Drewniany dom nad zalewem
Ewa i Paweł całe życie mieszkali w Warszawie, ale od zawsze planowali wyprowadzić się z miasta. Kupno działki w lesie nieopodal Zalewu Zegrzyńskiego oraz możliwość rozbudowy znajdującego się na niej domku rekreacyjnego, pozwoliły im urzeczywistnić te marzenia.
Powierzchnia domu: 180 m2
Powierzchnia działki: 3000 m2
Projekt: architekci: Magdalena Ignaczak, Jacek Kunca
Ewa i Paweł od dawna poszukiwali azylu i odpoczynku od zgiełku miasta. Marzyli o posiadaniu własnej łodzi i mieszkaniu w bliskiej odległości od wody. Krokiem w kierunku realizacji ich pragnień było kupno działki budowlanej, położonej w sosnowym lesie, blisko Zalewu Zegrzyńskiego. Jej lokalizacja pozwalała im na wyprowadzkę z miasta, a jednocześnie na łatwy dostęp do niego - to ważne, gdyż zawodowe sprawy oboje łączyli ze stolicą.
Na okolicznych posesjach znajdowały się niewielkie domki rekreacyjne; niektóre z nich zostały przekształcone w całoroczne siedziby. Podobny domek był na działce kupionej przez Ewę i Pawła. Właściciele chcieli, aby architekci zamiast go burzyć, wkomponowali go w mający powstać nowy budynek. Dzięki temu zapewnili sobie wygodne miejsce, z którego mogli korzystać w weekendy, nawet w trakcie budowy.
Architekci zatrudnieni do zaprojektowania domu musieli harmonijnie połączyć istniejący budynek z mającym powstać domem. W sprawie jego ostatecznego kształtu właściciele pozostawili projektantom pełną swobodę. Źródłem inspiracji dla projektu domu stał się leśny charakter działki. Architekci uznali, że powinien on być drewniany i parterowy (ze względu na istniejący budynek), niepodpiwniczony oraz pozostający w harmonii z otaczającym krajobrazem wysokich sosen. Postanowili także - znając zamiłowania gospodarzy - że dom (choć oczywiście ma być wyposażony w nowoczesne urządzenia), wyraźnie będzie miał charakter leśnego domu wakacyjnego. Architekci zamierzali też wykorzystać walory widokowe rozległej parceli. Dlatego dom posadowiono możliwie blisko jej granicy, eksponując tym samym widok na otaczający go las.
Od bramy prowadzi do domu żwirowy podjazd, a w jego bezpośrednim sąsiedztwie wzniesiono budynki gospodarcze oraz wiatę na samochody.
Wygląd zewnętrzny domu
Zarówno dom, jak i budynki gospodarczej są drewniane. Drewnianą konstrukcję ścian, wypełnioną wełną mineralną, od środka wykończono płytami gipsowo-kartonowymi, a z zewnątrz obito sosnowymi deskami. Dwuspadowy dach pokryto szarobeżowym gontem bitumicznym.
Dom posadowiono na niewielkim cokole, blisko ziemi. Wrażenie "przysadzistości" potęgują masywne zadaszenia - trójkątne i wysunięte do przodu nad głównym wejściem, oraz jeszcze rozleglejsze - nad obszerną werandą umieszczoną z boku budynku. Sielsko-rodzinny, a jednocześnie nieco skandynawski styl domu dodatkowo podkreślają okna w drewnianych ramach z okiennicami i specjalnie zaprojektowane drewniane, masywne drzwi wejściowe (zdjęcie). Strzelista bryła komina przywołuje natomiast skojarzenia z siedzibą na starej angielskiej wsi.
Dom zaprojektowano (z uwzględnieniem istniejącego pierwotnego budynku) na rzucie dwóch prostokątów o różnej wielkości, połączonych łącznikiem. I choć na papierze może on sprawiać wrażenie nadmiernie wydłużonego, w rzeczywistości jednak te dwa osobne budynki, umiejętnie wkomponowane w las, tworzą zwartą i harmonijną całość.
Wnętrza
Z zadaszonego ganku wchodzi się wprost do salonu (zdjęcie) - w domu nie ma sieni ani wiatrołapu. Cała przestrzeń parteru stanowi jedną, wspólną całość. Na lewo od wejścia - za fragmentem ściany - znajduje się część kuchenna, zaprojektowana w wiejskim stylu (zdjęcie). Styl ten podkreśla dodatkowo efektowna wnęka wykończona cegłą, z łukowym zwieńczeniem. Kuchnia graniczy ze spiżarnią, za którą znajdują się pomieszczenia gospodarcze. Największą część powierzchni parteru w głównej części domu zajmuje salon. Wydzielono w nim jadalnię oraz strefę relaksowo-wypoczynkową, z miękkimi, wygodnymi pufami, skupioną wokół narożnego kominka.
Dominującym akcentem wystroju wnętrza, który nadaje spójności całej przestrzeni, jest odkryta, wykonana z trójkątnych wiązarów ażurowa więźba dachu. Brak sufitu optycznie powiększa wnętrze domu.
Salon z jednej strony łączy się z pomieszczeniami dawnego domku, z drugiej zaś - z obszernym, zadaszonym tarasem, który pełni funkcję letniego salonu (zdjęcie). Dla wygody mieszkańców i ich gości, których życie towarzyskie w ciepłych miesiącach skupia się w tym miejscu, wyposażono go nie tylko w komplet mebli, ale także w bieżącą wodę, kuchnię i grill (zdjęcie).
W starej części zachowano dawny układ pomieszczeń. Z korytarza można wejść do sypialni gospodarzy, pokoju gościnnego, gabinetu oraz łazienki.
Wnętrze budynku, podobnie jak jego wygląd zewnętrzny, są utrzymane w stylu leśnym, wakacyjnym. Proste, skandynawskie pastelowe meble połączone zostały z francuskimi meblami w stylu vintage. Wszystkie meble zostały albo wykonane na zamówienie według projektu twórców architektury domu, albo też przez nich starannie wybrane w sklepach. Najważniejszym kryterium wyboru nie było modne, designerskie wzornictwo, ale walory użytkowe: wygoda i dobra jakość mebli.
Główną atrakcją jadalni jest profesjonalny nalewak do piwa oraz kolekcja szklanych kufli - wszystko podświetlone szyldem jednego z browarów.
W całym domu zastosowano elektryczne ogrzewanie podłogowe. Podłogi w części prywatnej zostały wykonane z olejowanych desek jesionowych. Pomieszczenia ogólnodostępne wyłożono terakotą o spatynowanych fakturze i kolorze.
Zapisz się na NEWSLETTER. >Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: ZOBACZ PRZYKŁAD
>- Więcej o: