Instalacja grzewcza - co zrobić, żeby nie zamarzała?
Zimą w trakcie nieobecności domowników instalacja grzewcza może zamarznąć. Jak się przed tym chronić?
Dlaczego instalacja grzewcza zamarza?
- Jakie instalacje są narażone na zamarzanie?
- Jakie płyny nadają się do instalacji grzewczych?
- Czy mogą zaszkodzić instalacji?
- Czym się kierować przy wyborze produktów?
1. Bez automatyki ryzykownie
Nie tylko właściciele domów letniskowych mają problemy z zamarzaniem instalacji - jest to też utrapienie właścicieli domów całorocznych ogrzewanych kominkami i kotłami na paliwa stałe bez rozbudowanej automatyki i automatycznych podajników paliwa. Tradycyjne źródła ciepła działają tylko wtedy, gdy ktoś dorzuci paliwa. Jeśli w domu nie ma nikogo, silny mróz w połączeniu z wiatrem może wyziębić budynek tak, że woda w instalacji zamarza.
Kotły gazowe i olejowe uwalniają od takich zagrożeń, bo mają funkcję "ochrona przed zamarzaniem". Uruchomiona przed dłuższym wyjazdem domowników, nie dopuszcza do obniżenia się temperatury wody w instalacji poniżej 5°C (gdy spadnie do tego poziomu, kocioł włączy się automatycznie). Ci, którzy nie mogą zamontować takiego kotła, mogą zamiast wody zastosować specjalne niezamarzające płyny do napełniania instalacji grzewczych.2. Płyny do instalacji grzewczych
Problemom właścicieli domów letniskowych, a także całorocznych ogrzewanych tradycyjnymi sposobami, mogą zapobiec specjalistyczne niezamarzające płyny do napełniania instalacji, które chronią je też przed korozją.Płyn do kaloryferów przeciw zamarzaniu
Uwaga! Nie mogą to być płyny do chłodnic samochodowych, choć ich producenci polecają je także do zabezpieczania instalacji domowych. Płyny do instalacji, w przeciwieństwie do motoryzacyjnych, muszą mieć świadectwo badania przeprowadzonego przez Centralny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Techniki Instalacyjnej "Instal" potwierdzające ich właściwości (taka informacja powinna być umieszczona na etykiecie).Jak wlać glikol do instalacji co
Płynem o odpowiednim stężeniu należy napełnić cały układ grzewczy, uprzednio opróżniony z wody (jeśli stosuje się koncentrat, to najpierw trzeba z niego przygotować roztwór wodny o odpowiednim stężeniu). Najlepiej poprosić o to wykwalifikowanego instalatora, bo o ile "zalanie" systemu otwartego nie jest trudne, to instalację zamkniętą (z ciśnieniowym naczyniem wzbiorczym) może napełnić tylko fachowiec. W napełnionej instalacji należy co jakiś czas (w instalacjach z temperaturą nieprzekraczającą 70°C - raz na rok, w wysokotemperaturowych - częściej) sprawdzać poziom płynu, bo z gorących roztworów glikolowych odparowuje woda i trzeba ją uzupełniać do poprzedniego poziomu.
Uwaga! Dolewa się zawsze wody, nigdy płynu, bo zbyt silny roztwór glikolu może niekorzystnie wpływać na stan kotła i grzejników.
Co kilka lat należy wysyłać producentowi próbkę płynu z instalacji do zbadania (niektórzy producenci robią to bezpłatnie). Jeśli jakość płynu okaże się nieodpowiednia, lepiej go wymienić. Przestrzegając tych zasad, można być spokojnym o stan instalacji przez długie lata.3. Szkodliwe płyny do grzejników- prawdy i mity
Prawie żaden z producentów grzejników nie poleca płynów zawierających glikol, tłumacząc się brakiem badań, bez których nie chce brać na siebie odpowiedzialności za ewentualne reakcje chemiczne i ich skutki. Nie poparte żadnymi konkretami argumenty nie są oczywiście odpowiedzią dla właściciela zagrożonej instalacji. Tymczasem wszystkie płyny, które przeszły badania i mają stosowne dopuszczenia (Aprobata Techniczna COBRTI "Instal") są absolutnie bezpieczne i nie zagrażają żadnym materiałom stosowanym w produkcji grzejników. Warto zasięgać w tej kwestii rady instalatorów, którzy znają wiele rozwiązań sprawdzonych w praktyce.4. Jakim płynem zalać centralne ogrzewanie?
Większość producentów oferuje płyny w różnych wersjach temperaturowych: do -15°C, -20°C, -25°C i -35°C. Oprócz gotowych płynów są też koncentraty, ale dla przeciętnych odbiorców przygotowanie z nich roztworu o odpowiednim stężeniu jest trudne. Najlepiej więc wybrać odpowiedni gotowy płyn - o temperaturze zamarzania dostosowanej do najniższej temperatury panującej w danym rejonie.
Uwaga! Warto kupować płyny, których producenci zapewniają sprawdzanie jakości płynu w czasie eksploatacji. Lepsze są płyny zawierające glikol propylenowy (nietoksyczny, ulegający biodegradacji) niż etylenowy.
Na rynku jest kilka lub kilkanaście płynów do ochrony instalacji. Przywykliśmy do tego, że cena jest odzwierciedleniem jakości, ale są płyny tanie, które swymi właściwościami nie ustępują tym drogim, jak również te z wysokiej półki, których lepiej nie stosować. Które więc są najlepsze?
Z naszych informacji wynika, że w Polsce nie było badań porównawczych. Szkoda, bo ułatwiłyby wybór. W tej sytuacji miernikami mogą być wyniki sprzedaży lub opinie specjalistów. Wiadomo, że takie dane nie są powszechnie dostępne. Opinia sprzedawcy nie zawsze jest obiektywna, bo mało który handluje wszystkimi dostępnymi na rynku płynami i ma wiedzę o ich sprzedaży. Częściej sprzedaje wybrane produkty.
Bardziej miarodajna może się więc okazać opinia specjalistów z uczelni i przemysłu, a miarą jej są nagrody i wyróżnienia przyznawane przez nich w fachowych konkursach. Liczne wyróżnienia i nagrody przyznano produktowi o nazwie Ergolid firmy Boryszew SA, ale w sprzedaży są też inne produkty o takim samym zastosowaniu. Najpopularniejsze wśród nich to: Tyfocor (Tyforob Chemie Gmbh), Glixoterm (Organika SA), Antyfrogen (Termo Schessl) oraz ECO 2000 MPG i ECO MPG-P (Vestoil Sp. z o.o.).
- Więcej o:
Czy przy wymianie grzejników należy płukać rury instalacji grzewczej?
Kratka wentylacyjna — do góry czy do dołu? Prawidłowy montaż
Ile styropianu pod ogrzewaniem podłogowym?
Instalacja grzewcza - co zrobić, żeby nie zamarzała?
Pompa ciepła - ciepło w domu
Jak nie uszkodzić przewodów i rur w ścianie?
Kotłownia ze spiżarnią - czy można je połączyć?
Który kocioł wybrać: jedno- czy dwufunkcyjny?