Warto zainwestować w indywidualny projekt. Dzięki niemu mamy teraz niestandardowe rozwiązania, różniące nasz dom od innych i zarazem doskonale dostosowane do naszych potrzeb.
Uprzedzamy, że nietypowe rozwiązania mają wysoką cenę. My mieliśmy kłopot z wykonaniem oszklonego dachu nad jednym z pomieszczeń na piętrze. Konstrukcję ze szkła i aluminium oszacowano na 45 tys. zł. Zastąpiliśmy ją tańszym szkieletem z drewna i szkła.
Koszt budowy rośnie wraz z upływem czasu, jaki zabiera budowa. Niestety, u nas trwała aż dwa lata. Zdarzały się przestoje w oczekiwaniu na materiały, rzadko trafialiśmy na promocje i obniżki.
Zmniejszaliśmy powierzchnię domu. Miał mieć 260 m2 bez wiaty garażowej. W wyniku zmian brakuje nam pomieszczeń gospodarczych, które przewidywał architekt.
Żałowaliśmy, że we wnętrzu domu zabrakło miejsca na saunę. Wpadliśmy więc na pomysł, aby zbudować ją na dachu wiaty garażowej. W zimie sauna na zewnątrz będzie fajną atrakcją. Ma to być przedłużenie domowego SPA czyli łazienki z wyjściem na dach wiaty. Zamiast planowanego wcześniej "zielonego dachu" obok sauny powstanie piaszczysta plaża z miejscem do opalania i podziwiania zachodów słońca.
Zadaszona wiata wzdłuż zachodniej elewacji znakomicie zastępuje garaż. Zamierzamy zabudować jej część pełnymi ściankami, chroniącymi wnętrze przed zacinającym śniegiem i deszczem.
Polecamy zamontowanie w ścianie lub podłodze "dróg świetlnych". U nas prowadzą z sypialni do łazienki i bardzo przydają się w nocy. Pomysł prosto z hiszpańskiego hotelu.
Wystraszyły nas wysokie koszty montażu pompy ciepła i długi okres jej amortyzacji. Ze względu na ceny, konieczność stałego uzupełniania zbiorników i brak na nie miejsca wykluczyliśmy wykorzystanie oleju opałowego i gazu płynnego.
Pompa cyrkulacyjna wymuszająca obieg ciepłej wody to dobre rozwiązanie. W każdym kranie mamy od razu ciepłą wodę.
Znakomicie sprawdza się kamienna podłoga na parterze. Latem daje przyjemny chłód, a w zimie - ciepło (bo jest podgrzewana).
Nie zamontowaliśmy kolektorów słonecznych. Uznaliśmy, że jedenastoletni okres amortyzacji i kwota 12 tys. zł za całą instalację czynią inwestycję nieopłacalną.