Elewacje na lata
Elewacja chroni ściany zewnętrzne przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. Jest też ozdobą domu. Od tego, jak zostanie wykończona, w dużej mierze zależy, jak się będzie prezentował dom.
Wykończenie domu z zewnątrz jest ważne, bo to, z czego ma być elewacja nie jest zupełnie dowolne – wiąże się głownie z technologią budowy. Ściany jednowarstwowe buduje się z materiałów bardzo ciepłych, nie wymagających stosowania warstwy izolacji termicznej. Najpopularniejszy materiał wykończenia takiej ściany to tynk grubowarstwowy, który nakłada się bezpośrednio na mur. Elewacje wykończone tynkiem mineralnym zazwyczaj na koniec się jeszcze maluje. Ściana dwuwarstwowa wykończona na mokro (ETICS) jest obecnie najczęściej stosowanym sposobem wykończenia ścian zewnętrznych, polegającym na obłożeniu ścian warstwą ocieplenia z tynkiem cienkowarstwowym. Zamiast tynkować taką elewację, można wykończyć w całości lub fragmentach płytkami klinkierowymi, silikatowymi czy betonowymi (imitującymi na przykład cegłę czy kamień), które przykleja się do warstwy ocieplenia.
Druga metoda wykańczania ścian dwuwarstwowych, czyli lekka sucha, polega na zamocowaniu do ściany rusztu, ułożeniu między jego elementami ocieplenia i wiatroizolacji oraz zamontowaniu do niego okładziny. Najczęściej jest nią drewniana szalówka lub imitujące ją materiały. Z kolei warstwę elewacyjną ściany trójwarstwowej zwykle wznosi się z cegieł niewymagających wykończenia – klinkierowych, licowych lub silikatowych. To rozwiązanie bardzo trwałe i łatwe do utrzymania w czystości. Wybierając materiał elewacyjny, zwracajmy bowiem uwagę nie tylko na wygląd, ale też na trwałość i konieczność konserwacji. Przykładowo szlachetna okładzina z drewna, nie poddawana systematycznym, częstym zabiegom, szybko zatraci swój efektowny wygląd.
O finalnym wyglądzie budynku decyduje wiele czynników. Jednym z nich jest elewacja, która nie tylko zabezpiecza mury przed działaniem czynników atmosferycznych, ale też pełni funkcję dekoracyjną.
Dobór koloru elewacji
- Wybierając kolor elewacji, trzeba sprawdzić okoliczne uwarunkowania prawne; zdarza się, że gminy mogą określać, jakie barwy
elewacji są dozwolone. - Jaskrawych kolorów najbezpieczniej jest używać tylko jako dekoracyjnych akcentów.
- Najlepiej stawiać na pewne, sprawdzone połączenia – do czerwonego dachu zawsze pasują białe ściany, szczególnie kiedy okna
mają białe ramy. - Uwaga na barwy komplementarne, czyli barwy dopełniające się – leżące naprzeciw siebie na kole barw, np. czerwień (najjaskrawsza), zieleń (najłagodniejsza), błękit (najchłodniejsza), pomarańcz (najcieplejsza), fiolet (najciemniejsza), żółcień (najjaśniejsza).
- Przykładowo czerwony dach i zielone ściany oddziałują bardzo silnie. W tej kombinacji naturalną zieleń trzeba trzymać daleko
od domu. - Czarne lub ciemnoszare dachy wydają się „przyciskać” dom do ziemi. W tym wypadku można na ściany wybrać jaskrawy kolor,
harmonizujący z pozostałymi elementami elewacji. - Kolory zmienia się tylko w narożach wewnętrznych, bo to podkreśla architekturę. Zmiana koloru na narożach zewnętrznych
powoduje, że budynek wygląda jak przemalowany. - Ciemne kolory powinny być tylko na niewielkiej powierzchni, najlepiej na cokołach (o jasności koloru informuje współczynnik
odbicia światła; kolor czarny ma współczynnik 0, a biały – 100; kolory o współczynniku poniżej 30 mogą powodować powstawanie
rys i w konsekwencji - z powodu wchłaniania wilgoci - szkód mrozowych).
Wyprawy tynkarskie
Tradycyjne tynki cementowo-wapienne są grube i mocne, dobrze więc chronią ściany przed uszkodzeniami oraz poprawiają ich izolacyjność akustyczną (a ciepłochronne – cieplną). Tynków tych nie można jednak układać na wszystkich elewacjach. Nanosi się je bowiem bezpośrednio na mury (ściany, które będą wykańczane tynkiem tradycyjnym, najlepiej murować na puste spoiny – wtedy tynk lepiej połączy się z podłożem lub dodać do obrzutki emulsję kontaktową). Tradycyjne wyprawy tynkarskie nadal stosuje się do wykańczania nowych ścian jedno-i trójwarstwowych lub do renowacji starych tynków. Na gładkie ściany jednowarstwowe można nanosić je w wersji pocienionej.
Aby poprawić wygląd tynku tradycyjnego, czasem wykańcza się jego powierzchnię tynkiem cienkowarstwowym. Wśród tynków grubowarstwowych znajdziemy tynki ciepłochronne. Są to zaprawy cementowo-wapienne z dodatkiem lekkich wypełniaczy mineralnych (na przykład keramzytu, perlitu, żużla) lub kuleczek styropianowych. Tynki te poprawiają termoizolacyjność ścian. Mają wprawdzie około dwukrotnie gorszy opór cieplny niż styropian i wełna, ale nie wymagają równego podłoża (co jest konieczne przy przyklejaniu płyt ocieplenia). Wyprawy ciepłochronne nakłada się na grubość do kilku centymetrów, często na łukach lub wyobleniach ścian. Muszą być wykończone warstwą tynku dekoracyjnego lub zaszpachlowane i pomalowane.
Tynki cienkowarstwowe to obecnie najpopularniejszy materiał do wykańczania elewacji. Stosuje się je głównie jako wierzchnią warstwę na bezspoinowych systemach ociepleń. Można też wykańczać nimi ściany jednowarstwowe. Właściwości tynku cienkowarstwowego zależą od rodzaju użytego w nim spoiwa. Dobrą elewację uda się zrobić wtedy, gdy rodzaj tynku dopasujemy do potrzeb konkretnego domu – i to nie tylko pod względem wizualnym, ale też ekonomicznym i użytkowym.
Materiał ten daje bardzo duże możliwości – tynki dostępne są w nieograniczonej ofercie kolorystycznej. Wybór tynku nie powinien jednak polegać tylko na dobraniu jego koloru (ewentualnie faktury) – choć wielu inwestorów ogranicza się jedynie do tego, nie wnikając, jakie będą właściwości ułożonej na elewacji wyprawy. Tymczasem wyboru nie należy zaczynać od wzornika kolorów, ale od uświadomienia sobie, że różne rodzaje tynków cienkowarstwowych mają różne właściwości – i wybrania tego, który będzie dla nas najbardziej odpowiedni. Jeśli budujemy ściany dwuwarstwowe (mur i ocieplenie), wybór tynku zależy od rodzaju materiału termoizolacyjnego. Jeżeli jest nim styropian, to na elewację można wybrać dowolny tynk. Nie ma znaczenia, czy będzie on mniej czy bardziej paroprzepuszczalny, ponieważ w ocieplonej ścianie to styropian jest największą barierą, jaką może napotkać para wodna. Jeżeli natomiast ocieplamy wełną mineralną, mamy mniej możliwości. Na wełnie nie wolno bowiem układać tynków akrylowych, czyli tych najmniej paroprzepuszczalnych. Jeśli ściana jest nieocieplona (jednowarstwowa), to warto sprawdzić u producenta bloczków lub pustaków, jaki rodzaj tynku do nich poleca. Chodzi bowiem o to, by tynk nie zmniejszył znacznie maksymalnego strumienia pary wodnej przechodzącej przez tynkowany mur, i tym samym nie doprowadził do zawilgocenia przegrody i zniszczenia połączenia muru z tynkiem. W praktyce jednak ryzyko takie jest niewielkie i może zdarzyć się tylko przy tynkach akrylowych.
Jeśli w okolicy domu znajduje się las lub inne duże skupisko zieleni, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że na elewacji szybko pojawią się zabrudzenia organiczne (tynki będą się „zazieleniać”). W takiej sytuacji najlepiej postawić na tynki mineralne lub silikatowe, które mają silny odczyn alkaliczny, praktycznie uniemożliwiający rozwój mikroorganizmów. Tynki akrylowe i silikonowe zawierają w swoim składzie związki organiczne, które stanowią pożywkę dla grzybów i mchów. Jeśli dom znajduje się przy drodze lub innym źródle stałego zabrudzenia, najbardziej odpowiedni będzie tynk akrylowy, a jeszcze lepiej – silikonowy. Są to tynki, które najłatwiej utrzymać w czystości; brudzą się tylko powierzchniowo i łatwo je wyczyścić.
Mineralne. Ich spoiwem jest cement z dodatkiem polimerów poprawiających przyczepność. Są paroprzepuszczalne, odporne na wysoką temperaturę, łatwe do układania, mało odporne na zabrudzenia. Kolory: białe lub pastelowe.
Akrylowe. Ich spoiwem są żywice akrylowe. Są elastyczne, o dobrej przyczepności, bardzo niskiej nasiąkliwości, niskoparoprzepuszczalne (nie można ich stosować na wełnie mineralnej), odporne na czynniki atmosferyczne, zabrudzenia i uszkodzenia. Kolory mogą być dowolne (białe są tańsze niż kolorowe).
Silikatowe. Ich spoiwem jest szkło wodne potasowe z dodatkiem plastyfikatorów. Sprzedawane są w postaci gotowej masy. Są wysokoparoprzepuszczalne, elastyczne, odporne na czynniki atmosferyczne i rozwój mikroorganizmów. Dostępne są głównie w jasnych, pastelowych kolorach.
Silikonowe. Ich spoiwem jest żywica silikonowa. Są wysokoparoprzepuszczalne, o dużej hydrofobowości (nie wsiąka w nie woda), odporne na zabrudzenie (same się oczyszczają w czasie deszczu) i płowienie. Dostępne w dowolnych kolorach.
Uwaga na błędy podczas ocieplania
- Najczęściej popełniane błędy przy wykonywaniu systemów ociepleń ETICS to:
- niewłaściwe przygotowanie podłoża – niedokładne zmycie ścian, brak gruntowania, niedostateczne kołkowanie systemów powodujące słabą ich przyczepność;
- niewłaściwe lub źle zamocowane łączniki – złe mocowanie styropianu klejem, niedokładne zakładanie siatki, zwłaszcza w okolicach
otworów okiennych, zbyt głębokie osadzanie łączników; - nieprzestrzeganie reżimu prac wykonawczych – niedostateczna grubość warstwy zbrojącej, brak gruntujących warstw sczepnych,
prace prowadzone w zbyt niskiej lub zbyt wysokiej temperaturze, a nawet podczas deszczu czy śniegu); - stosowanie materiałów izolacyjnych i zapraw klejących niskiej jakości (poczynione w ten sposób oszczędności są tylko pozorne,
ponieważ takie produkty zamontowane na elewacji po prostu zawodzą); - pomijanie dylatowania, co skutkuje to pękaniami i rysami nawet na całej wysokości elewacji;
niewłaściwe zamontowanie listwy cokołowej.
Kolory i faktury tynków
Kolor tynku w pewnym stopniu zależy od rodzaju spoiwa – kolorystyka tynków mineralnych i silikatowych jest uboższa niż akrylowych i silikonowych. Jeśli więc komuś zależy na bardziej nasyconych kolorach elewacji, to musi zdecydować się na barwne akryle i silikony lub białe tynki mineralne, które później zostaną pomalowane. Ogólna zasada doboru kolorów jest taka: na silnie nasłonecznionych elewacjach nie należy stosować kolorów ciemnych, gdyż takie powierzchnie bardzo się nagrzewają i mogą powodować zniszczenie tynku. Nie powinno się też wykańczać ich tynkami kolorowanymi pigmentami organicznymi, gdyż mogą one blaknąć na słońcu.
Najlepiej jednorazowo kupić tynk na całą elewację. Sposoby dozowania pigmentów powodują bowiem, że tynki z różnych partii produkcyjnych różnią się kolorystycznie między sobą. Olbrzymia ilość kolorów tynków cienkowarstwowych oferowana w firmowych paletach barw powoduje, że większość z nich jest dostępna tylko na zamówienie. Od ręki kolorowe produkty można dostać jedynie w punktach posiadających mieszalniki. Ale jeśli chcemy z takiego mieszalnika skorzystać w sezonie budowlanym, czyli w okresie zwiększonej ilości zamówień, to i tak będziemy musieli poczekać. Faktura tynku zależy od zawartego w nim kruszywa (jego ilości, wielkości i rozmiaru ziaren) oraz sposobu zatarcia. Oprócz najpopularniejszych faktur – nakrapianej, rustykalnej i mozaikowej – można też wybrać tynk, który będzie przypominał drewno, metal, cegłę lub kamień.
Efekt sztruksu na elewacji
W ostatnich latach chętnie wykorzystywanym elementem dekoracyjnym stosowanym w wykończeniu elewacji są gotowe panele akrylowe ryflowane. Rozwiązanie to stanowi ciekawą alternatywę dla popularnych lameli wykonanych z drewna czy płyty MDF, ponieważ jest ono od nich znacznie odporniejsze na warunki atmosferyczne i ewentualne uszkodzenia – dzięki temu możemy stosować je zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pomieszczeń. Ponieważ ryfle są zwykle wykonywane z tworzywa na bazie żywicy akrylowej i dodatkowo wzmacniane siatką z włókna szklanego, są elastyczne, lekkie a jednocześnie wykazują dużą twardość i wytrzymałość mechaniczną. Tekstura panelu wyróżnia się też niską nasiąkliwością, dzięki czemu pozostaje on odporny na działanie czynników atmosferycznych. Istotnymi atutami ryfli są również możliwość pomalowania ich na dowolny kolor farbą silikonową lub bejcą lazurującą w kolorach drewna, a także bardzo łatwy montaż – po przycięciu panelu do dowolnego rozmiaru mocuje się go za pomocą kleju na ścianie zarówno pionowej, jak i zaokrąglonej. Elastyczność tego panelu pozwala na ułożenie go na ścianach o nieregularnych przekrojach (łuki wklęsłe lub wypukłe, krzywizny).
Farby elewacyjne
Nie służą tylko do tego, by dodać kolorów białym lub szarym fasadom. Odpowiednio dobrane, pozwolą również poprawić parametry wyprawy tynkarskiej, w znacznym stopniu zwiększając jej odporność na najrozmaitsze zniszczenia. Wybór odpowiedniej powłoki malarskiej wymaga jednak sporej wiedzy, zarówno o właściwościach samych farb, jak i wymaganiach tynków i systemów ociepleń. Tego typu preparaty lepiej więc dobierać do konkretnych zastosowań z pomocą fachowców. Jeśli nie mamy wiedzy i praktyki lepiej, żebyśmy nie decydowali ostatecznie ani o zakupie konkretnej farby, ani o technice wykonywania prac. Producenci oferują farby elewacyjne (w systemach z preparatami gruntującymi) o zróżnicowanych parametrach, właściwościach i cenach. Oprócz dyspersyjnych farb akrylowych oraz silikonowych i silikatowych (krzemianowych) coraz popularniejsze stają się materiały wykorzystujące nanotechnologię.
Dyspersyjne (zwykle akrylowe). To mieszaniny dwóch lub więcej substancji niewchodzących we wzajemne reakcje. Dzięki dodatkowi przeróżnych spoiw i rozpuszczalników oraz wskutek intensywnego mieszania powstaje możliwa do wykorzystania do malowania farbę. Są to wciąż najchętniej stosowane i najtańsze farby fasadowe. Zaletami farb dyspersyjnych stosowanych na zewnątrz są też dobra odporność na warunki atmosferyczne i łatwość użycia. Farby są przyjazne dla środowiska, nie są żrące i podczas wysychania nie emitują zbyt dużo szkodliwych substancji. Spotyka się też farby z dodatkiem biocydów przeciwdziałającym rozwojowi mikroorganizmów na wymalowanych powierzchniach. Zresztą nowoczesne dyspersje radzą sobie z mikroorganizmami także bez tych dodatków.
Farby akrylowe, nazywane także akrylatami, w zasadzie są farbami dyspersyjnymi. Spotykane są w bardzo wielu poziomach jakości – bez wątpienia najlepsze i najdroższe są farby w 100% akrylowe. Celem potanienia wyrobu i uczynienia go bardziej dostępnym, spotyka się także z domieszką styrenu w rozmaitych koncentracjach. Można je dość łatwo barwić – w odróżnieniu od farb mineralnych – na bardzo dużo odcieni.
Silikatowe. Nazywane także mineralnymi, farbami na szkle wodnym lub farbami Keima. Są wyrobami, które jako spoiwo wykorzystują szkło wodne potasowe. Właśnie temu szczególnemu składnikowi zawdzięczają swoją długotrwałość i odporność. W odróżnieniu od wyrobów dyspersyjnych czy klejowych – łączą się w nierozerwalną całość z mineralnym podłożem. Aby jednak mogły związać, podłoże musi zawierać krzem – a warunek ten spełnia większość tynków (do drewna lub tworzyw sztucznych farba silikatowa nie przylega). Do wad zaliczyć trzeba dość trudną aplikację, a także wrażliwość na zmiany temperatury w trakcie nakładania i możliwość namakania powłoki malarskiej nie tylko podczas opadów atmosferycznych, ale i przy podwyższonej wilgotności powietrza.
Silikonowe. Stanowią „pomost” pomiędzy farbami dyspersyjnymi i silikatowymi. Są to emulsje żywic silikonowych, zawierających domieszkę dyspersji jako spoiwa. Farby te łączą wszystkie zalety farb mineralnych i dyspersyjnych w bardzo atrakcyjnej cenie. Farby z oznaczeniem SIL. To farby dyspersyjne wzmacniane siloksanami (surowcem wykorzystywanym w produkcji silikonu). Dodanie ich do farb akrylowych umożliwia uzyskiwanie efektów „czystych fasad”, ze zmniejszoną wodochłonnością (zapewnia hydrofobowość) i polepszoną paroprzepuszczalnością. Farby z nanocząsteczkami. Jak wszystkie inne farby składają się one ze spoiwa, wypełniacza, rozpuszczalnika i pigmentów. Wyróżnia je jednak dodatek mikrocząsteczek srebra, które nadają im wyjątkową odporność na działanie mikroorganizmów – uniemożliwiają rozwijanie się bakterii i glonów na fasadach.
Ważne przy malowaniu tynków elewacyjnych
Tynki cementowo-wapienne należą do grupy wyrobów mineralnych, można więc je malować dowolnymi farbami. Ważne jest natomiast, by nie zrobić tego za szybko – malowanie zbyt świeżych tynków mineralnych prowadzi najczęściej do powstawania nieusuwalnych wykwitów i przebarwień. Najpierw należy ustalić, jaki jest rodzaj tynku. Do mineralnego tynku cienkowarstwowego pasuje każda farba mineralna, choć to, jaką wybierzemy, będzie miało znaczenie dla właściwości elewacji, np. akrylowa zwiększy odporność fasady na zabrudzenia, a silikatowa – na korozję biologiczną. Tynki silikatowe można malować farbami silikatowymi, akrylowymi i silikonowymi. Pomalowanie tynku mineralnego albo silikatowego farbą akrylową zmniejsza jego paroprzepuszczalność – nie jest to więc dobry wybór, jeśli ściany ocieplono wełną. Do tynków akrylowych pasują farby akrylowe i silikonowe, które poprawią właściwości wyprawy – elewacja taka będzie m.in. bardziej odporna na płowienie i dłużej pozostanie czysta. Z kolei najnowocześniejsze i najdroższe tynki silikonowe można malować tylko farbami silikonowymi.
Cegły i płytki elewacyjne
Elewacja z cegieł wiąże się zazwyczaj z budową domu w technologii trójwarstwowej z warstwą osłonową z cegieł klinkierowych, licowych silikatowych lub betonowych. Cegły przeznaczone na elewacje muszą być jednak mrozoodporne, by mogły pozostać nieotynkowane. Cegły budowlane, chociaż kuszą ładnym, surowym wyglądem, nie spełniają takich warunków i szybciej ulegają uszkodzeniom niż elewacyjne. Decyzję o wykonaniu elewacji z cegieł należy podjąć już na etapie projektu, ponieważ mają one wpływ na budowę ścian i fundamentów domu. Elewacja ceglana przede wszystkim musi się opierać na mocnych podwalinach, bo jest ciężka. Pod ścianę trójwarstwową fundament więc zwykle robi się z trzech warstw. Silikatowe. Silikaty, a właściwie wyroby wapienno-piaskowe, robi się z piasku, wapna i wody. Dzięki aseptycznym właściwościom wapna, silikaty mają bardzo dobrą odporność na korozję biologiczną – wapno niszczy drobnoustroje, zapobiega rozwojowi pleśni oraz innych grzybów. Cegła silikatowa ma nasiąkliwość od 14 do 16%, jest więc mrozoodporna. Wymurowaną z niej ścianę elewacyjną należy jednak odpowiednio zaimpregnować. Na rynku dostępnych jest wiele środków impregnujących, producenci cegieł mają też je w swojej ofercie. Cegły silikatowe mogą być białe, beżowe, szare, żółte, czerwone lub zielone i mieć powierzchnię gładką albo łupaną – z charakterystyczną fakturą, co dodatkowo urozmaica ściany. Najpopularniejsze wymiary dostępnych na rynku elewacyjnych cegieł silikatowych to 250 x 120 x 65 mm oraz 250 x 60 x 65 mm.
Klinkierowe i licowe. Oba te materiały są do siebie podobne pod względem wizualnym. Oba są mrozoodporne i odporne na działanie czynników zewnętrznych oraz niekorzystnych warunków atmosferycznych. Zarówno jedne, jak i drugie doskonale sprawdzają się na elewacji. Różnią się jedynie nasiąkliwością i wytrzymałością. Cegły licowe mają mniejszą wytrzymałość na ściskanie. Dlatego nie buduje się z nich elementów konstrukcyjnych budynku, na przykład słupów. Cegły klinkierowe mają niewielką nasiąkliwość – do 6%, a niektóre nawet na poziomie 1-1,5%. Cegły licowe mają większą nasiąkliwość – do 16%, a licowe naśladujące ręcznie formowane – do 19%. Elewacje ceglane mogą być różne – od tradycyjnych czerwonych, stylizowanych na antyczne mury, po nowoczesne, gładkie, białe lub grafitowe. Na kolor cegły wpływa wiele czynników, na przykład skład mineralny gliny, sposób wypału, barwienie w masie, angobowanie czy glazurowanie. Cegły mogą być wytwarzane z gliny nie tylko o tradycyjnych ciepłych kolorach – takich jak żółty, pomarańczowy czy czerwony – ale też na przykład takich z dużą zawartością kaolinitu, pozwalającego wyprodukować białe elementy. Aby z tego samego złoża uzyskać produkty o różnych odcieniach, podczas ich wypału stosuje się proces redukcji gazu. Z kolei 65 mm) oraz NF (240 x 115 x 71 mm). Warto sprawdzić, czy w projekcie uwzględniony jest konkretny format. Niektórzy projektanci tak planują wymiary budynku, żeby zminimalizować konieczność docinania cegieł. Asortyment producentów klinkieru jest jednak większy – dostępne są też m.in. wąskie i długie cegły LDF (290 x 90 x 52 mm) czy wysokie i masywne 2DF (240 x 115 x 113 mm). Zazwyczaj produkowane są na zamówienie.
Betonowe. Podstawowym surowcem wykorzystywanym do produkcji cegieł betonowych jest cement portlandzki oraz mieszanki kruszyw mineralnych, takich jak granit, marmur czy mika. Dodaje się do nich plastyfikatory, spoiwa i barwniki, które pozwalają producentom uzyskać odpowiednie efekty wizualne oraz zapewnić odpowiednie parametry techniczne. W produkcji cegieł betonowych stosuje się technologię wibroprasowania i autoklawizacji betonu. Elementy betonowe są tańsze, bardzo trwałe, wytrzymałe i precyzyjnie przygotowane. Dokładne wykonanie bocznych krawędzi takich cegieł z betonu pozwala na zminimalizowanie spoin w murze. Nowoczesne cegły betonowe mogą szare, beżowe, oliwkowe, brązowe czy licowej betonu. Popularne są też elementy z ryflowanym frontem, co daje ciekawy, nowoczesny efekt na elewacji. Elewacyjne cegły betonowe produkowane są między innymi w wymiarach 390 x 90 x 95 mm, 250 x 65 x 125 mm lub 545 x 40 x 100 mm. Płytki betonowe są mrozoodporne i mają niską nasiąkliwość. Formy używane do produkcji elementów pozwalają nie tylko oddać kształt imitowanego materiału, ale także jego fakturę i kolor. Można więc kupić betonowe wersje granitów, piaskowców, łupków warstwowych lub otoczaków.
Ważne przy murowaniu cegieł
Jeszcze przed murowaniem należy zadbać o to, żeby cegły nie zamokły. Aby uniknąć podciągania wody od gruntu, trzeba postawić je na paletach lub innym nieprzemakalnym podłożu, a od góry zabezpieczyć przed deszczem folią.
W przypadku klinkieru zaprawa musi być przeznaczona specjalnie do tego materiału. Inne, szczególnie te zawierające wapno, zwiększają ryzyko powstawania wykwitów.
Cegła jest produktem naturalnym; jej barwa zależy od składu mineralnego gliny i od procesu technologicznego. Dlatego mieszanie cegieł z różnych palet sprawia, że w gotowym murze różnice są niedostrzegalne.
Aby umożliwić cyrkulację powietrza w szczelinie wentylacyjnej i osuszanie wszystkich warstw ściany trójwarstwowej, należy co drugą-trzecią fugę pionową pozostawić pustą (otwartą), w dolnej oraz górnej strefie ściany.
Ważne jest wykonanie dylatacji, czyli kilkumilimetrowych szczelin pomiędzy większymi fragmentami muru. Szczeliny dylatacyjne wypełnia się masą elastyczną.
Po wymurowaniu, ale przed fugowaniem, elewacja z cegły musi dokładnie wyschnąć. W przypadku klinkieru spoinuje się ją wyłącznie do tego przeznaczoną fugą.
Elewacja z cegły powinna być chroniona przez co najmniej 7 dni od skończenia prac, kiedy zachodzi wstępny proces wiązania. Pełny proces wiązania zaprawy trwa 4 tygodnie.
W tym czasie mur powinien być zabezpieczony przed wodą opadową oraz nadmiernym nasłonecznieniem, szczególnie powyżej 30°C.
Kamień na elewacji
Dzięki nowoczesnym technologiom obróbki świetnie sprawdza się jako materiał elewacyjny o trwałości nieporównywalnej z żadną inną okładziną. Do wyboru mamy kamienie surowe, krojone, łupane, w postaci płytek, paneli, listewek lub wielkoformatowych płyt.
Granity. Istnieje ponad 2000 odmian tego kamienia, jest więc w czym wybierać. Granit jest bardzo wytrzymały oraz odporny na mróz, wilgoć i ścieranie. Rzadko ulega zaplamieniom. Ma łupliwą strukturę, dzięki czemu można z niego wykrajać dowolne kształty. Może mieć powierzchnię surową, szlifowaną, groszkowaną, boniowaną czy polerowaną. W Polsce wydobywany jest na Dolnym Śląsku.
Wapienie. Są miękkie i porowate, występują w odcieniach bieli, beżu i szarości. Ich zaletą jest łatwość obróbki. Odmiany na elewacje (wapienie zbite) mają intensywniejsze barwy i lepsze parametry. Układa się je w postaci niepolerowanych płyt albo elementów łupanych, raczej w miejscach nienarażonych na działanie czynników atmosferycznych, na przykład w podcieniach. Wapienie polskie pochodzą z okolic Kielc, Pińczowa, Krakowa.
Piaskowce. Mają twardą i gładką strukturę, są łatwe w obróbce i nadają się do szlifowania. Polerowanie piaskowca zwiększa jego odporność na warunki atmosferyczne. Po zaimpregnowaniu bardzo dobrze sprawdza się na elewacjach. Występuje w kolorze jasnokremowym, szarym, beżowym i żółtym; co do formy spotykany jest jako „dzikówka”, pasy i płyty elewacyjne. W Polsce występuje w Szydłowcu, Bolesławcu i Nowej Rudzie.
Trawertyny. To pochodne wapienia, ale o bardziej zwięzłej strukturze. Trawertyn występuje w odcieniach bieli, beżu, żółci, aż po czerwienie i brązy; może mieć różne struktury powierzchni. Najczęściej stosowany jest w postaci płyt. Z uwagi na porowatą strukturę wymaga impregnacji. Nie występuje w Polsce, jest sprowadzany z Włoch.
Łupki. Mają nierównomierną strukturę (charakterystyczna łupliwość wynika ze sposobu ułożenia minerałów w skale), lekko metaliczny połysk i bogatą kolorystykę – od odmian bardzo jasnych, perłowych, aż po czarne. Łupki są mrozoodporne i bardzo wytrzymałe. W zależności od domieszek skał, mogą występować w postaci łupków wapiennych, gnejsowych, bazaltowych itp. Na elewacjach stosowane są w postaci płytek lub paneli.
Dolomity. Mają jednorodną, drobnoziarnistą, zbitą strukturą. Najczęściej występują w kolorze kremowym, szarym, żółtym lub pomarańczowym. Są dość miękkie i mniej wytrzymałe na ściskanie niż granit, ale łatwe w obróbce. Dolomity są wysoce mrozoodporne. Na elewacjach stosowane są w postaci regularnych lub nieregularnych płytek okładzinowych. Wygląd elewacji zbliżony do kamienia, cegły klinkierowej albo silikatowej zapewniają okładziny betonowe produkowane z piasku kwarcowego, cementu i barwników. Przykleja się je na zaprawę klejową bezpośrednio na murze albo na ociepleniu z warstwą zbrojącą. Często są to płytki o wymiarach odpowiadających wymiarom cegieł. Spoiny między takimi elementami mają zwykle od 3 do 20 mm. Niektóre okładziny, na przykład cięte płytki „kamienne”, można układać bez spoin. Są też na rynku okładziny betonowe o specjalnym kształcie, przeznaczone do układania na sucho na ruszcie zamocowanym do ściany, nazywane przez producentów wentylowanymi. Poszczególne elementy zazębiają się jeden o drugi, dzięki czemu łatwo je zamocować na ruszcie. Tak jak wszystkie elementy z betonu, płytki odznaczają się wysoką mrozoodpornością, dużą odpornością na ściskanie oraz niską nasiąkliwością (4-5%). W krótkim czasie po ich położeniu warto je zaimpregnować, aby zapewnić im ochronę przed łatwo osadzającym się na elewacji brudem.
Ważne przy montowaniu kamienia
- Klejenie niewielkich, cienkich (do 2 cm grubości) kamiennych płytek teoretycznie nie różni się zbyt od montażu okładzin ceramicznych lub klinkierowych (płytki mocuje się do ściany nośnej na zaprawę klejącą), wymaga jednak od wykonawcy sporego
doświadczenia. - Jeśli elewację planujemy wykończyć dużymi i ciężkimi płytami, do ich montażu należy zastosować metodę zwaną „ciężką-suchą”.
- Ciężkie płyty kamienne mocuje się na regulowanych kotwach dystansowych lub szynach montażowych, między którymi układa
się termoizolację z wełny mineralnej. Płyty montuje się tak, żeby między nimi a izolacją termiczną (osłoniętą folią wiatrochronną)
pozostała około 15-milimetrowa szczelina wentylacyjna. - Na rynku dostępnych jest wiele systemów takiego montażu - na przykład do mocowania punktowego na kotwach ze stali nierdzewnej lub na ruszcie aluminiowym za pomocą klipsów widocznych lub niewidocznych. Dobór najodpowiedniejszego w konkretnej sytuacji systemu najlepiej pozostawić wykonawcy.
Drewno i jego imitacje
O wyborze konkretnego drewna na elewację – poza ceną i dostępnością – zwykle decyduje jego wygląd (rysunek i barwa). Na rynku dostępne są gotowe (profilowane) elementy elewacyjne z kilku gatunków iglastych i liściastych (najczęściej egzotycznych). Można też samemu kupić tarcicę i ją obrobić; tu będziemy mogli wybierać spośród dużo większej liczby gatunków drewna. Na elewacje polecane są sosna, modrzew europejski, świerk, jodła, żywotnik, okume, meranti, tatażuba. Aby ustrzec się problemów z drewnianą okładziną, trzeba ją właściwie zamontować i zabezpieczyć odpowiednim preparatem. Są różne rodzaje impregnatów: rozpuszczalnikowe (przezroczyste lub koloryzujące) albo olejowe. Jedne przeznaczone są do stosowania na drewno oszlifowane, inne – na nieoszlifowane. Najlepiej wybierać takie preparaty, które jednocześnie zabezpieczają drewno przed owadami, grzybami i sinizną. Dobry impregnat zawiera wszystkie biocydy, czyli zapewnia kompleksową ochronę powierzchni.
Gotowe profile elewacyjne. Na rynku dostępne są profilowane elementy elewacyjne z drewna iglastego (świerka, sosny, modrzewia, rzadziej jodły i żywotnika) i liściastego, najczęściej egzotycznego (okume, meranti i tatażuby). Są to raczej tańsze rodzaje drewna. Gatunki iglaste mają wyraźnie zarysowane przyrosty roczne (słoje). Drewno o wyraźnych krzywiznach słojów (blisko rdzenia) i zwykle szerokosłoiste (szerokość słojów powyżej 3 mm), nazywane „młodocianym”, ma nieco słabsze parametry techniczne i większe tendencje do pękania niż wąskosłoiste drewno dojrzałe. Świerk, sosna i modrzew zawierają żywicę, co może to być istotną wadą. W czasie ciepłych, słonecznych dni rozgrzana żywica zwiększa swą objętość, podczas gdy drewno wysycha i nieco się kurczy. Powoduje to jej wyciskanie na zewnątrz. Kleista żywica, o konsystencji i barwie zbliżonej do miodu, korzystnie zwiększa naturalną trwałość drewna oraz zmniejsza jego tendencje do zmian wymiarów, ale też miejscowo zmienia jego wygląd. Wada ta nie dotyczy egzotycznego drewna okume i tatażuby (w drewnie meranti żywica czasem jest obecna). W odróżnieniu od drewna iglastego, w tropikalnym przyrosty roczne praktycznie nie są widoczne, za to jego rysunek bardzo często wzbogaca nieprostoliniowy przebieg włókien (może być falisty, gniazdowy lub pasiasty). Odchylone pod różnymi kątami włókna nieco utrudniają obróbkę, ale jednocześnie – dzięki innemu odbijaniu światła – dają efekt „żywej”, migoczącej powierzchni. Atutem egzotyków jest też brak sęków i najczęściej silnie wybarwiona twardziel (w drewnie okume i meranti, jak na reprezentantów tej grupy, jest ona wyjątkowo jasna).
Tarcica. Jeśli nie korzystamy z gotowych półfabrykatów w postaci profilowanych desek i listew elewacyjnych, mamy większy wybór. Lista gatunków na okładzinę znacznie się poszerza, w szczególności o szlachetne, stabilne gatunki drewna o najwyższej naturalnej trwałości: teak, ipe, cumaru, iroko, afzelia (są one dostępne w postaci tarcicy). Niestety, sa drogie. Do nienadających się na elewację gatunków należą m.in. eukaliptusy, merbau i amazokue, które trwale barwią na brunatno stykające się z nimi materiały (tynki i okładziny z piaskowca). Z kolei drewno badi i azobe silnie się kurczy, co prowadzi do powstawania licznych pęknieć.
Siding winylowy. To okładzina z paneli imitujących deski. Tworzywo, z którego są zrobione, to modyfikowane PVC, wzbogacane podczas produkcji o tlenek tytanu, plastyfikatory oraz stabilizatory. Dodatki te zwiększają wytrzymałość materiału i trwałość kolorów oraz poprawiają odporność okładziny na czynniki atmosferyczne (mróz, słońce, deszcz czy wiatr). Siding to nie same panele, ale cały system, wraz ze wszystkimi elementami pomocniczymi (jak listwy startowe i kończące, profile drzwiowe i okienne, rozety wentylacyjne itp.). Ciekawą alternatywą dla zwykłych paneli „deskowych” jest siding, który po ułożeniu na elewacji wygląda jak ściana z drewnianych bali. Jego dodatkową zaletą jest to, że wewnątrz „bali” ukryta jest warstwa izolacji ze styropianu.
Panele elewacyjne z PVC. To alternatywa dla sidingu. Robi się je z PVC z dodatkami uszlachetniającymi, zwiększającymi ich odporność na czynniki mechaniczne i atmosferyczne. Specjalna powłoka polimerowa sprawia, że panele te są odporne na promieniowanie UV. Ich niewątpliwe zalety to również duża wytrzymałość, szybki montaż i łatwość w utrzymaniu czystości. W odróżnieniu od sidingu, panele elewacyjne z tworzyw sztucznych mogą występować w postaci większych elementów niż pojedyncze deski. Najpopularniejsze są arkusze zawierające 3-4 rzędy okładziny. Do wyboru mamy także takie, które wyglądają jak klinkier albo kamień.
Materiał kompozytowy. Powstaje z połączenia w odpowiednim procesie drewna i PVC. Raz zabarwiony w procesie produkcji, pozostaje w tym samym kolorze przez długie lata. Nie zmienia też swych wymiarów przy wahaniach temperatury. Jest on wyjątkowo wytrzymały na uszkodzenia mechaniczne, ognioodporny, nie koroduje, nie pęcznieje ani nie butwieje, a także nie pęka w wyniku zmian temperatury. Kompozyt do złudzenia przypomina drewno, a pozbawiony jest wszystkich jego wad użytkowych. Dzięki połączeniu półproduktów termoplastyczną żywicą, kompozyt nie absorbuje wody.
Tynk cienkowarstwowy. Taki, który można ułożyć w taki sposób, żeby dawał na elewacji wrażanie okładziny z desek. Efekt drewna uzyskuje się, stosując dwa produkty: tynk ozdobny (w którym fakturę drewna wyciska się specjalną matrycą silikonową) oraz impregnat, dostępny w kilku kolorach (sosny, dębu, teaku, orzecha oraz wenge).
Płyty wykończone fornirem. Ich rdzeń jest z bakelitu, a warstwa wierzchnia - z forniru. Po ułożeniu na elewacji, płyty są nie do odróżnienia od okładziny z litego drewna. Płyty te mają bardzo dużą odporność na uszkodzenia mechaniczne oraz na czynniki atmosferyczne, szczególnie na promieniowanie UV. Nie niszczą się pod wpływem wilgoci, są odporne na grzyby i płowienie. Mają też wysoką klasę ognioodporności i są więc odporne na graffiti. Ze względu na oryginalność i małą znajomość tego materiału, jego montażem powinna się zająć ekipa polecana przez dystrybutora.
Ważne przy montażu drewna
- Elewacja z drewna nie powinna zaczynać się za nisko; często spotykanym rozwiązaniem jest ułożenie oblicówki z desek dopiero
na piętrze. - Miejsca, w których będą wkręty, a szczególnie gwoździe, zaleca się uprzednio nawiercić, aby zapobiec rozłupaniu deski.
- Jeśli chcemy pomalować drewnianą elewację, musimy upewnić się, że deski są suche. W przeciwnym razie nie da to oczekiwanego
efektu, a powłoka prawdopodobnie popęka.
