Jesteśmy zadowoleni ze sposobu ogrzewania domu i instalacji nawiewowej. Regulowane automatycznie działają przez cały rok, dlatego w całym domu mamy stałą temperaturę. W nocy i podczas nieobecności - 19°C, a 21°C kiedy przebywamy w domu. Latem nie musimy otwierać okien, co sprawia, że nie ma w domu owadów. Ciepłym powietrzem ogrzewamy też garaż (tym zużytym, po przejściu przez filtry rekuperatora). Zimą utrzymuje się tam 14°C.
Konsultując się z różnymi właścicielami domów, słyszeliśmy ich narzekania na kominki. Wzięliśmy więc fachowców, ale mimo to wkład kominkowy nie działa dobrze. Owi fachowcy nie uwzględnili położenia naszego domu przy ścianie lasu i zbudowali zbyt niski komin (6,2 m), dobrali też pewnie zbyt mały przekrój kanału dymnego. Nie pomogła nawet "czerpnia" powietrza z zewnątrz.
Z niecierpliwością czekamy na kanalizację. Koszty wywozu ścieków ze szczelnego zbiornika dwukomorowego (po 10 m3) są wysokie (każdorazowo 200 zł), a na naszym terenie nie możemy zainstalować własnej oczyszczalni ścieków (obszar chroniony). Koszt podłączenia kanalizacji oszacowano na ok. 3000 zł.
Choć mieliśmy szansę udziału w projekcie testującym efektywność kolektorów słonecznych, nie zamontowaliśmy ich z powodu zadrzewionej działki oraz zbyt wysokiej ceny.
z Radzimy uważać na "okna" z luksferów. U nas w garażu, mimo zastosowania mrozoodpornych spoin, przeszklenia te przemarzają, gdy na zewnątrz temperatura spada poniżej 20°C.