Wnętrza: dialog z tradycją
Dwa miejsca i czasy splatają się w jednej przestrzeni. Tworzą wyrafinowaną, współczesną jakość. Wnętrza historycznej warszawskiej kamienicy przenika subtelny paryski klimat.
![Okna salonu wychodzą na dziedziniec. Między nimi ustawiono szezląg LC4 - ikonę designu (proj. Le Corbusier). Ścianę po lewej stronie zajmuje biblioteka projektu właścicielki, lampa wisząca Zeppelin, proj. Marcel Wanders (Flos). Okna salonu wychodzą na dziedziniec. Między nimi ustawiono szezląg LC4 - ikonę designu (proj. Le Corbusier). Ścianę po lewej stronie zajmuje biblioteka projektu właścicielki, lampa wisząca Zeppelin, proj. Marcel Wanders (Flos).](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/vo/18748335-okna-salonu-wychodza-na-dziedziniec-miedzy-nimi-ustawiono.jpeg)
![Pomiędzy sofami szklany stolik projektu właścicielki. W głębi obraz Grzegorza Gduli, - abstrakcyjny charakter dzieła i dynamiczne, przecinające się struny przełamują symetrię wnętrza. Pomiędzy sofami szklany stolik projektu właścicielki. W głębi obraz Grzegorza Gduli, - abstrakcyjny charakter dzieła i dynamiczne, przecinające się struny przełamują symetrię wnętrza.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/bp/18748330-pomiedzy-sofami-szklany-stolik-projektu-wlascicielki.jpeg)
![Prześwit między kuchnią, a salonem można zamknąć ukrytym w ścianie, przesuwnym panelem. Na pierwszym planie niska zabudowa kuchenna. Prześwit między kuchnią, a salonem można zamknąć ukrytym w ścianie, przesuwnym panelem. Na pierwszym planie niska zabudowa kuchenna.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/49/18748328-przeswit-miedzy-kuchnia-a-salonem-mozna-zamknac-ukrytym.jpeg)
![Sofa to klasyk z IKEA w nowych szatach. Pokrowce wyglądają jak nałożone na lewą stronę. Zaprojektowała je Marta, a uszył Mirosław Brzózka, krawiec z Teatru Wielkiego. Z prawej widoczny ciąg komunikacyjny z wypełnioną lustrem wnęką w strefie kuchni. Sofa to klasyk z IKEA w nowych szatach. Pokrowce wyglądają jak nałożone na lewą stronę. Zaprojektowała je Marta, a uszył Mirosław Brzózka, krawiec z Teatru Wielkiego. Z prawej widoczny ciąg komunikacyjny z wypełnioną lustrem wnęką w strefie kuchni.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/j0/18748333-sofa-to-klasyk-z-ikea-w-nowych-szatach-pokrowce-wygladaja.jpeg)
![Fragment salonu z widoczną częścią komunikacyjną. Kierunek podkreśla wzór dywanika w strefie sypialni pomiędzy szafami - wnękową (z lewej) i oddzielającą łóżko (z prawej). Dywanik pochodzi z salonu NAP. Fragment salonu z widoczną częścią komunikacyjną. Kierunek podkreśla wzór dywanika w strefie sypialni pomiędzy szafami - wnękową (z lewej) i oddzielającą łóżko (z prawej). Dywanik pochodzi z salonu NAP.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/j3/18748336-fragment-salonu-z-widoczna-czescia-komunikacyjna-kierunek.jpeg)
![W sypialni jedyny w mieszkaniu historyczny mebel - stara rodzinna komoda. Zasłony opadają swobodnie na podłogę, co optycznie przesuwa środekciężkości w dół i dodaje lekkości pomieszczeniu. Parapety pogrubiono, by dodatkowo "wydłużyć" okna. W sypialni jedyny w mieszkaniu historyczny mebel - stara rodzinna komoda. Zasłony opadają swobodnie na podłogę, co optycznie przesuwa środekciężkości w dół i dodaje lekkości pomieszczeniu. Parapety pogrubiono, by dodatkowo "wydłużyć" okna.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/g1/18748347-w-sypialni-jedyny-w-mieszkaniu-historyczny-mebel.jpeg)
![Sypialnię od korytarza zaadaptowanego do funkcji przechodniej garderoby oddziela dębowa szafa. Lustro doświetla pomieszczenie odbitym światłem. Stoliki z opalanych pieńków - autorski projekt Bernarda Judyna, narzuta i poduszki NAP. Sypialnię od korytarza zaadaptowanego do funkcji przechodniej garderoby oddziela dębowa szafa. Lustro doświetla pomieszczenie odbitym światłem. Stoliki z opalanych pieńków - autorski projekt Bernarda Judyna, narzuta i poduszki NAP.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/cs/18748354-sypialnie-od-korytarza-zaadaptowanego-do-funkcji-przechodniej.jpeg)
![Buldożek Pardon My Frenchie - inicjatywa artystki Ewy Torres oraz właścicielki Magazynu Praga, Marysi Mirek. Buldożek Pardon My Frenchie - inicjatywa artystki Ewy Torres oraz właścicielki Magazynu Praga, Marysi Mirek.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/es/18748357-buldozek-pardon-my-frenchie-inicjatywa-artystki.jpeg)
![Szafy w korytarzu i sypialni zaprojektowała właścicielka. Arkadową, za sprawą zwieńczonych łukami przejść, perspektywę tej niby-uliczki zamyka umywalka z ogromnym lustrem, w którym odbija się cały trakt Szafy w korytarzu i sypialni zaprojektowała właścicielka. Arkadową, za sprawą zwieńczonych łukami przejść, perspektywę tej niby-uliczki zamyka umywalka z ogromnym lustrem, w którym odbija się cały trakt](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/v2/18748351-szafy-w-korytarzu-i-sypialni-zaprojektowala-wlascicielka.jpeg)
![Zasadnicza część łazienki gospodarzy jest oddzielona przesuwnymi drzwiami. Ciemna szafka z umywalką na tle dużego lustra zamyka ciąg komunikacyjny. Osiowość amfilady podkreśla punktowe oświetlenie sufitowe. Zasadnicza część łazienki gospodarzy jest oddzielona przesuwnymi drzwiami. Ciemna szafka z umywalką na tle dużego lustra zamyka ciąg komunikacyjny. Osiowość amfilady podkreśla punktowe oświetlenie sufitowe.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/bi/18748325-zasadnicza-czesc-lazienki-gospodarzy-jest-oddzielona.jpeg)
![Niewielka łazienka dla gości tuż przy wejściu do mieszkania. Niewielka łazienka dla gości tuż przy wejściu do mieszkania.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/vh/18748324-niewielka-lazienka-dla-gosci-tuz-przy-wejsciu-do-mieszkania.jpeg)
![Kto tu mieszka? Marta Kalkstein-Stolińska, właścicielka pracowni architektury wnętrz Laboratorium Wnętrz i Grzegorz Pawlik, biznesmen działający w branży architektonicznej. Gdzie? W Warszawie. Metraż: 74 m2. Kolorystyka: czarny sufit, białe ściany i biała podłoga optycznie powiększa wnętrze. Kto tu mieszka? Marta Kalkstein-Stolińska, właścicielka pracowni architektury wnętrz Laboratorium Wnętrz i Grzegorz Pawlik, biznesmen działający w branży architektonicznej. Gdzie? W Warszawie. Metraż: 74 m2. Kolorystyka: czarny sufit, białe ściany i biała podłoga optycznie powiększa wnętrze.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/ho/18748323-kto-tu-mieszka-marta-kalkstein-stolinska-wlascicielka.jpeg)
![Klasyczny marmur statuario to nawiązanie do wnętrz z czasów budowy kamienicy. Klasyczny marmur statuario to nawiązanie do wnętrz z czasów budowy kamienicy.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/yl/18748322-klasyczny-marmur-statuario-to-nawiazanie-do-wnetrz.jpeg)
![Utrzymana jest w czerni i bieli tak jak łazienka gospodarzy. Utrzymana jest w czerni i bieli tak jak łazienka gospodarzy.](https://s3.eu-central-1.amazonaws.com/pressland-cms/cache/article_show_section_gallery_item/l3/18748321-utrzymana-jest-w-czerni-i-bieli-tak-jak-lazienka-gospodarzy.jpeg)
Kto spędził dzieciństwo nad morzem lub w górach, będzie potem zawsze wypatrywał tamtego bezmiaru nieba i perspektywy. Równie silnie w młodej pamięci może odcisnąć się miasto. Takie, które rozmachem i urodą dorównuje potędze i pięknu natury.
- Mój ojciec, architekt, od lat żyje w Paryżu. Spędzałam tam każde wakacje - opowiada Marta Kalkstein, właścicielka mieszkania i autorka aranżacji - Przesiąknęłam tamtejszą atmosferą, wchłonęłam obrazy i układy przestrzenne. Do dziś jestem zakochana w strukturze urbanistycznej miasta i w historycznych paryskich kamienicach.
Paryż, z eleganckimi domami podporządkowanymi prawu symetrii, równie bliski sercu Marty jak Warszawa, w której żyje i pracuje, wywarł nieporównanie większy wpływ na kształtowanie się jej upodobań estetycznych. - Marzyłam o mieszkaniu w klimacie paryskim - wyznaje projektantka, która w kamienicy z przełomu XIX i XX wieku położonej w Alejach Ujazdowskich w Warszawie odnalazła swój ideał, a przynajmniej jego zaczątek... Mieszkanie stanowiło niegdyś fragment apartamentu o powierzchni ponad 270 m kw., który został podzielony po 1945 roku. - Jeśli uda mi się kiedyś zarobić worek pieniędzy - śmieje się właścicielka jego części - odkupię sąsiednie mieszkania i odtworzę apartament w pierwotnej formie. Z wejściem od frontu przez dwuskrzydłowe drzwi z piękną supraportą i kunsztowną snycerką, których wzory szczęśliwie zachowały się w innych miejscach budynku. W przeciwieństwie do elementów oryginalnego wystroju w części należącej do nas. Tu nie zachowało się nic: ani stolarka okienna, ani drzwi, nie przetrwały parkiety, zniszczeniu uległy też piece kaflowe. Sztukaterie również zostały skute, geometryczne gzymsy wprowadziłam wtórnie, podczas adaptacji - tłumaczy.
I dodaje - Na razie realizuję się przy rewitalizacji kamienicy. Zainteresowałam się historią budynku, pracuję pro bono na rzecz wspólnoty mieszkaniowej. Chcielibyśmy doprowadzić budynek do stanu z czasów jego świetności. Elewacja frontowa jest odrestaurowana, ale oficyn nie odnawiano przez sto lat.
Koncepcja aranżacji wnętrz zakładała konsekwentne wprowadzenie w starą strukturę elementów współczesnych, bliskich minimalizmowi. - Proste, neutralne meble miały wydobyć tło architektoniczne, podkreślić odmienny charakter wnętrz w stosunku do mieszkań projektowanych współcześnie - mówi Marta. - W tym celu zestawiłam kontrastowe elementy: awangardowe wyposażenie z historyczną tkanką. Zastosowałam też wszelkie znane mi sposoby na optyczne powiększenie przestrzeni.
Czytelna kompozycja, rygorystyczna symetria oraz neutralna kolorystyka z przewagą bieli i akcentami czerni w połączeniu z prostą formą nadają współczesny charakter amfiladzie pomieszczeń. Są to, od wejścia: kuchnia, salon, sypialnia i łazienka gospodarzy z ogromnym lustrem, które zamyka perspektywę traktu komunikacyjnego równoległego do ciągu dwudzielnych okien. W tym lustrze wchodzący do mieszkania widzą swoje odbicie. Odbijają się w nim również przejścia pomiędzy pomieszczeniami, co sprawia, że korytarz wydaje się nie mieć końca. Nanizanie amfilady na oś widokową jest pomysłem Marty.
- Mieszkanie, na planie wydłużonego prostokąta, miało układ typowy dla XIX-wiecznych kamienic: wzdłuż biegł ciemny korytarz z rzędem drzwi do poszczególnych pomieszczeń. Zrezygnowałam ze ściany oddzielającej go od pokoi, powiększając wszystkie pomieszczenia. Teraz wszędzie dociera światło dzienne. Powstała nowa, zupełnie inna w odbiorze amfilada. Zwieńczone łukami przejścia pomiędzy strefami mieszkania są oryginalne. Powiększyłam tylko wysokość prześwitu miedzy kuchnią a salonem - wyjaśnia.
Mieszkanie jest pełne przestrzeni i światła chociaż mieści się na pierwszym piętrze, a okna wychodzą na podwórko z ekspozycją północną. Jest to rezultat zabiegów aranżacyjnych właścicielki, która wyłapała okruchy dziennego światła, odbiła je w lustrach i wzmocniła bielą podłogi, ścian, mebli. W oknach zawisł len, w odcieniu mleka z kawą, którego ciepła tonacja ma za zadanie "podgrzać" północne, chłodne promienie. Marta zestawiła go z klasycznymi materiałami, które nawiązują dialog z historycznym wnętrzem.
Wprowadziła stosunkowo niewiele drewna naturalnej barwy, aby nie stanowiło ono dominanty we wnętrzach. - Ma to ścisły związek z tym, czym się zajmuję - podkreśla. - Projektuję wnętrza dla bardzo wielu klientów, pracuję w różnorodnych stylistykach. Żeby móc tworzyć, potrzebuję purystycznej, przejrzystej, neutralnej przestrzeni prywatnej. Uporządkowanej, czystej pod względem formy i... lekko pachnącej Paryżem.
- Więcej o:
- mieszkanie
Obrazy w domu. Dzięki nim mieszka się przyjemniej
Dom z widokiem na ocean
Wizjonerka z nad Wisły
Mieszkanie w kamienicy na skraju parku
Jak usunąć nieprzyjemny zapach z mieszkania i domu?
Apartament Botanica – wynajem krótkoterminowy w dobrym stylu
Rzut mieszkania - jak zrobić? Jak czytać?
Architekci radzą. Wygodnie i praktycznie