Osobom planującym budowę domu radzimy zamówić indywidualny projekt. Architekt tak precyzyjnie zrealizował nasze marzenia, że dosłownie niczego nam nie brakuje. No, może jedynie zadaszenia tarasu.
Każdy dom potrzebuje zaplecza gospodarczego. Trzeba o nim myśleć już w fazie projektu. Duże, wygodne pomieszczenie gospodarcze na sprzęt ogrodowy i sportowy umieściliśmy przy garażu.
Budowanie systemem zleceniowym i samodzielne organizowanie materiałów budowlanych dało nam spore oszczędności. Większość materiałów kupiliśmy w miejscowej hurtowni, uzyskując upusty.
Dom powstał w pół roku. Już od początku września wietrzyliśmy wnętrza i włączaliśmy ogrzewanie, aby wysuszyć mury. Kiedy pod koniec października wprowadziliśmy się do budynku, nie czuliśmy wilgoci. Zaowocowało solidne zabezpieczenie przeciwwilgociowe fundamentów oraz szybka budowa w trakcie suchego słonecznego lata. Oczywiście ściśle przestrzegaliśmy wszystkich reżimów technologicznych.
Ogrzewanie gazowe sprawdza się znakomicie. Ze względu na częste wyłączenia prądu zbudujemy jednak w salonie kominek z wkładem i rozprowadzeniem ciepła. Na etapie budowy wylaliśmy już pod niego cokół z kanałem wentylacyjnym, ale pośpiech spowodował, że budowę kominka przełożyliśmy na później. Drewniany strop i nieużytkowe poddasze pozwoli na bezkolizyjne zainstalowanie rozprowadzenia ciepła po całym budynku.
Radzimy sprawdzać zatrudniane firmy. Budowę szamba zleciliśmy takiej, która zamontowała uszkodzone szambo i nie chciała go wymienić, przez co straciliśmy 7 tys. zł. Dopiero później dowiedzieliśmy się z internetu, że firma oszukała nie tylko nas.
Szybkie tempo budowy spowodowało, że zapomnieliśmy o zamontowaniu gniazdek elektrycznych na zewnątrz budynku. To błąd, który musimy jak najszybciej naprawić.