Budowa
Wnętrza
Aranżacje oświetlenia we wnętrzu. Lampy dobrze zgrupowane

Aranżacje oświetlenia we wnętrzu. Lampy dobrze zgrupowane

Tekst: Katarzyna Kowalska, wybór zdjęć: Monika Utnik-Strugała , wybor przedmiotów: Delfina Grzelak20-09-2017 12:34

A gdyby tak instalując oświetlenie, pokusić się o stworzenie artystycznej instalacji? Proponujemy zamiast jednej lampy wybrać kilka. Zobacz, jak zaprojektować takie oświetlenie w domu.

Paleta barw, różnorodność kształtów i rozmiarów. Puśćmy wodze fantazji i dobierzmy klosze o różnych kształtach - takie pozornie przypadkowe elementy mogą stworzyć naprawdę ciekawy komplet.

Kształt identyczny, wielkość może być dowolna. A czy w tym zestawie klosze są jednakowej wielkości, czy to tylko optyczne złudzenie? Oceńcie sami.

Nie ograniczają się do salonu. Lampy w łazience mogą liczyć na wsparcie lustra, z którym stworzą dodatkowe efekty świetlne.

Jednakowe lampy nad stołem, ale nad kuchennym blatem - wprost przeciwnie. Jeśli spodobają nam się jakieś pojedyncze lampy, możemy je bez obawy kupić. I po prostu zawiesić obok siebie.

Forma ta sama, ale kolory - różne. Nie przesadźmy jednak z ich nadmiarem. Niech większość kul ma jedną barwę (na przykład białą), wtedy pozostałe będą lepiej wyeksponowane. Resztę zrobi światło, roziskrzając klosze od wewnątrz.

A gdyby tak dobrać lampy do barwy mebli? To pozwoli wyeliminować stylistyczny chaos we wnętrzu.

Lampy oświetlające stół tworzą wraz z nim malarską kompozycję.

Takie zestawienie miedzianych kloszy od razu przykuje wzrok. I jak pięknie będzie się w nich załamywać światło!

Żarówki zamocowane na załamującym się kilkakrotnie pręcie? Jak najbardziej, zwróćmy tylko uwagę, by instalacja nie przeszkadzała osobom siedzącym przy stole.

Bardzo dużo małych lampek z kloszami, które rzucają ciepłe miodowe światło, stworzy niezapomnianą atmosferę podczas uroczystego posiłku.

Długi kabel można ożywić - na przykład nawlec na niego kolorowe kule.

Kto powiedział, że żarówki muszą wisieć w pionie? Równie dobrze oświetlą wnętrze, gdy umieścimy je poziomo. A na dodatek niebanalnie je ozdobią.

Szukając lampy, zwracamy uwagę przede wszystkim na klosz lub abażur. A gdyby tych kloszy/abażurów było więcej? Identycznych lub różnych, z których można układać ciekawe kompozycje? Proponujemy spojrzeć na lampy jak na materiał z potencjałem i stworzyć z nich prawdziwe instalacje, czyli według encyklopedii – dzieła plastyczne o przestrzennych walorach, złożone w całość z wielu elementów. Zgodnie z definicją, w instalacji wykorzystuje się przedmioty codziennego użytku, dopasowując je do konkretnej przestrzeni (a taką przecież bez wątpienia jest nasze mieszkanie). Pasuje jak ulał. Poczujmy więc w sobie choć odrobinę ducha mistrzów instalacji – Yoko Ono, Magdaleny Abakanowicz, Katarzyny Kozyry. Na podobny pomysł wpadł też Tomek Rygalik, który z zaprojektowanych przez siebie lamp Genotyp stworzył instalację oświetlającą atrium Rady UE w Brukseli podczas polskiej prezydencji. A więc oświetlajmy grupowo, artystycznie, a czasem – nawet z przymrużeniem oka.

ZOBACZ ZDJĘCIA >>

Więcej o: