Wakacyjny apartament nad Motławą w Gdańsku
Prezentowane mieszkanie jest położone na ostatnim piętrze apartamentowca przy gdańskiej marinie. Z okien rozciąga się widok na Motławę, wieże Bazyliki Mariackiej, XVII-wieczny spichlerz zamieniony w luksusowy hotel, można też podziwiać z nich północny cypel Wyspy Spichrzów z nowoczesną zabudową.
Apartament z pięknym widokiem
Projektowane wnętrza miały być jasne i przestronne, wolne od nadmiaru przytłaczających detali. Jednocześnie nawiązywać swoją estetyką do miasta oraz oferować wyeksponowany widok z okien, który miał się stać częścią aranżacji.
Architekci, którym powierzono opracowanie tej koncepcji, swoją pracę zaczęli od zgłębienia historii Gdańska – odwiedzali muzea, przeglądali albumy z historycznymi mapami oraz archiwalne zdjęcia – dzięki temu wnętrza mieszkania zawierają nie tylko czytelne na pierwszy rzut oka elementy oddające historię i teraźniejszość Gdańska, ale i subtelne nawiązania do nich.
W projekcie połączono nowoczesność z klimatem mariny, dodając inspiracje czerpane z mieszanki kultur (wpływów holenderskich), handlowej historii miasta, żeglarstwa oraz... bursztynu. Z jednej strony mamy tu granitowe blaty w kolorze bursztynu oprawione w antracytowe spieki, z drugiej akcenty marynistyczne. Dopełnieniem wnętrza są impresje morskie inspirowane obrazami Williama Turnera oraz znanego marynisty z Pomorza, Mariana Mokwy. Całość utrzymana jest w kolorystyce morza, od bieli, przez turkusy i błękity, po szarości, aż do antracytu. Wszystkie okna apartamentu wychodzą na Motławę, dlatego nawet leżąc w łóżku można podziwiać jeden z najpiękniejszych widoków w Gdańsku.
Aranżacja przedpokoju - nawiązanie do historii miasta
Już od progu wita nas element przypominający o historii miasta - to tapeta-mapa z 1822 roku ukazująca ówczesny wygląd Gdańska z fosą, bastionami i bramami - jako twierdzę nie do zdobycia. Na mapie można znaleźć miejsce, w którym obecnie znajduje się apartament.
Wąska przestrzeń została wizualnie powiększona za pomocą dużego lustra oraz ciekawego użycia kolorów, które nieco odwraca proporcje – sufit pomalowano bowiem na ciemnoszary kolor, w kontraście do trawertynowych kafli na podłodze. W zabudowie ukryto też niewielkie zaplecze gospodarcze.
Strefa dzienna – inspirowana plażą i morzem
W salonie, który jest połączony z aneksem kuchennym, są aż cztery duże okna, z których można podziwiać panoramę starego miasta. Przeszklenia sprawiają też, że wnętrze jest pełne dziennego światła.
Kuchnię tworzy portal wykończony antracytowym spiekiem eksponującym granit, nawiązujący kolorem i wzorem do bursztynu. Aneks składa się z minimalistycznej, pojemnej zabudowy kuchennej oraz wyspy wykończonej czarnym dębem – to kolejna inspiracja nadmorską naturą i drewnem, które po setkach lat w wodzie zmienia barwę na czarną. Tuż obok stoi stół z blatem z grubych, dębowych desek, wsparty na czarnych, stalowych nogach - a przy nim delikatne krzesła w jasnoszarym kolorze. Całość – materiały i formy – budzą skojarzenia z portem, okrętami i linami.
Po zmroku wnętrze oświetla lampa nad stołem – autorska kompozycja architektów nawiązująca do żelaznych dźwigów załadunkowych, do dziś stojących na nabrzeżu Motławy, a także minimalistyczne oświetlenie sufitowe w części wypoczynkowej.
Salon jest utrzymany w jasnej, plażowej kolorystyce. Najważniejszy jest tu narożnik ustawiony na tle ściany w szaro-zielonym kolorze. Szara zabudowa meblowa optycznie zmienia proporcje podłużnego wnętrza. Uwagę przyciągają betonowe stołki przypominające pachołki cumownicze i półkulisty stolik z drewnianym blatem. Czarna, nitowana blacha przypomina kadłub statku i kwietniki z beczek, które stoją w marinie, w związku z czym mebel świetnie się wpisuje w założenia projektowe. Uwagę zwraca też konsolka wykonana z drewna, które wiele lat przeleżało w wodzie. Nad nią wisi obraz namalowany przez Magdalenę Ignaczak, przedstawiający studium fal.
Sypialnie z elementami marynistycznymi
Sypialnia gościnna, za sprawą elementów wystroju, jak pagaje czy koło sterowe, zyskała miano żeglarskiej. Ze względu na przeznaczenie zaprojektowano ją w konwencji hotelowej, aby gościom niczego nie brakowało. Znalazło się tu więc łóżko z wezgłowiem wykonanym z deski przymocowanej do ściany (nie zabiera cennej przestrzeni), stolik w zależności od potrzeb pełniący funkcję biurka lub toaletki, oraz „morska” komódka.
Druga sypialnia ma służyć właścicielom apartamentu. Jest bardziej przestronna, utrzymana w biało-niebieskiej kolorystyce z dodatkami metalicznej szarości. Wszystkie meble zaprojektowano specjalnie do tego wnętrza, w tym praktyczną garderobę ukrytą za drzwiami szafy. Naprzeciwko łóżka wisi obraz autorstwa Magdaleny Ignaczak.
Wygodne i ergonomiczne łazienki
Przez przesuwane „portowo-magazynowe ” drzwi przechodzi się z głównej sypialni do prywatnej łazienki. W minimalistycznym wnętrzu znalazły się subtelne nawiązania do statków – podłoga z wąskich deszczułek przypomina okrętowy pokład, natomiast wieszaki na ręczniki są zrobione z knag, czyli elementów służących na statkach do blokowania lin. Łazienka jest komfortowa i funkcjonalna dzięki urządzeniom marki Geberit, takim jak toaleta myjąca, płaski brodzik, umywalka zintegrowana z szafką, czy podświetlane i podgrzewane lustro.
Łazienka ogólnodostępna została zainspirowana architekturą Gdańska, m.in. popularnymi tu przed laty, malowanymi kaflami – podobnych użyto w tym pomieszczeniu. Zestawiono je z jasną podłogą oraz „dębową” rozbieloną ścianą, ukrywającą funkcjonalne szafki, będącą tłem dla szklanego modułu spłuczki z myjącą toaletą marki Geberit.
- Więcej o:
70-metrowe mieszkanie na warszawskim Mokotowie
Nowoczesna willa projektu Mango Investments
Aranżacja dwupoziomowego mieszkania - projekt pracowni To Be Design
44-metrowe mieszkanie w Gdańsku pełne kolorów
Domki w stylu hytte - norweska inspiracja do relaksu
Wnętrza domu w eklektycznym stylu
Aksamitny beż: aranżacja mieszkania projektu pracowni KODO
Domki wypoczynkowe nad jeziorem w austriackim Leogang