonalna
Naprzeciwko drzwi wejściowych architektka Anna Błaszczyk zaprojektowała wykończenie ściany z dębowego forniru. Z elegancką powierzchnią zlicowane są drzwi prowadzące do łazienki. Obok nich możemy podziwiać niewielką, za to niezwykle dekoracyjną "plantację" chrobotka.
Ściany w łazience wyłożono stylizowanymi, wyglądającymi na naturalnie spatynowane, płytkami Ariana Ceramica, które zestawiono z fornirowanymi frontami i drewnianym blatem szafki umywalkowej. Klimat w łazience tworzy światło – emanujące spod lustra i z dwóch dekoracyjnych lamp wiszących. Pomimo skromnego metrażu, w zamykanej wnęce udało się wygospodarować miejsce na pralkę.
Pracownia projektowa Artewizjon
Autorska pracownia projektowania wnętrz Artewizjon, prowadzona przez Annę Błaszczyk, powstała w 2011 roku z pasji do kreowania przestrzeni, zabawy kolorem i światłem, fascynacji ludzkimi zakamarkami duszy.
– Połączenie artystycznej wizji z życiowymi potrzebami jest podstawowym założeniem każdego dobrego projektu – mówi Anna Błaszczyk.
Architektka już od ponad 10 lat tworzy indywidualne projekty, w ścisłej, partnerskiej współpracy z inwestorami. Stworzone przez Artewizjon wnętrza są trudne do zaszufladkowania, za każdym razem powstaje niepowtarzalna i wyjątkowa przestrzeń. Anna Błaszczyk jest członkiem Stowarzyszenia Architektów Wnętrz SAW.
- www.instagram.com/artewizjon_anna_blaszczyk/?hl=pl
- www.facebook.com/ARTEWIZJON
- artewizjon.pl/
- Więcej o: