Ościeża wokół okna do poprawki
Niedawno kupiłem kilkunastoletni dom. Okna są w nim w dobrym stanie (niedawno były wymieniane), ale od strony zewnętrznej są wokół nich brzydkie "dziury". Skąd się wzięły i jak się ich pozbyć? Marcin W.
Skąd się wzięły dziury w ościeżach?
To efekt niechlujności ekipy, która wymieniała okna. We fragmencie ościeża udało się im zachować węgarek tynkowy, ale w dolnej części odkuli go już mniej starannie. Dostawili więc okna do górnych, równych fragmentów i wypionowali je (miejmy nadzieję), a dookoła wcisnęli piankę montażową (widać ją na powiększonym fragmencie zdjęcia). Gdyby zatynkowali te widoczne dziury, to przynajmniej nie byłoby widać, że nie dali żadnej izolacji chroniącej piankę przed deszczem i słońcem. A tak deszcz zacieka zarówno na nią i pod parapet, a zamoczona pianka rozsadzana jest zimą przez mróz, co prowadzi do wystąpienia w tych miejscach mostków cieplnych. Samo okno może się od tego nie zniszczy, ale izolacja cieplna wokół niego - na pewno. Zawilgoceniu i zniszczeniu ulegnie także mur w okolicach styku tej szczeliny z parapetem.
Jak to naprawić?
Najprostszym sposobem jest uzupełnienie zaprawy tynkowej i dokładne uszczelnienie styku okna z tynkiem, na przykład paroprzepuszczalnymi masami elastycznymi.
Jeżeli efekt prac ma być trwalszy, należy zastosować nieco bardziej pracochłonny sposób naprawy: zanim uzupełni się tynk wokół okna, wcześniej powinno się odkuć go o około 1 cm na całym obwodzie okna, oczyścić ramę i nakleić na nią specjalny elastyczny profil tynkarski. Pozwala on idealnie połączyć tynk z ościeżnicą, a jednocześnie umożliwia "pracę" okna w tynku. Zapobiega to powstawaniu pęknięć i szczelin na styku tych dwóch elementów oraz chroni przed wnikaniem wody deszczowej. Po zamocowaniu profili, trzeba uzupełnić tynk wzdłuż całej ramy okiennej.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>- Więcej o: