Warto negocjować cenę działki, szczególnie gdy ma jakieś wady. My zbiliśmy cenę początkową aż o 1/3 ze względu na bagnisty teren, kształt posesji i dużą odległość od mediów.
Przed budową radzimy wykonać badanie geotechniczne podłoża. Dzięki odwiertom na głębokość 5 m sprawdziliśmy, że struktura gleby nie zagrozi konstrukcji budynku. Tego rodzaju badania radzimy wykonywać wczesną wiosną.
Ze względu na dużą odległość od sieci gazowej rozważaliśmy zastosowanie pompy ciepła. Po obliczeniach stwierdziliśmy jednak, że tak droga inwestycja będzie w małym domu nieopłacalna i zbyt dużo czasu zajmie jej zamortyzowanie.
W przeciwieństwie do wielu innych inwestorów nie chcieliśmy mieć okazałego wejścia. Cofnięte i ukryte w załomie murów jest dobrze osłonięte od wiatru i deszczu.
Użytkowanie szamba jest kosztowne i uciążliwe, dlatego wpłaciliśmy już 3500 zł na poczet przyszłej kanalizacji. Dzięki dotacjom unijnym koszty nie są tak wysokie jak kilka lat temu.
Żałujemy, że nie zdecydowaliśmy się na projekt z dodatkowym pomieszczeniem - suszarnią, która bardzo by się przydała, zwłaszcza przy dwójce małych dzieci.
Sprawdza się grzejnik kanałowy w podłodze salonu. Skutecznie zastępuje grzejniki ścienne, a w czasie mrozów wzdłuż przeszklonej elewacji tworzy kurtynę cieplną. W łazience polecamy instalację grzałki elektrycznej w grzejniku c.o.
Dobrym pomysłem na zmotywowanie pracowników na budowie była obietnica, że jeśli fachowo i starannie wykonają pracę (wg oceny właściciela), otrzymają dodatkową gratyfikację. U nas metoda sprawdziła się znakomicie.
Częste w okolicy wyłączenia prądu spowodowały uszkodzenie silniczka przy automatycznie otwieranej bramie. Warto więc pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu domu przed brakiem energii elektrycznej.