Projekt na wąską działkę

Iwona Mere27-01-2016 11:40

Czy macie coś na wąską działkę? To jedno z pytań często stawianych przez klientów biur projektowych. Bo działki w Polsce zwykle są długie i ciasne. Powstałe w wyniku parcelacji pól uprawnych, pocięte na cienkie paski, stanowią wyzwanie dla ich właścicieli i dla architektów. Nie jest łatwo zaprojektować wąski dom, który na przykład będzie od wejścia robił wrażenie przestronnego... Dlatego znalezienie ciekawych projektów dla naszych czytelników - państwa Buczyńskich z Elsnerowa - też nie było łatwe.

Iwona Mere - Ekspertka "Ładnego Domu", Architektka z dużą praktyką, związana z naszym miesięcznikiem od 1998 roku - Wybrała Projekt "Koliber 2".

Metryka projektu

powierzchnia użytkowa domu: 111,4 m2

pow. zabudowy: 82,6 m2;

kubatura: 636,0 m3

minimalne wymiary działki: 13,6 m x 22,6 m

autor: architekt Tomasz Sobieszuk, Biuro Projektów MTM STYL

kontakt: www.domywstylu.pl; ul. Podleśna 14; 15-227 Białystok; telefon: 85 732 08 79; e-mail: mtm@mtmstyl.pl

Największa zaleta projektu, czyli dlaczego polecam właśnie ten dom

prosta, ekonomiczna bryła na planie prostokąta, nakryta klasycznym dwuspadowym dachem;
smukła sylwetka i wyciągnięty w głąb działki rzut, który pozwala na zabudowę
wąskiej parceli - budynek ma zaledwie sześć metrów i sześćdziesiąt pięć centymetrów szerokości!
czytelny podział na część wspólną ulokowaną na parterze oraz prywatne piętro;
klarowny układ komunikacyjny z tradycyjnymi, zabiegowymi schodami na poddasze i towarzyszącym im korytarzem;
wygodne wejście: z podcienia przez spory przedsionek z szafą;

Propozycja Iwony Mere

Dom pomieści typową czteroosobową rodzinę. Będzie atrakcyjny dla właścicieli niewielkich, wąskich działek oraz osób dysponujących skromnym budżetem. Powierzchnia użytkowa nie przekracza 112 m2 i chociaż pomieszczenia są kształtne, a ich układ bardzo funkcjonalny, to gabaryty poszczególnych wnętrz bardziej przypominają mieszkanie w budynku wielorodzinnym niż wolno stojącą, zamaszystą "rezydencję". Nie ma tu miejsca ani na pracę w domu (brak gabinetu), ani na żadne ponadstandardowe wygody. Za to podstawowy program został zrealizowany porządnie: ekonomicznie (wyraźnie pogrupowane piony instalacyjne) i ergonomicznie. Brak garażu z jednej strony - ułatwi wpasowanie budynku w niewielki kawałek ziemi, z drugiej - nakłada na gospodarzy obowiązek wygospodarowania miejsca (lub miejsc) parkingowych. Przy odrobinie zręczności uda się je prawdopodobnie osłonić wiatą; ważne, by od początku rezerwować na ten cel część frontowego przedogródka.

Działka - czyli w jakim otoczeniu najlepiej postawić dom wzniesiony według tego projektu

Zwrócona szczytem do drogi, smukła bryła wymaga bardzo niewielkiej działki. Już kawałek terenu szerokości 12,5 m i powierzchni w granicach 320-350 m2 wystarczy, by zbudować dom, zachowując wymagane prawem odległości od krawędzi parceli i sąsiednich domostw.

Najwięcej miejsca będzie do dyspozycji przed i za domem. Dlatego na wąskich elewacjach, frontowej i ogrodowej, umieszczono najwięcej otworów. Zapewni to wnętrzom stosunkowo rozległe perspektywy. Wzdłuż całej ogrodowej fasady zaplanowano taras. Wokół niego warto zachować jak najwięcej wolnej przestrzeni do urządzenia ogródka. Właśnie tu - w otoczeniu tarasu i jako uzupełnienie widoku z salonu - zieleń przyda się najbardziej. Zadaszenie nad częścią tarasu przylegającą bezpośrednio do budynku tworzy balkon ogrodowej sypialni. W zależności od sytuacji można rozważyć albo powiększenie tej ochrony poprzez dodanie bocznych, ażurowych przesłon na przedłużeniu ścian, albo lepszą ekspozycję - zacienienie tarasu i salonu da się zmniejszyć, skracając balkon tak, by obejmował tylko rejon drzwi balkonowych salonu (złożonych z 4 modułów). Dobrą orientację głównych pomieszczeń zapewni działka z dojazdem od strony północno-wschodniej.

Wygląd budynku - czyli jak może wyglądać dom wzniesiony według projektu "Koliber 2"

Skromny dom z użytkowym poddaszem jest nakryty dwuspadowym dachem z kalenicą prostopadłą do frontowej krawędzi parceli. Ścianę bez przebić (w tym przypadku północno-zachodnią) można ustawić w odległości zaledwie 1,5 m, o ile parcela ma szerokość mniejszą niż 16 m. I o takiej sytuacji myślał autor, bo dysponując większym kawałkiem terenu, nie warto aż tak się ścieśniać Niewielki trawniczek wokół domu można dzięki temu uzupełnić pionową ścianą zieleni - wystarczy kilka sadzonek pnączy.

Niewielkie powierzchnie elewacji frontowej i tylnej grupują większość okien. Dlatego zarówno "twarz" domku, jak i jego ogrodowa fasada wyglądają przyjaźnie, otwierając się na otoczenie sporymi, ładnie rozlokowanymi przeszkleniami. Front bardzo zyskuje na uformowaniu podcienia wejściowego, choć odbywa się to kosztem wnętrz. Wydaje mi się, że zewnętrznemu wyglądowi domu wcale nie zaszkodziłoby powiększenie przedsionka i ograniczenie powierzchni otwartego podestu. Przecież w ten sposób przybędzie w pełni użytecznej powierzchni budynku, a obszar przed wejściem, narażony na wpływ warunków atmosferycznych, pozostanie równie funkcjonalny, co przedtem.

Najmniejszych wątpliwości nie budzi zestawienie materiałów wykończeniowych. Jasne tynki, poziome deskowania ścian poddasza i strefy wejścia, dopasowane do nich okna i drzwi, a także szary, blaszany dach z wyraźnym rysunkiem połączeń arkuszy na rąbek stojący. Przy koniecznym na wąskiej działce samoograniczeniu sprawdzą się tradycyjne, wystające poza obrys ścian zewnętrznych okapy - ich skrzydła nieco rozpychają przestrzeń, dynamizując bryłę.
Dom został zaprojektowany na wąską parcelę i dlatego zwraca się do drogi smukłym szczytem, przypominającym miejską kamieniczkę. Z tego też powodu dwie główne elewacje - przesądzające o charakterze budynku - mają w sumie mniejszą powierzchnię, niż każda z bocznych ścian, na których niewiele się dzieje. Ale też nie ma miejsca, by się im przyglądać, ponieważ znajdą się bardzo blisko sąsiednich zabudowań.

Wnętrza i ich funkcje

W tak małym domu na uwagę zasługuje pięciometrowy przedsionek - szatnia z porządną szafą na okrycia. Podobne powierzchnie przeznaczono na kotłownię i łazienkę przy części dziennej, uzupełniając zaplecze schowkiem ulokowanym pod schodami.

Rozciągnięte wzdłuż ślepej, zewnętrznej ściany schody na poddasze zaczynają swój bieg w pobliżu wejścia do kuchni, integrując mieszkańców oraz oba poziomy domu. Jednak aby zapewnić domownikom więcej swobody, można bez szkody dla integralności projektu odwrócić je, a wtedy - prosto od wejścia można pomknąć do swojej samotni albo wyjść z domu, nie zwracając uwagi przebywających w salonie domowników lub gości. W takiej sytuacji sprawdzą się szykowne, na przykład dywanowe schody, a przestrzeni pod nimi nie będzie można zamknąć. Zyska na tym otoczenie stołu lub - szerzej - przestrzeń dzienna.

Wydaje mi się też, że przynajmniej z jednej strony - od salonu albo od korytarza - warto mocniej przymknąć kuchnię, a przy kominie ustawić wolno stojący, niewielki piecyk kominkowy (tzw. kozę), a nie wkład kominkowy wymagający zabudowy.

Pięterko mieści tylko trzy nieduże sypialnie wraz z obsługującą je łazienką. W prezentowanej wersji frontową część poddasza wypełnia rodzicielska sypialnia z podwójnym łóżkiem i dwoma symetrycznie rozłożonymi oknami, które znakomicie uporządkują pomieszczenie o nieco nieregularnym planie. Od pojedynczych sypialni oddziela rodziców wspólna, dostępna z korytarza łazienka z wanną (pod skosem) i miejscem na pralkę. Należałoby się jednak poważnie zastanowić nad optymalnym układem urządzeń sanitarnych, a także nad "wyprowadzeniem" pralki z tego - stosunkowo niewielkiego - pomieszczenia. Wprawdzie noszenie rzeczy do prania w inne miejsce to kłopot, ale na prywatnym poziomie chciałoby się chociaż odrobiny komfortu Perspektywa kąpieli w otoczeniu schnącej bielizny zachęca do podjęcia takiego wysiłku (a zniechęca do widocznego na rysunku rozwiązania).

Zwracam też uwagę, że jeden z pokojów doświetlają tylko okna w połaci dachu. Będzie zatem bezpieczniejszy dla małego dziecka niż sąsiednia sypialnia z wyjściem na balkon, ale też nieco wyizolowany, pozbawiony wizualnego kontaktu z najbliższym otoczeniem... Może warto użyć tu okien kolankowych, zajmujących także część podokiennej ściany. Z drugiej strony - takie warunki mogą sprzyjać skupieniu i wydajnej pracy, niwelując skutki bliskiego sąsiedztwa.