Z tradycją w nowoczesność - mieszkanie na Nikiszowcu

Prezentowane mieszkanie znajduje się na słynnym, katowickim osiedlu mieszkaniowym Nikiszowiec. Zaprojektowane przez Emila oraz Georga Zillmannów i zbudowane w  latach 1908-1919 dla górników z  kopalni Giesche zachwyca układem urbanistycznym i  architekturą. Kompleks wyróżnia jednolity wygląd budynków wzniesionych z  czerwonej cegły. Uwagę przyciągają charakterystyczne detale, takie jak łukowate otwory okienne i  drzwiowe, ozdobne wykusze, czerwone glify okien czy ułożone z kolorowych cegieł wzory, na przykład kwiaty róż – częstego motywu kobiecych, tradycyjnych strojów śląskich. Wielkim uznaniem cieszą się jarmarki organizowane na Nikiszu przed świętami Bożego Narodzenia, Wielkanocy czy jarmark odpustowy „U Babci Anny”, gdyż tutejsza parafia jest pod wezwaniem św. Anny. Większość mieszkańców osiedla pozostaje w  sąsiedzkich stosunkach, znają się i spotykają na dziedzińcach, które tworzy zabudowa dziewięciu połączonych ze sobą budynków. Ceni się tu i pielęgnuje górniczą historię. Corocznie 4 grudnia o 7.00 rano w Barbórkę ulicami Nikiszowca przechodzi orkiestra górnicza, budząc mieszkańców. Nie dziwi więc, że jest sporo amatorów mieszkania na sławnym osiedlu.

Architektka wnętrz Anna Lapawa wraz z mężem Piotrem Jędrzejewskim specjalizują się w projektowaniu i remontowaniu nikiszowskich lokali. Sami mieszkają w  jednym z  nich. Tworzą zgrany duet, w  którym Ania projektuje wnętrza, a Piotr wciela w życie pomysły żony oraz inwestorów, z pomocą własnej ekipy budowlanej.

Jednym z wielu nikiszowskich realizacji Ani i Piotrka stało się niewielkie mieszkanie o powierzchni 43 m2 . Na szczęście jego układ nie wymagał przebudowy, którą za każdym razem trzeba zgłaszać w urzędzie konserwatora opiekującego się zabytkowym osiedlem. Zmieniła się tylko funkcja pomieszczeń. W obecnej sypialni była kiedyś kuchnia, a w pozostałej przestrzeni jeden pokój rodzinny. Inwestorzy pozostawili projektantce dużo swobody w kwestiach estetycznych. Właścicielce zależało tylko na zamówieniu nowoczesnej w  wyglądzie kuchni w  studiu kuchennym Rust i dobraniu do niej reszty wyposażenia, tak aby tworzyła harmonijną całość z aranżacją mieszkania.

Zobacz także: Eleganckie mieszkanie na warszawskim Powiślu >>

Cegła ceramiczna w prezentowanym mieszkaniu dodaje wnętrzu klimatu i  jednocześnie umiejętnie współgra ze współczesnym wyglądem zabudowy kuchennej, tkanin czy dodatków. W  przestrzeni salonu uwagę zwraca zwłaszcza ceglana ściana z zielonymi elementami, wybudowana od nowa ze starej cegły. Jej wyrazisty, „pleciony” wzór ułożenia naśladuje dekoracyjny element znad wejścia do budynku. Architektka własnoręcznie pomalowała zieloną farbą olejną poszczególne cegły. Zieleń z ceglanej ściany powtarza się w szmaragdowej kanapie oraz krzesłach ustawionych przy wyspie kuchennej. Tapicerowane meble wprowadzają do surowego wnętrza miękki, wręcz elegancki akcent, który kontrastuje z industrialnymi odniesieniami w  postaci cegieł, loftowych stolików i  lamp wiszących w strefie kuchni.

W sypialni również odnajdziemy szykowne, welurowe meble ustawione na tle czarnej ściany. Projektantka, aby nadać jej dekoracyjny, lżejszy wygląd namalowała na ciemnym murze motyw mgły. W łazience, podobnie jak w całym mieszkaniu, zastosowano ciemne barwy. Kafle w ciepłym odcieniu brązu połyskują w świetle odbijającym się w dużej powierzchni lustra umieszczonego nad umywalką. Wewnątrz prysznica wykorzystano płytki imitujące drewno oraz czarny spiek kwarcowy, który nadaje głębi wnęce prysznicowej.

Zobacz: Mieszkanie na poddaszu: projekt pracowni FABRYK-ART >>

Mieszkanie na Nikiszowcu - prezentacja wnętrz

MEBLE KUCHENNE tworzą nowoczesną kompozycję brył wykończonych różnymi, pod względem rodzaju, faktur i kolorów, materiałami. Gdyby nie bateria zlewozmywakowa czy piekarnik, mogłyby wystąpić w roli salonowego regału, gdyż wyglądem odbiegają od standardowej zabudowy kuchennej. Płynnie łączą się z aranżacją pokoju dziennego, nie tworząc dodatkowych, estetycznych podziałów na kuchnię i salon.

Zobacz także: Mieszkanie na Mokotowie: projekt pracowni Jacek Tryc Wnętrza >>

WYSTRÓJ mieszkania na zabytkowym osiedlu górniczym musiał zawierać elementy starej cegły, pięknie łączące się z drewnem, bielą i wszelkimi kolorami. To „must have” Nikiszowca, który architektka umiejętnie podkreśliła, zestawiając go z różnymi stylowo elementami nowoczesnymi i loftowymi, ocieplonymi odrobiną elegancji. Aby uciec od schematu historycznej aranżacji, Ania wstawiła do wnętrza fabryczne lampy, metalowy stolik kawowy, ale także minimalistyczną kuchnię i zupełnie odmienne stylowo od reszty wyposażenia welurowe meble.

Zobacz także: Tak mieszka Maciej Maniewski, prowadzący program „Afera fryzjera" >>

KOLORYSTYCZNY motyw przewodni mieszkania to zieleń. Łatwo go zmienić, gdyż zastosowany na meblach i dodatkach nie wymaga inwestowania w większy remont. Zielona sofa, krzesła, poduszki, wazon czy kwiaty (z gliwickiej kwiaciarni Olga & Tuli Pan) wprowadzają świeży, przyjazny klimat.

Zobacz także: Dom otwarty: projekt Pracowni Architektonicznej MGN >>

WZÓR „plecionej” cegły w salonie, to swego rodzaju hołd złożony projektantom 100-letniego osiedla. Ania chciała nawiązać do elewacji budynku, na której znajduje się taki sam element i zaplanowała we wnętrzu wybudowanie nowej ściany z jego użyciem.

Zobacz także: Przytulne wnętrza i kwiatowe motywy - projekt od MIKOŁAJSKAstudio >>

W SYPIALNI niezbędne są elementy, które tworzą przytulny nastrój. Należą do nich narzuty, dekoracyjne poduszki i naczynia (na zdjęciu z Yourest Studio w Gliwicach), szafki nocne czy ozdobna lampa do czytania w okolicach łóżka.

Zobacz także: Dom dla pięcioosobowej rodziny - projekt pracowni MIKOŁAJSKAstudio >>

Ciemna sypialnia w połączeniu z welurowymi tkaninami, okraszona odrobiną szarości i kilkoma błyszczącymi na złoto detalami wygląda ekstrawagancko. Zapewnia przyjemny mrok i wyciszenie konieczne do relaksującego snu.

Zobacz także: Apartament nad brzegiem Motławy >>

CZARNA ściana w sypialni dodaje pomieszczeniu głębi i mocnego, dekoracyjnego wyrazu. Projektantka własnoręcznie namalowała na niej mglistą chmurę, co czyni ciemną powierzchnię nieco lżejszą i bardziej nieoczywistą. Na jej tle świetnie prezentują się zielone – zgodne z motywem kolorystycznym wystroju mieszkania – szafki nocne. Kompozycja czerni, szarości, zieleni i naturalnych barw cegły tworzy wnętrze z charakterem.

Zobacz także: Mieszkanie jak marzenie >>

CZARNO-BRĄZOWA łazienka lśni od światła odbijającego się od szklanych i lustrzanych powierzchni. Zaskakuje ciemną kolorystyką, elegancją i urozmaiconą kompozycją płytek gresowych, naśladujących kamień oraz drewno.

Zobacz także: Mieszkanie dla rodziny: oswojony styl industrialny >>

KAMIEŃ we wnętrzach, zwłaszcza w łazienkach, nie wychodzi z mody. Zawsze niezmiennie szlachetnie się tu prezentuje. Oprócz oryginalnie wydobytych slabów naturalnej skały, w sprzedaży można znaleźć imitujące go, mniej kosztowne kafle ceramiczne – na ścianach połyskujący gres z Leroy Merlin.

Zobacz także: Dom w Rzeszowie: eleganckie wnętrza w jasnej kolorystyce >>

W CIEMNYM wnętrzu bardzo ważne jest światło. Rozplanowane w różnych punktach pomieszczenia czyni cuda – powiększa łazienkę i odbija się w błyszczących drobinkach kruszywa zatopionego w płytkach ściennych, nadając niepowtarzalny urok. W umieszczonym nad umywalką lustrze powiela się światło lamp wiszących, punktowych halogenów montowanych w suficie i LED-owych taśm podkreślających krawędzie. Wnętrze ożywia również biel umywalki wykonanej z konglomeratu oraz nietypowa dekoracja – korzeń drzewa, które projektantka znalazła na spacerze i od razu uznała, że znakomicie spełni funkcję wieszaka na zegarki, biżuterię i inne drobiazgi.

Zobacz także: Mieszkanie architektki na Starych Bielanach >>