Aranżacja wnętrz: dobre i złe strony słupa we wnętrzu
Słupy konstrukcyjne - na rzutach małe i niepozorne, zazwyczaj zaznaczone jako ledwie dostrzegalne prostokąciki lub kółka - w rzeczywistości będą stanowić dominujący element wnętrza. Warto dopilnować, aby stały się jego ozdobą, a nie utrudniającą życie zawalidrogą.
Słup w roli głównej
Czym się różni dom sprzed kilkudziesięciu lat od współczesnego? Przede wszystkim sposobem kształtowania wnętrza.
Kiedyś dom składał się z wielu osobnych pokoi, zamkniętych ścianami i połączonych drzwiami z holem.
Współczesny budynek jednorodzinny charakteryzuje się przewagą przestrzeni otwartej nad zamkniętą. Przenikające się wzajemnie pomieszczenia łączy się szerokimi otwarciami. To bowiem najprostszy i najskuteczniejszy sposób na uzyskanie wrażenia przestronności domowych przestrzeni, bez powiększania rzeczywistego metrażu. W rezultacie - zmniejsza się liczba ścian we wnętrzu budynku. A najlepszym i najprostszym sposobem na ich zastąpienie są belki (podciągi) i słupy.
Słup wytrzymały
Słup zastępuje kilka metrów bieżących ściany. Tak więc obciążenia z górnych kondygnacji, które w innej sytuacji rozkładałyby się równo na całej długości ściany, skupiają się w jednym miejscu na powierzchni kilkukrotnie mniejszej. Wytrzymałość słupa musi więc być również znacznie wyższa niż zwykłej murowanej ściany. Z tego powodu słupy wykonuje się z reguły z betonu zbrojonego, rzadziej z profili stalowych lub belek drewnianych (głównie w konstrukcji drewnianych dachów). Z uwagi na duże obciążenia skupione w jednym miejscu, fundament słupa musi być znacznie szerszy i niekiedy grubszy niż ten pod ścianami.
Słupy są ważnym, nośnym elementem konstrukcyjnym, dlatego jeśli już pojawią się na planie domu niełatwo się będzie ich pozbyć. A skoro tak, to warto dopilnować, aby nie stały się przeszkodą uniemożliwiająca urządzenie wnętrza
Słup funkcjonalny - zamiast ściany
Słupy i kolumny to elementy konstrukcji bardzo chętnie wykorzystywane we współczesnych wnętrzach. Często zastępują długie odcinki pełnych ścian i potęgują wrażenie przestronności poprzez łączenie kilku pomieszczeń w jedną całość. Dzięki nim, granice pomiędzy pokojami zaznaczają się jedynie rytmem kolumn i niekiedy linią podciągu pod stropem lub kolorem i materiałem posadzki.
Słupy pojawiają się też często tam, gdzie zaplanowano duże przeszklenia. Pełnią wówczas dwa ważne zadania. Po pierwsze stanowią podpory ścian wyższych kondygnacji ulokowanych nad podłużnymi poziomymi zestawami okien. Po drugie - usztywniają okienną elewację. Ramy okienne są bowiem wiotkie i mają ograniczone wymiary. Pomocnicza konstrukcja potrzebna jest zwłaszcza w sytuacjach, gdy okna tworzą dużą płaszczyznę wysokości dwóch kondygnacji, czy szerokości kilku metrów. Takie słupy mogą być albo murowane, albo ze stali lub drewna.
Słup funkcjonalny - narożny
Pojawia się na elewacji w towarzystwie zbiegających się dwóch ścian wypełnionych oknami. Zastosowanie słupa, to najprostszy sposób na podparcie i usztywnienie konstrukcji przeszklonego narożnika. Warto jednak zaznaczyć, że nie jest to jedyne rozwiązanie. Elementem łączącym dwie płaszczyzny szklanych ścian, zamiast grubego żelbetowego elementu, może być smukły okienny ramiak. Rozwiązanie bez słupa na pewno skuteczniej pomaga stworzyć wrażenie "lekkości" naroża, jednak okupione jest pojawieniem się pokaźnych rozmiarów wspornikowej konstrukcji żelbetowej nad oknem. Kłopotliwej, pracochłonnej i kosztownej i dlatego stosunkowo rzadko stosowanej.
Narożne słupy często wykorzystuje się w popularnych przeszklonych z trzech stron ryzalitach i wykuszach mieszczących stół jadalny lub ogród zimowy.
Słup funkcjonalny - ukryty
Słup może być zupełnie niewidocznym lub niemal niedostrzegalnym elementem budynku. Dzieje się tak wtedy, gdy zostaje ukryty w płaszczyźnie ściany. Taki słup stosuje się, kiedy ściana nie radzi sobie z obciążeniami. Niebezpieczeństwo odkształcenia i rozwarstwienia ściany pod wpływem sił działających na nią z boku lub z góry, zachodzi między innymi wtedy, gdy nie ma możliwości usztywnienia wysokiego dwukondygnacyjnego muru stropem. Pozbawiona wzmocnienia ściana staje się wówczas mało sztywna i ma tendencję do odkształcania się Podobny kłopot mogą też sprawiać poddawane naporowi gruntu ściany piwnic. Odkształceniom zapobiegają słupy, które wraz ze związanymi z nimi belkami, tworzą żelbetowy szkielet, wzmacniający i usztywniający całą konstrukcję.
Słup zawalidroga - na poddaszu
Na planach wygląda niepozornie, w codziennym życiu staje się natomiast dość uciążliwy. Zdarza się tak wówczas, gdy stoi na przykład na środku pokoju. Może wtedy uniemożliwić rozsądne urządzenie wnętrza. A że w projektach można się na słup-zawalidrogę natknąć stosunkowo często, warto bardzo uważać!
Pojawia się najczęściej pod skomplikowanymi, spadzistymi i rozbudowanymi dachami, gdy drewniana konstrukcja w żaden sposób nie chce współgrać z układem pomieszczeń. Taki słup może bardzo utrudnić korzystanie z ograniczonej skosami powierzchni
Słup zawalidroga - w przestrzeni dziennej
W przestrzeni dziennej komplikuje przestawianie mebli, a w najgorszych sytuacjach może uniemożliwić na przykład wygodne korzystanie ze schodów, bo zaplanowano go zbyt blisko stopni. Bywa też, że słup, który dotąd nie wadził, nagle staje się przeszkodą. Bo stoi tam, gdzie chcieliśmy mieć na przykład większy stół, nową sofę albo szerokie przejście.
- Więcej o:
Aranżacja wnętrz: jak zaprojektować loft w mieszkaniu
Wysokie wnętrza, czyli wady i zalety połączeń między kondygnacjami
Idealny dom dla dwojga – jaki powinien być?
Dom z garażem dwustanowiskowym – jakie są plusy i minusy?
Zmiany w projekcie domu. Jakie, kiedy i ile kosztują?
Przyjazny projekt domu - zdrowy, zielony i komfortowy
Darmowe projekty domów. Czy warto zainteresować się tą propozycją?
Dwa poziomy, czyli dom piętrowy