Płyty z włóknocementu
Okładziny elewacyjne z włóknocementu mogą mieć różne kolory i faktury, duży jest też wybór dostępnych formatów – od mniejszych „desek” do wielkoformatowych płyt, które są specjalnie mocowane Płyty włóknocementowe są sprzedawane jako wykończone – pomalowane lub oklejone laminatem albo niewykończone – zagruntowane i przeznaczone do samodzielnego pomalowania lub pokrycia tynkiem cienkowarstwowym. Są też płyty wykończone kruszywem kamiennym lub z wykończeniem imitującym drewno – z widocznym wyraźnym usłojeniem. Do wyboru mamy powłoki silnie kryjące i w żywym kolorze, lub delikatne, z prześwitującą strukturą włókien. Powierzchnia płyt może być delikatnie ziarnista, co minimalizuje przyczepność brudu, lub lekko ryflowana – takie płyty są barwione w całym przekroju na stonowane kolory w odcieniach ziemi, nie mają natomiast żadnych powłok zewnętrznych, dzięki czemu zyskują wyjątkowo naturalny wygląd. Część płyt elewacyjnych jest projektowana i wytwarzana na zamówienie (czyli pod konkretny budynek), może więc być tak, że na daną grupę produktów nie istnieje gotowy cennik. Cena płyty zależy od sposobu jej wykończenia, koloru, formatu i grubości.
Blacha na elewacji
Blacha to materiał od lat stosowany do krycia dachów. Dobrze prezentuje się też na elewacjach. W domach jednorodzinnych stosuje się ją tam raczej na fragmentach, dla podkreślenia detali architektonicznych, choć widywane są także budynki z fasadami w całości wykończonymi blachą. Do wyboru mamy stalową – ocynkowaną i powleczoną powłoką ochronną (nadającą jej przy okazji kolor) albo cynkowo- tytanową. Ta ostatnia jest droższa, ale też trwalsza i bardziej odporna na uszkodzenia. Cena zależy także od „formy” – zwykła blacha płaska do łączenia na rąbek jest tańsza niż małoformatowe łuski albo panele z wygodnym systemem montażowym.
Blacha stalowa powlekana. O grubości 0,5-1,2 mm stanowi rdzeń, który z obu stron pokryty jest kolejnymi warstwami ochronnymi. Są to: powłoka pasywacyjna, gruntująca oraz epoksydowa (od spodu) i organiczna (z wierzchu blachy). Wierzchnia powłoka organiczna (może to być na przykład poliester, pural, PVDF) chroni przed korozją i pełni też funkcje dekoracyjne (może mieć różne kolory). Od jej rodzaju i grubości zależy trwałość blach, na które producenci dają do 50 lat gwarancji. Produkowane są też blachy powlekane z rdzeniem z aluminium (zamiast stali). Na blachę aluminiową zostaje obustronnie naniesiona powłoka gruntująca, a następnie nałożona warstwa PVDF o grubości 25-40 μm. Powlekana blacha aluminiowa wygląda identycznie jak stalowa, jest jednak od niej dużo lżejsza, a dzięki temu łatwiejsza w montażu. Ciekawym materiałem na elewacje domów jest blacha stalowa o podwyższonej odporności na warunki atmosferyczne. Po wystawieniu takiej stali na działanie powietrza i deszczu, tworzy się na niej warstwa ochronna, wyglądem przypominająca rdzę. Stal taka ma nie tylko doskonałe właściwości antykorozyjne, ale też ciekawy, nietuzinkowy wygląd. Dlatego używana jest między innymi do produkcji oryginalnych okładzin elewacyjnych.
Blacha cynkowo-tytanowa. To stop cynku z domieszką miedzi, tytanu i aluminium. Doskonale komponuje się z innymi naturalnymi materiałami elewacyjnymi (drewnem, piaskowcem, klinkierem) lub dachówką. Blacha, początkowo jasnoszara, z czasem pokrywa się patyną. Można też od razu kupić blachę z patyną wytworzoną w fabryce – chemicznie (blacha jest pokrywana patyną powierzchniowo), albo metodą dodatku do stopu (blacha jest patynowana „w masie”). To drugie rozwiązanie powoduje, że zadrapania są niewidoczne, gdyż patyna odbudowuje się dokładnie w tym samym odcieniu.
Ważne przy montażu blachy
- Do ocieplonej ściany nośnej mocuje się ruszt (podkonstrukcję). Może on być jedno-, dwu- lub trzyelementowy i musi uwzględniać ruchy termiczne blachy. Dobiera się go nie tylko do rodzaju okładziny, ale też bryły budynku i otworów w niej (okiennych i drzwiowych). Robi się go z profili aluminiowych, stalowych lub drewnianych. Obliczeń dokonuje projektant, we współpracy z producentem i wykonawcą – zmiany w poszczególnych elementach mogą w istotny sposób wpłynąć na koszt elewacji.
- Pomiędzy ścianą zewnętrzną a fasadą elewacyjną stosuje się płyty z mineralnej wełny skalnej. Jest to bardzo dobry izolator, na przykład o współczynniku przewodzenia ciepła równym 0,034 W/(mK). Nie zmienia swoich właściwości nawet po kilkudziesięciu latach użytkowania, nie osiada i nie kurczy się. Dzięki paroprzepuszczalności chroni budynek przed wilgocią, a także powstawaniem grzybów i pleśni. Płyty z wełny skalnej są również niepalne i zabezpieczają budynek przed ogniem. Materiał można łatwo wpasować pomiędzy elementy konstrukcji, szczelnie wypełnia puste przestrzenie, co zapobiega powstawaniu mostków termicznych. Montaż płyt z wełny skalnej odbywa się bez użycia kleju, jedynie za pomocą łączników mechanicznych. Wentylowana pustka powietrzna, między izolacją a okładziną elewacyjną, pozwala na szybkie odparowywanie i przesuszanie przegrody z ewentualnych zawilgoceń.
- Więcej o:
Wilgoć w ścianach: jak chronić zewnętrzne konstrukcje przed zagrożeniem?
Nowoczesne rozwiązanie na elewacje budynków Płyty Monolith Plus od Grupy Tubądzin
Elewacje na lata
Ocieplona ściana: jak naprawić uszkodzenia tynku i ocieplenia
Remont elewacji – jak odmienić wygląd domu i zyskać jeszcze więcej?
Gres na elewacji
Domy z efektowną elewacją
Najlepsze fasady