Co będzie modne? Trendy na 2017 rok

Przytulny minimalizm

Dobra wiadomość dla tych, którzy nigdy nie przepadali za surowymi, zimnymi wnętrzami. Teraz surowość nie musi już oznaczać chłodu. Minimalistyczne wnętrza zyskują cieplejszy nastrój, poprzez stosowanie naturalnych materiałów (np. olejowane drewno), szlachetnych miękkich tkanin (np. welwet) czy unikatowych, ręcznie wykonywanych dywanów i kilimów. W takich wnętrzach doskonale sprawdzają się rozłożyste, niebywale miękkie kanapy obite skórą z efektem "postarzenia" lub tkaninami o grubym splocie. W taką kanapę można się wtulić jak w puszystą chmurę. Jeśli do tego obok postawimy podręczny, mały stolik na filiżankę kawy, a obok doniczkę z żywą rośliną i zapalimy nastrojową lampkę - efekt totalnego relaksu mamy zagwarantowany.

Joanna Kornecka, redaktor

Gorączka złota

Moda na blask szlachetnego kruszcu trwa już od kilku lat, ale jestem pewna, że następny rok w urządzaniu wnętrz będzie także należał do złota. Mało tego - mam wrażenie, że ten trend dopiero zacznie się rozwijać! Najważniejszą zmianą jest kontekst, w jakim złoto pojawia się we wnętrzach. Złote mogą być już nie tylko nóżki kanapy, ramy obrazów czy dekoracje na zastawie stołowej. Teraz złoto pojawia się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach, na przykład w pęknięciu blatu stołu czy na nowoczesnym obrazie. Co ciekawe, złoto stało się tak wszechobecne, że opanowało nawet minimalistyczne, z zasady surowe wnętrza.

Małgorzata Filew, dyrektor artystyczna

Design z drukarki

Druk 3D to rewolucja, jeśli chodzi o sposób produkcji. Trzecia droga między "fabryczną masówką" a czasochłonnym rzemiosłem. Pozwala na wytwarzanie tylko takiej liczby egzemplarzy, na jaką jest zapotrzebowanie. A także na indywidualizację każdego przedmiotu. Można bowiem kupić gotowy produkt albo pobrać ze strony internetowej jego projekt i wydrukować go na własną rękę, jednocześnie dostosowując do własnych oczekiwań. Obecnie drukarki 3D tworzą przestrzenne formy przeważnie z plastiku lub betonu. Zgodnie z projektem przełożonym na program komputerowy drukują masą, która po pewnym czasie zastyga. Najłatwiej w tej technologii tworzyć rzeczy ażurowe, w których struktura jest zarazem formą. Druk 3D, choć na razie pozostaje na marginesie produkcji, zdobywa coraz większą popularność. Do niego należy przyszłość. Uważam, że rok 2017 będzie kolejnym etapem rozwoju tej technologii.

Joanna Dobkowska, redaktor

Zieleń we wnętrzach

W ostatnim roku najmodniejszym kolorem była zieleń - i tak samo będzie w roku następnym. Ale rola zieleni we wnętrzach się zmienia. Nie chodzi już tylko o sam kolor. Modna jest zieleń także w dosłownym znaczeniu. Świat tekstyliów oszalał na punkcie roślinnych deseni. Dominuje egzotyka. Ściany, poduszki i kanapy pokrywają wielkie liście monstery albo bananowca. Zauważyć można też nowy trend: żywe rośliny doniczkowe jako dekoracja wnętrza. Tu też prym wiodą rośliny o dużych liściach, typowe dla lasów równikowych i, oczywiście, palmy. Ale do łask wróciły także paprotki! Modne są też rozmaite domowe miniszklarnie, ogrody wertykalne i panele ścienne obsadzone mchem, czyli wszelkie "zielone ściany". Widocznie, żyjąc w coraz większym pośpiechu, potrzebujemy czasem poczuć się jak w soczyście zielonym lesie albo na słonecznej wyspie. Myślę, że powodem pojawienia się tego trendu jest też coraz wyższy poziom zanieczyszczenia środowiska. Mieszkańcy dużych miast instynktownie pragną otaczać się roślinami.

Magdalena Rzeszot, fotoedytor

Nowe możliwości

Zaskakujące, efektowne, czasem wprost zjawiskowe. Modne są transparentne meble, których jeszcze niedawno nie moglibyśmy sobie nawet wyobrazić. Na ich kreowanie pozwalają projektantom innowacyjne technologie i materiały. Dzięki nim jest możliwe nadawanie przedmiotom codziennego użytku niezwykłych form i uzyskiwanie interesujących efektów kolorystycznych. W nowym roku i kolejnych latach przewiduję rosnącą popularność mebli transparentnych - wykonanych z giętego szkła, szkła akrylowego i innych tworzyw sztucznych - o niespotykanych dotąd kształtach. Na razie są jeszcze dość drogie, ale sądzę, że z czasem ich dostępność będzie rosnąć.

Krzysztof Mizgalski, grafik

Ceramika niedoskonała

Jeśli kiedykolwiek próbowaliście stworzyć coś na kole garncarskim, wiecie, jaka to przyjemność. Lepienie naczyń z gliny to jedno z bardziej relaksujących zajęć. Być może dlatego nawet sam widok ręcznie ukształtowanych kubków, wazonów i talerzy wnosi do wnętrza nastrój błogości, uspokojenia w duchu slow life. Coraz modniejsze są naczynia ceramiczne wyprodukowane tradycyjnymi metodami rzemieślniczymi, sygnowane przez konkretnych autorów. Naturalna jest ich niedoskonałość. Widoczne zacieki ze szkliwa czy drobne nierówności powierzchni nie dyskwalifikują przedmiotu, ale nawet dodają mu urody, ponieważ są dowodem na obecność "czynnika ludzkiego" w procesie jego wytwarzania. Nic dziwnego: jesteśmy już zmęczeni seryjną, anonimową produkcją, więc dążymy do posiadania rzeczy unikatowych. Absolutną nowością są jednak naczynia, które są "uszkodzone" już na etapie projektu. Celowo i z premedytacją zaopatrzone w jakiś defekt, na przykład uszczerbioną krawędź. Jeśli chodzi o styl, to najmodniejsza ceramika jest trochę vintage, widoczne są zwłaszcza nawiązania do lat 70. Aha, i jeszcze jedno: wraca moda na wieszanie na ścianach dekoracyjnych talerzy. Często ręcznie malowanych. Zastanawiam się, czy za chwilę nie zaczniemy wyciągać ze strychów fajansowych talerzyków z Włocławka. Tych, po które gospodynie domowe czasów peerelu stały w długich kolejkach.

Danuta Kantor-Jankowska, sekretarz redakcji

Kuchnie w drewnie

Odwiedziłam w kwietniu największe europejskie targi designu: Salone del Mobile w Mediolanie. Częścią tej gigantycznej imprezy była Eurocucina, czyli targi kuchenne. Spacerując po kolejnych stoiskach i oglądając nowe zestawy zabudowy, aż przecierałam oczy ze zdumienia. Gdzie się podziała dominująca od dobrych dziesięciu lat biel? Nie przesadzę, gdy powiem, że około 90 procent prezentowanych kuchni była wykonana z drewna. Drzwiczki szafek w najmodniejszych kuchniach zrobione są z litego drewna albo z płyty fornirowanej drewnem. Przeważają ciemniejsze odcienie orzecha amerykańskiego, akacji, czasem jesionu.

Blaty - obowiązkowo kamienne, najlepiej marmurowe lub z materiałów naśladujących marmur. Powierzchnia drewna powinna być matowa, a usłojenie dobrze widoczne (żeby nikt nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z materiałem naturalnym). Nie wiem, czy ciemne, "obce" gatunki drewna przyjmą się w Polsce, ale jestem pewna, że sama moda trafia u nas na podatny grunt. My, Polacy, zawsze lubiliśmy drewniane meble kuchenne, więc tylko czekać aż zacznie się ten nowy szał.

Ewa Mierzejewska, redaktor naczelna