Trawy nie na trawnik
Ostatnio trawy ozdobne przeżywają swoje przysłowiowe pięć minut. A być może jednak pozostaną na ogrodowej liście bestsellerów na dłużej, ponieważ wyglądają bardzo atrakcyjnie, są niewymagające i wszędzie pasują.
W naszych sklepach ogrodniczych pojawia się coraz więcej traw ozdobnych i naprawdę jest w czym wybierać. Jeśli chcemy posadzić okazałą kępę trawy ozdobnej jako pojedynczy akcent, najlepiej zdecydować się na jedną z odmian miskanta lub trawy pampasowej, które potrafią osiągnąć wzrost nawet do 2 m! Ale są też interesujące trawy niskie, które można uprawiać wśród innych roślin, a nawet w doniczkach, na przykład rozplenice czy turzyce.
Co lubią trawy?
Zdecydowana większość traw najlepiej rośnie w pełnym słońcu. Dobre oświetlenie to podstawa bujnego wyglądu traw i obfitego kwitnienia. W cienistych miejscach trawy ozdobne stają się blade i nadmiernie wiotkie, słabo kwitną, a z czasem usychają. Nie wszystkie gatunki traw ozdobnych są w pełni odporne na polskie ostre mrozy. Najdelikatniejsza jest trawa pampasowa i rozplenica japońska, dlatego powinno się je sadzić w miejscu zacisznym, osłoniętym od mroźnych wiatrów.
Trawy nie mają wielkich wymagań w stosunku do gleby i łatwo przystosowują się do środowiska. Większość gatunków dobrze znosi suszę i może rosnąć nawet w bardzo przepuszczalnej, piaszczystej ziemi; natomiast nie lubią gliniastej, ciężkiej i podmokłej. Szczególnie trawa pampasowa jest wrażliwa na nadmiar wilgoci w podłożu; w takich warunkach jej korzenie mogą gnić.
Przed posadzeniem trawy w ogrodzie stanowisko dla niej przeznaczone musimy bardzo dokładnie odchwaścić. To ważna sprawa, ponieważ chwasty - a szczególnie perz - wrastające w kępę są potem praktycznie nie do usunięcia. Jeśli ziemia w ogrodzie jest gliniasta i ciężka, na dnie dołka należy usypać warstwę kamyków lub keramzytu, co sprawi, że korzenie roślin nie będą narażone na gnicie w podmokłym gruncie.
Ziemię, w której sadzimy roślinę, warto też zaprawić garścią kompostu, aby dostarczyć kępie nieco składników pokarmowych na start. Po posadzeniu roślin ziemię wokół nich dobrze jest wyściółkować przekompostowaną korą, co zapobiega wrastaniu chwastów i utrzymuje wilgotność podłoża niezbędną dla młodych roślin (ale uwaga: świeża kora tartaczna może hamować wzrost kępy).
Praktyczne wskazówki
Trawy ozdobne nie wymagają skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych. Należy jednak pamiętać o podlewaniu w czasie długotrwałych susz. Gatunkom osiągającym duże rozmiary przyda się wiosenne nawożenie. Najlepiej zrobić to na początku wegetacji, czyli w kwietniu lub maju. Jeśli jednak trawy dobrze rosną i wyglądają zdrowo, nie trzeba ich nawozić. Przenawożone stają się wybujałe, pokładają się i gorzej znoszą zimę.
Wiosną, zanim trawy ozdobne rozpoczną wzrost, trzeba im przyciąć zaschnięte liście. Nie robi się tego jesienią, ponieważ oszronione i przysypane kępy wyglądają w ogrodzie bardzo ładnie. Innym powodem jest to, że suche źdźbła stanowią bardzo dobrą ochronę dla korzeni rośliny podczas zimy. Wysokie trawy można dodatkowo na zimę związać u góry, tworząc coś w rodzaju snopka, dzięki czemu wnętrze kępy nie będzie narażone na zaleganie w niej śniegu, wilgoci i w efekcie - gnicie. Młode trawy (zwłaszcza pampasowe, rozplenice i miskanty) można też przed nadejściem mrozów okryć u podstawy gałązkami iglaków.
Trawy dość łatwo jest rozmnożyć przez podział kęp. W tym celu wczesną wiosną, gdy rusza wegetacja, trzeba wykopać roślinę, przyciąć jej uschnięte liście i podzielić ostrym nożem na niewielkie fragmenty. Sadzonki umieszcza się w żyznej glebie i obficie podlewa.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>- Więcej o: