Kiosk - kup onlineKiosk - Ladnydom.pl

Nasz drogi prąd. Jak czytać rachunki za energię elektryczną?  I jak ją oszczędzać?

Tekst Wojciech Rynkowski, Ekspert Extradom.pl

Faktem jest, że prąd jest drogi i będzie jeszcze droższy. Warto więc przyjrzeć się dokładnie temu, ile go zużywamy i czy możemy to zużycie jakoś ograniczyć.

Rachunki za prąd
Rachunki za prąd
Fot. Shutterstock

Na początek powiedzmy, że wysokie ceny prądu to przede wszystkim skutek wieloletnich zaniedbań w rozwoju energetyki oraz sieci przesyłowych. Drugim czynnikiem jest wzrost cen surowców energetycznych na giełdach oraz obciążeń nakładanych przez Unię Europejską. Stąd chyba każdemu z nas kiedy otrzymuje rachunek za energię elektryczną, towarzyszą niemałe emocje, i nie należą do najprzyjemniejszych. Poza tym przygotowywane przez operatorów prognozy zużycia energii, choć zwykle są niższe od jej realnego poboru, to wiążą się z koniecznością wnoszenia dopłat przy rozliczaniu kolejnych faktur. Ale czy rzeczywiście wiemy za co płacimy, co finansujemy i w jakich kosztach partycypujemy? Spróbujemy to dla Państwa rozszyfrować.

Rachunek za prąd, czyli co?

Większości z nas rozszyfrowanie rachunku za energię elektryczną sprawia niemały kłopot. Spróbujmy zatem wspólnie przeanalizować jego kolejne elementy na przykładzie tego, który znalazłem w mojej skrzynce e-mail.

Opłaty dzielą się na dwie części. Pierwsza z nich to faktyczne zużycie energii elektrycznej, czyli moc, którą pobierają nasza płyta indukcyjna, pralka, telewizor, mikrofalówka czy komputer. Druga zaś to nasz wkład w utrzymania sieci elektroenergetycznej oraz rozwój ekologicznych źródeł energii. To zwykle ta część przysparza najwięcej kłopotów przy próbie interpretacji.

Rachunek za prąd – analiza przypadku

Zrozumienie wszystkich należnych opłat za energię elektryczną może przysporzyć sporo trudności. O ile prawdopodobnie jasne jest, ile powinieneś zapłacić, to jednak to, z czego wynika wysokość faktury, może stanowić dla zagadkę. Chcesz się dowiedzieć, skąd się biorą i jak wylicza się opłaty na rachunku za energię elektryczną? Jakie opłaty pobiera sprzedawca, a jakie dystrybutor? Jakie są opłaty stałe, a jakie zmienne? Czym są opłata mocowa, opłata abonamentowa lub opłata OZE? A może jesteś ciekaw, jak opłacić swoją fakturę i czy możesz dostawać ją w wersji elektronicznej? Wyjaśniamy i podpowiadamy!

Na samej górze rachunku znajdziemy dane dostawcy energii, poniżej są informacje o odbiorcy, czyli o nas. Dalej znajdziemy składającą się z kilku wierszy tabelkę... i już tutaj mogą pojawić się pierwsze wątpliwości.

§  Pierwszą pozycją jest sprzedaż energii elektrycznej. To ilość prądu, jaką zużyliśmy w okresie, który obejmuje faktura.

§  Druga pozycja to koszty świadczonych usług dystrybucji, czyli opłaty, które ponosimy jako użytkownik sieci elektroenergetycznej, partycypując w jej utrzymaniu i rozwoju. Zwykle są one naliczane proporcjonalnie do poboru energii; bardziej szczegółowo zajmę się nimi nieco później.

§  Trzecia pozycja to podsumowanie dwóch poprzednich, czyli łączna kwota tych należności za dany okres rozliczeniowy.

§  Czwartą pozycją jest prognozowana wartość zużycia prądu. Na jej podstawie co miesiąc wpłacamy na rachunek operatora określoną kwotę, regulując należność za prąd według jego przewidywań.

§  Piąta pozycja to wpłaty dodatkowe - jeśli tylko mamy taką możliwość, to oczywiście możemy wpłacać nieco większe kwoty niż przewidywana prognoza. Nawet jeśli będzie to tylko kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych, to z pewnością mniej nas zaskoczy finalne rozliczenie.

§  Pozycja szósta, czyli kwota do zapłaty. Składa się na nią faktyczne zużycie energii oraz opłaty dystrybucyjne, czyli pozycja trzecia, pomniejszona o nasze wpłaty wynikające z prognozy (z pozycji czwartej), jak i te dodatkowe (z pozycji piątej).

Pod zestawieniem znajdziemy jeszcze raz powtórzoną kwotę do zapłacenia i termin jej płatności.

W przypadku mojego rachunku poniżej znajduje się jeszcze informacja o tym, jak została wyliczona prognoza za omawiany okres, czyli kwota, która znalazła się w pozycji czwartej.

Na moim rachunku znajduje się jeszcze tabelka zawierająca prognozę na kolejne okresy rozliczeniowe. To informacja o tym, jakie kwoty powinienem wpłacać na rachunek operatora energetycznego w kolejnych miesiącach. Na następnej fakturze te kwoty będą stanowiły wartość pozycji czwartej.

Magia, czyli załącznik do faktury

O ile to, co analizowaliśmy do tej pory wydaje się dość proste, to teraz musimy przejść do części, która wydaje się być bardziej skomplikowana. Tutaj znajdziemy wiele tajemniczych pozycji, które w sumie składają się na koszty dystrybucji energii elektrycznej oraz utrzymania sieci, w których partycypujemy.

Oczywiście wcześniej napotkamy m.in. informacje o naszej taryfie, mocy przyłącza zapisanej w umowie, okresie rozliczeniowym, który obejmuje dane faktura, oraz - co ciekawe - o dopuszczalnych planowanych i nieplanowanych przerwach w dostawach energii elektrycznej, które przewiduje regulamin świadczenia usług.

Znajduje się tu też tabelka z numerem licznika i datą jego odczytu, aktualnym oraz poprzednim stanem. Tu ponownie znajdziemy najważniejszą informację o tym, ile kilowatogodzin energii zużyliśmy w danym okresie rozliczeniowym. Wartość ta stanowi podstawę do wyliczenia wartości rachunku za samą energię i przypadających na nią opłat dodatkowych.

Krótkie objaśnienie kosztów usług dystrybucji prądu

Pora przejść teraz do części budzącej najwięcej emocji, która zawiera rozliczenie opłat za usługi dystrybucji w okresie, którego dotyczy faktura. Co tu znajdziemy?

  • Składnik stały stawki sieciowej. On pokrywa koszty utrzymania i rozwoju sieci czy innych elementów infrastruktury służących przesyłaniu i dystrybucji energii, jakie ponosi nasz operator. O tym, jak ważne jest właściwe utrzymanie sieci świadczyć może duża awaria sieci energetycznej na Bałkanach pod koniec czerwca.
  • Składnik zmienny stawki sieciowej. Ta kwota wynika ze strat powstałych w trakcie przesyłania energii elektrycznej oraz kosztów jej przesyłania przez naszego operatora za pośrednictwem sieci innych operatorów. To swego rodzaju roaming prądu.
  • Stawka opłaty przejściowej - wynika z kosztów likwidacji kontraktów długoterminowych zawartych przez operatora z elektrowniami. Jak sama nazwa wskazuje, jest ona przejściowa - wkrótce powinna zniknąć z naszych rozliczeń.
  • Stawka jakościowa - to opłata związana z koniecznością utrzymania przez operatora wysokich standardów dostarczanej energii elektrycznej. Chodzi o to, by w naszych gniazdkach płynął prąd o napięciu 230 V (lub 400 V w przypadku prądu trójfazowego), czyli prąd o parametrach, do których dostosowane są urządzenia elektryczne i elektroniczne sprzedawane w naszym kraju.
  • Opłata OZE - pokrywa koszty wynikające z uczestnictwa producentów zielonej energii w systemie aukcyjnym oraz w systemie taryfy gwarantowanej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami będzie naliczana tylko do końca 2028 roku.
  • Opłata kogeneracyjna. Kogeneracja to proces, w którym wytwarzany jest zarówno prąd i ciepło. To dużo bardziej ekologiczne rozwiązanie niż traktowanie ciepła jako swego rodzaju “odpadu” przy produkcji prądu. Tą kwotą kolejny raz wspieramy wytwarzanie czystszej energii.
  • Opłata abonamentowa - za odczyt naszych liczników oraz wszelkie czynności związane z ich kontrolą i utrzymaniem.
  • Opłata mocowa - w największym uproszczeniu to kwota, którą płacimy elektrowni za jej gotowość do dostarczania prądu. W okresie wiosennym i jesiennym zapotrzebowanie na energię jest dużo mniejsze niż latem czy zimą. Jest to opłata za utrzymywanie przez elektrownie “dodatkowej” mocy, która będzie potrzebna właśnie w okresach największego zapotrzebowania.

Ponieważ wszystkie te składniki są jeszcze dodatkowo rozdzielone na części w ramach okresu rozliczeniowego danej faktury, zaczyna to wyglądać w sposób naprawdę skomplikowany.

Nawet pobieżna analiza rachunku za prąd pozwala zorientować się, że płacimy nie tylko za samą pobraną energię, ale również za rozwój i utrzymanie sieci. W niewielkim stopniu także dokładamy się do ekologiczności produkowanej energii.

To oczywiście tylko przykładowy rachunek, bo sposób rozliczania z odbiorcami może różnić się u poszczególnych operatorów, ale zasada zawsze pozostaje ta sama.

Jak oszczędzać energię we własnym domu?

Jeśli chcemy oszczędzać energię elektryczną, to z pewnością warto krytycznym okiem przyjrzeć się wszystkim sprzętom, które są na stałe podłączone do gniazdka. Z własnego doświadczenia wiem, że takich urządzeń w domu jest nawet kilkanaście, a część z nich używana jest wyłącznie sporadycznie. Warto część z nich po prostu rozłączyć lub wpiąć je do listwy zasilającej, którą łatwo jest wyłączyć na noc.

Innym sposobem oszczędzania energii, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, jest odłączenie z prądu możliwie dużej liczby urządzeń na czas naszego wyjazdu. Jeśli wyjeżdżamy na jeden czy dwa dni, to wyłączanie z prądu na przykład bojlera nie ma sensu, jednak w przypadku tygodniowego czy dwutygodniowego wyjazdu będzie to już jak najbardziej wskazane.

Warto o tym pamiętać, zwłaszcza że nad naszym krajem przechodzi ostatnio coraz więcej gwałtownych burz, którym towarzyszą intensywne wyładowania atmosferyczne. Prawdopodobieństwo, że przy właściwie wykonanej instalacji elektrycznej dojdzie do zniszczenia jednego z urządzeń podłączonego do listwy zasilającej jest niewielkie, ale zawsze istnieje. Jeśli więc wyjeżdżamy na dłuższy urlop, warto (dla własnego bezpieczeństwa) wyłączyć większość elektroniki.

 

Choć na początku oszczędzanie prądu może przysparzać pewne trudności, to wystarczy jedynie wypracować odpowiednie nawyki, aby następny rachunek za energię elektryczną był rzeczywiście niższy
Choć na początku oszczędzanie prądu może przysparzać pewne trudności, to wystarczy jedynie wypracować odpowiednie nawyki, aby następny rachunek za energię elektryczną był rzeczywiście niższy
Fot. Shutterstock

Co Ty wiesz o bonie energetycznym? Jakie stawki? 

Ustawa o bonie energetycznym weszła w życie 23 maja br. Narzędzie to ma złagodzić ostatnie podwyżki cen prądu, zgodnie z założeniem rządu otrzymają  go otrzymają różne grupy beneficjentów, którzy z różnych przyczyn mają trudności w pokrywaniu rachunków za energię. Bon to to dodatkowe świadczenie dla gospodarstw domowych, których dochody nie przekraczają 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym. Stawki mają być zależne od dochodów i liczby osób w gospodarstwie domowym. Jednocześnie obowiązywać będzie tzw. zasada złotówka za złotówkę, co oznacza, iż bon energetyczny będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, a kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia. Minimalna kwota wypłacanych bonów energetycznych będzie wynosić 20 zł. Poniżej 20 zł kwota bonu energetycznego nie będzie wypłacana. Świadczenie jest jednorazowe. 
Wnioski o wypłatę będzie można składać odpowiednio wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta, w terminie od 1 sierpnia do 30 września 2024 r.

    Więcej o:

Skomentuj:

Nasz drogi prąd. Jak czytać rachunki za energię elektryczną?  I jak ją oszczędzać?