Beton komórkowy: ściany jednowarstwowe czy dwuwarstwowe?
Technologię wykonania ścian z betonu komórkowego najlepiej wybrać na etapie projektowania domu. Możemy zdecydować się na jednowarstwowe ściany nieocieplone lub dwuwarstwowe ściany z ociepleniem.
Ściany jednowarstwowe z betonu komórkowego
Ściany jednowarstwowe z dokładnie dopasowanych elementów z betonu komórkowego wznosi się łatwo, szybko i - ze względu na niewielkie nakłady pracy - tanio. Nie trzeba ich ocieplać. Po wymurowaniu wystarczy je otynkować, po uprzednim nałożeniu na ścianę kleju na siatce tynkarskiej (jest potrzebny, by na tynku nie powstały zarysowania).
Co więcej, nie wymaga od wykonawców specjalnych umiejętności. Ze względu na bardzo dokładne wymiary bloczków (do 1 mm na wysokości), muruje się je na cienką spoinę. Wystarczy więc zadbać o wypoziomowanie pierwszej warstwy bloczków, a przy murowaniu użyć kielni do nakładania zaprawy do cienkich spoin. Zastosowanie tego narzędzia (a nie grzebieni do glazury!) zapewni właściwą grubość nakładanej warstwy i optymalne zużycie zaprawy. W przeciwieństwie do zapraw tradycyjnych służy ona do łączenia bloczków, a nie do wyrównywania nierówności i poziomowania.
Do budowy ścian jednowarstwowych najczęściej używa się bloczków o grubości powyżej 36 cm i gęstości 400 kg/m3 lub niższej. Ich izolacyjność cieplna wynosi 0,20-0,25 W/(m2K). Aby gotowe ściany jednowarstwowe rzeczywiście miały taki współczynnik przenikania ciepła U, należy zbudować je zgodnie z instrukcją i w systemie, z wykorzystaniem wszystkich zalecanych elementów uzupełniających.
Ściany dwuwarstwowe z betonu komórkowego
Ciepłe domy z betonu komórkowego mogą mieć również ściany zewnętrzne wykonane w technologii dwuwarstwowej. Zazwyczaj wybiera się do tego bloczki o grubości 24 cm i gęstości 500 lub 600.
W porównaniu z jednowarstwowymi są one bardziej skomplikowane. Po wymurowaniu należy je jeszcze ocieplić styropianem lub wełną mineralną, mocując izolację odpowiednią zaprawą klejową i - jeśli to konieczne - specjalnymi kołkami. To jednak nie wszystko. Trzeba jeszcze wyrównać powierzchnię przyklejonych płyt izolacyjnych, nałożyć klej na siatce zbrojącej, zagruntować podłoże i nałożyć tynk zewnętrzny. Wykonanie takich ścian wymaga zatem o wiele więcej prac niż przy ścianach jednowarstwowych. Zaletą takiego budowania jest eliminowanie mostków termicznych, czyli takich miejsc, przez które szybko ucieka z domu ciepło.
Ile ocieplenia potrzeba na ściany z betonu komórkowego?
Miarą izolacyjności cieplnej ścian zewnętrznych jest współczynnik przenikania ciepła U. Obecnie powinien być on nie większy niż 0,25 W/(m2K). Jeśli więc do wzniesienia ściany zostaną użyte bloczki z betonu komórkowego o szerokości 24 cm, powinna być ona ocieplona materiałem termoizolacyjnym o obliczeniowym współczynniku przewodzenia ciepła x o wartości 0,04 W/mK. Oznacza to, że ścianę z bloczków o gęstości 600 należy ocieplić warstwą o grubości co najmniej 14 cm, przy uwzględnieniu poprawki na mostki termiczne. Przy tej samej grubości ocieplenia oraz zastosowaniu bloczków o szerokości 24 cm i klasie gęstości 500 współczynnik U będzie miał wartość 0,24 W/(m2K), a dla klasy gęstości 400 - 0,23 W/(m2K). Odpowiada to na często zadawane pytanie, czy warto stosować klasę gęstości 400 do ścian z ociepleniem. Korzyści z tego wynikające - w porównaniu z klasą gęstości 600 z grubą warstwą ocieplenia - są niewielkie.
Od pewnej grubości termoizolacji (około 16-18 cm) zyski z pogrubiania warstwy izolacji termicznej nie będą duże. Oznacza to, że pieniądze wydane na zakup coraz większej ilości styropianu lub wełny mineralnej nie przyniosą już aż takich korzyści wynikających z "cieplejszej" ściany. Prawdopodobnie więc nakłady poniesione na wykonanie grubszej warstwy ocieplenia mogą się zwracać (z tytułu niższych rachunków za energię potrzebną do ogrzewania domu) znacznie dłużej, niż przewidywany okres użytkowania budynku.
Ważne miejsca w ścianach z betonu komórkowego
O tym, że ściany domu muszą być solidne, nie trzeba nikogo przekonywać. Dlatego warto znać miejsca, na które trzeba zwrócić uwagę podczas ich wykonywania.
Przemarzanie. Ściany jednowarstwowe wymagają rygorystycznego przestrzegania opracowanych dla nich technologii. Nie ma tu dodatkowej warstwy ocieplenia, która przykryłaby ewentualne błędy. Ścianę trzeba od razu zbudować dobrze. W tych niewłaściwie wymurowanych mogą pojawić się problemy z przemarzaniem. Mostki cieplne pojawiają się najczęściej wokół wieńców stropowych, otworów okiennych i drzwiowych oraz wzdłuż spoin między bloczkami. Problemom z przemarzaniem ścian można zapobiec przez stosowanie elementów systemowych: prefabrykowanych lub ocieplonych nadproży (wykonanych w kształtkach U), elementów docieplenia wieńca oraz ciepłochronnych lub cienkowarstwowych zapraw do murowania.
Pękanie. Zdarza się, że w połowie szerokości niewysokiej ściany pod oknem pojawia się pionowa rysa, mimo że znajdująca się pod nią ściana fundamentowa nie jest uszkodzona. Najlepszym sposobem zapobiegania powstawaniu takich rys jest wzmocnienie strefy podokiennej. W tym celu stosuje się zbrojenie z płaskiej kratownicy wykonanej z cienkich prętów. Umieszcza się ją w ostatniej spoinie poziomej muru pod oknem. Ważne jest przy tym, by zbrojenie miało właściwe zakotwienie. Z tego względu musi być wysunięte poza krawędzie otworu okiennego na długość co najmniej 50 cm. Takiego wzmocnienia wymaga każda ściana niezależnie od technologii i materiału, z którego jest wykonana.
Zapisz się na NEWSLETTER. Co tydzień najnowsze wiadomości o budowie, remoncie i wykańczaniu wnętrz w Twojej poczcie e-mail: Zobacz przykład
>- Więcej o: