Pęknięta rura pod posadzką

Awarie instalacji wodnej zwykle oznaczają kosztowny remont. Można ograniczyć wydatki, ustalając miejsce potencjalnego przecieku.

Metody lokalizacji przecieku

Jeśli podczas wykańczania łazienki nie były wykonywane zdjęcia i nie znamy układu rur wodnych, nieznajomość miejsca awarii instalacji wodnej prowadzi do kosztownego, pracochłonnego i kłopotliwego odkrywania kolejnych podejrzanych miejsc na podstawie przeczucia. Dlatego warto zlokalizować przeciek, wykorzystując do tego metody bezinwazyjne. Jedną z nich jest termowizja. Na termogramach można zobaczyć "zmienioną" temperaturę w miejscu wycieku. Dodatkowo można także zastosować metodę akustyczną i pomiaru wilgotności. Koszt takiej usługi wynosi 200-300 zł.

W oparciu o wykonane pomiary miejsce przecieku instalacji wodnej da się określić zwykle z prawdopodobieństwem 70-80%. Dlatego zlecając takie badanie, należy zdawać sobie sprawę z niezależnych i obiektywnych ograniczeń jego dokładności.

Dokładne miejsce awarii

Nawet przy użyciu profesjonalnego sprzętu nie można zagwarantować 100% dokładności lokalizacji miejsca przecieku. Skuteczność i dokładność zależy od szeregu czynników: dostępności do całej trasy przebiegu rur, wielkości przecieku, głębokości ułożenia pod posadzką czy też w ziemi, zaizolowania termicznego rur lub ułożenia ich pod plastikową folią lub styropianem. Dlatego z najbardziej prawdopodobnego miejsca skuwa się płytki, aby "namierzyć" awarię.

Naprawa wykończenia podłogi

Zanim zostanie naprawione wykończenie posadzki w łazience, trzeba poczekać aż warstwy podłogi wyschną. W zależności od stopnia i wielkości miejsca zawilgocenia, może to potrwać nawet około 4 tygodni. Dopiero wtedy będzie można w miejscach, z których zostały skute płytki ceramiczne, odtworzyć kolejno wszystkie warstwy.

Przed rozpoczęciem prac trzeba dokładnie usunąć wszelkie luźne części starej wylewki i zwilżyć wodą jej brzegi. Następnie wokół rur uzupełnia się zniszczone fragmenty izolacji termicznej ze styropianu i wykonuje wylewkę betonową, o takiej samej grubości jak ta już istniejąca.

Gdy wylewka wyschnie, miejsca mokre zabezpiecza się folią w płynie i układa płytki ceramiczne. Przykleja się je zaprawą klejową, nanoszoną pacą zębatą metodą podwójnego smarowania (na podłoże i na spód płytki). Dzięki temu nie trzeba się obawiać o to, że między okładziną a podłożem pozostanie pusta przestrzeń, w której mogłaby się gromadzić woda. Na koniec wypełnia się spoiny.

Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład

>