Obraz we wnętrzu: Paweł Matyszewski
Jakie dzieła sztuki kupić, z jakimi zamieszkać? Polecając obrazy, pytam ich twórców, co sami zawieszają na ścianach, jakich dzieł szukają i jak z nimi na co dzień obcują.
Poleca Bogusław Deptuła
Krytyk i historyk sztuki, kurator wystaw, marszand, dziennikarz, pasjonat kuchni i kucharz samouk; autor licznych tekstów o sztuce, literaturze i jedzeniu, m.in. „Literatura od kuchni”.
Paweł Matyszewski
Pozornie wiele obrazów Pawła Matyszewskiego wygląda na dzieła nawet nie abstrakcyjne, ale zwyczajnie nie przedstawiające nic. Jakieś powierzchnie, ale czego, to już bardzo trudno orzec. A tymczasem jedną z fascynacji i wielkich inspiracji do powstawania jego prac była ludzka skóra. Mamy ją na co dzień, naszą cielesną powłokę. Ale czy wiemy naprawdę, jak wygląda, jaki ma kolor, czy jest przezroczysta, czy przeciwnie. A gdy pojawią się na niej mankamenty, niedoskonałości i skazy? Ślady życia, czasem może i cierpienia. I to wszystko zainteresowało Pawła Matyszewskiego. Jego najbardziej znane obrazy to doskonała imitacja ludzkiej karnacji, a na jej tle obraz stworzony z własnych, skrzętnie zebranych włosów artysty. Z tego wyłania się niezwykle cielesny ludzki akt. Nieczęsty to materiał w twórczości artystycznej. Tym ciekawszy efekt.
A do tego jest Matyszewski człowiekiem o licznych i różnorodnych twórczych zainteresowaniach: ogrody, tkaniny, instalacje. Część z tych fascynacji znaleźć potem można na jego obrazach. Widzowie zostają dopuszczeni do jego sekretów i tajemnic. Jest chyba w tym, co robi, prawdziwym badaczem.
Tajemniczy i ostentacyjny, konsekwentny, acz nieprzewidywalny - jego sztuka zbudowana z przeciwieństw wciąż porusza.
- Skupię się nad samym obrazem, bo z tym mam do czynienia w swojej pracy - mówi Paweł Matyszewski. - Obraz jest dla mnie wypadkową myśli, pomysłów. Bywa zamierzony i zrealizowany wedle pierwotnego planu lub staje się eksperymentem, rozwijającym się wraz z procesem realizacji. Jeśli chodzi o obraz względem widza, to powinien być przygodą, przyciągającym magnesem i raczej wierzę w pierwsze zauroczenie.
www.pawelmatyszewski.com
Dracula Orchid 2, 2011, technika mieszana, 62,5 x 50,5 cm.
- Więcej o:
Obrazy w domu. Dzięki nim mieszka się przyjemniej
Obraz we wnętrzu: Katarzyna Karpowicz
Obraz we wnętrzu: Małgorzata Szymankiewicz
Polski design na prezent - inspiracje
Premiera lamp STORM od Gie El na Warsaw Home & Contract
Nawer, Konopacka, Zień i Koziara dla Grupy Tubądzin - kolekcje płytek stworzone przez wybitnych twórców
O nagrodach, inspiracjach, trendach - wywiad z twórcami Grynasz Studio
Meble i oświetlenie marki HULE - design z misją