Radzimy nie oszczędzać na ochronie przed złodziejami. My nie założyliśmy na czas alarmu i, niestety, podczas naszej nieobecności ukradziono nam wyposażenie całej kotłowni! Zdemontowano nawet żeliwny wkład kominkowy w salonie, grzejniki i drzwi, które przygotowano do wywiezienia. Szczęście w nieszczęściu, że wróciliśmy do domu między kolejną wywózką i uniemożliwiliśmy dalszą kradzież.
Po wybraniu projektu z katalogu warto zobaczyć taki sam dom w naturze. Chociaż ten, który my oglądaliśmy, był jeszcze w fazie budowy i nie rozmawialiśmy z jego właścicielami, przekonaliśmy się na miejscu, że dobrze wybraliśmy.
Budując fundamenty, trzeba koniecznie zwrócić uwagę na ich położenie względem poziomu drogi. Kiedy ją u nas wyremontują i położą na niej asfalt, znajdzie się powyżej działki i fundamentów budynku, więc obawiamy się gromadzenia na posesji wody opadowej.
Obliczyliśmy, że budowa studni do podlewania ogrodu jest na naszej działce nieopłacalna, ponieważ amortyzowałaby się kilkanaście lat. Planujemy natomiast lepiej spożytkować wodę spływającą z dachu.
Przy budowie staraliśmy się utrzymywać zdrowy dystans - pilnowaliśmy spraw zasadniczych, jak jakość materiałów i urządzeń czy staranne ocieplenie budynku. Mniejszą wagę zwracaliśmy na drobiazgi, jak gładkość tynków (tym bardziej że cały czas modne są zacierane). Pewne prace można poprawić później, podczas remontu wnętrz.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tarasów biegnących aż z trzech stron budynku, wokół wszystkich pomieszczeń dziennych. W czasie upałów możemy korzystać z tarasu zacienionego, a innym razem wygrzewać się na słońcu.
Żałujemy, że garaż mieści tylko jeden samochód. Planujemy więc dostawienie przy nim otwartej wiaty na drugi.
Na parterze wspaniale sprawdzają się kamienne podłogi. Są łatwiejsze w utrzymaniu czystości niż drewniane.
O montażu żaluzji zewnętrznych należy pomyśleć już na etapie projektu. Skrzynki, w których mieszczą się żaluzje, muszą być odpowiednio ocieplone i zabezpieczone przed wyłamaniem.