Naprawiamy fundamenty i piwnice
Gdy decydujemy się na termomodernizację starego domu, nie możemy zapomnieć o tym, aby prawidłowo zaizolować fundamenty i ściany piwnic. Bardzo często podczas robót termomodernizacyjnych pomija się elementy budynku znajdujące się pod gruntem, prace kończy się na cokole, który dodatkowo zostaje pocieniony. Takie rozwiązanie powoduje, że często pomimo kosztownego remontu nie znikają problemy występujące na najniższej kondygnacji oraz w piwnicy.

Zazwyczaj gdy mówimy o starych podwalinach domu, głównym problemem, który przychodzi na myśl, jest brak lub niedostateczna hydroizolacja ścian fundamentowych, powodująca zawilgocenie pomieszczeń i ścian znajdujących się poniżej gruntu. Element prawidłowej hydroizolacji jest bardzo ważny, ale musimy pamiętać też o tym, iż nawet jeśli jest ona skuteczna, w wyniku braku ocieplenia fundamentów lub wadliwego jego wykonania w budynku może wystąpić problem z wilgocią na ścianach, a w dalszej kolejności z zagrzybieniem w okresie od jesieni do wiosny. Problem ten związany jest z kondensacją pary wodnej w miejscu, gdzie zimą następuje wychłodzenie ściany przy podłodze na parterze domu lub przy suficie w piwnicy. Zjawisko to może nie wystąpić, jeśli pomieszczenia te będą bardzo dobrze wentylowane i solidnie ogrzewane, ale wtedy będziemy zmuszeni ponosić większe koszty związane z zapewnieniem odpowiedniej temperatury w domu.


Ocena stanu fundamentów
Ocenę stanu docieplenia fundamentów można przeprowadzić na kilka sposobów. Na początek trzeba zajrzeć do istniejącej dokumentacji i ustalić, z jakich materiałów wykonano ściany fundamentowe i przyziemia. W szczególności problem może dotyczyć ścian warstwowych, gdzie izolacja termiczna może być ukryta za warstwą osłonową ściany lub specjalnych pustaków termicznych czy innych materiałów.
Nie zawsze jednak w dokumentach znajdują się takie informacje, a jeżeli już są, wcale nie muszą odpowiadać temu, co w rzeczywistości znajduje się w budynku. W związku z tym można zlecić wykonanie w okresie zimowym pomiarów kamerą termowizyjną lub pirometrem w celu bezinwazyjnego określenia anomalii na ścianach parteru i piwnic.
Na koniec należy zweryfikować wszelkie ustalenia za pomocą badań inwazyjnych. W tym celu długim, cienkim szpikulcem, z zaznaczonymi centymetrowymi odcinkami, nakłuwa się cokół wokół domu, żeby sprawdzić, z czego wykonany jest mur i czy występuje tu jakikolwiek materiał izolacyjny. Oczywiście taki materiał będzie miał specyficzny głuchy dźwięk przy opukiwaniu, ale szpikulec umożliwia określenie grubości ewentualnego ocieplenia.
W kolejnym kroku wyznacza się kilka miejsc, w których wykonuje się odkrywki. W tym przypadku warto poprosić o współpracę doświadczonego inżyniera, który pomoże prawidłowo zidentyfikować materiały. Odkrywki ponad gruntem można wykonać wykuwając w murze cokołu niewielkie bruzdy oraz odwierty umożliwiające określenie grubości materiału. Nie bójmy się przewiercić mur na wylot. Po oporach podczas wiercenia i wylatującym pyle można bowiem określić, z czego wykonano mur i czy jest on jednorodny czy warstwowy.
Aby wynik badań był miarodajny, warto dodatkowo wykonać odkrywki w gruncie. Do tej czynności trzeba się jednak odpowiednio przygotować. Przed rozpoczęciem prac ustala się, na jaką głębokość trzeba kopać. W przypadku gdy interesuje nas jedynie docieplenie fundamentów, wystarczy odkrywka na głębokość około 1 m. Jeżeli przy okazji będziemy chcieli zweryfikować inne elementy budynku, takie jak ławy fundamentowe bądź hydroizolacje, należy przygotować odpowiednie środki zabezpieczające głębszy wykop, w zależności od tego, jak głęboko posadowiony jest budynek. Powinniśmy też zadbać o miejsce na zgromadzony urobek i odpowiednie zabezpieczenie miejsca prac, np. ogrodzeniem i taśmą. Często, aby rozpocząć kopanie, konieczne jest skucie betonowej opaski wokół budynku lub rozebranie płyt, co wymaga dodatkowych narzędzi, nakładów pracy i kosztów.
Po dokonaniu odkrywki robi się podobne pomiary jak w przypadku cokołu, z tym, że nie należy przewiercać się na wylot przez mur, jeśli nie ma pewności, że nie zostanie uszkodzona hydroizolacja pionowa ściany. Sytuację zastaną pod gruntem trzeba zestawić ze stanem cokołu oraz ewentualnym dociepleniem znajdującym się nad cokołem. W zależności od tego, czy ściany nad gruntem są już docieplone, czy nie oraz czy sama ściana jest wykonana z materiału jednorodnego lub jest ścianą warstwową, należy dobrać odpowiednie rozwiązanie uwzględniające zakończenie hydroizolacji pionowej, wykończenie cokołu i połączenie docieplenia cokołu z właściwym dociepleniem ścian. Nie można też zapomnieć o wykonaniu opaski i właściwym ukształtowaniu jej spadku od budynku.

Sposoby naprawy fundamentów
Rozwiązania naprawcze zależą od stanu fundamentów, na jaki się natkniemy. Po wykonaniu odkrywek możemy bowiem trafić na kilka sytuacji, kiedy mur pod ziemią:
- nie jest w ogóle docieplony ale hydroizolacja pionowa ściany jest w stanie dobrym i nie wykazuje oznak zużycia. W takim przypadku powinniśmy rozważyć wykonanie docieplenia fundamentów;
- nie jest w ogóle docieplony, ale stwierdzono brak lub uszkodzoną hydroizolację pionową ściany. W takim przypadku powinniśmy w pierwszej kolejności rozważyć wykonanie nowej bądź remont istniejącej warstwy hydroizolacji pionowej a dopiero w kolejnym kroku wykonanie docieplenia fundamentów;
- jest ocieplony, ale materiał ocieplenia jest zniszczony, niejednorodny lub bardzo cienki. W takim przypadku powinniśmy usunąć wadliwie ułożony materiał i ocenić stan izolacji muru. Jeżeli nie ma wad, a podczas demontażu warstwy termoizolacyjnej nie została uszkodzona hydroizolacja ściany, to można ponownie wykonać nową warstwę termoizolacyjną. Jeżeli podczas odkrywki stwierdzono, iż pod warstwą docieplenia hydroizolacja muru jest w złym stanie, to powinniśmy rozważyć w pierwszej kolejności remont hydroizolacji przed wykonaniem docieplenia fundamentów;
- jest ocieplony i dodatkowo na dociepleniu wykonano hydroizolację pionową ścian. Taka sytuacja wymaga zerwania całego docieplenia wraz z warstwą hydroizolacji wykonanej na wierzchu. Wykonanie hydroizolacji muru na warstwie docieplenia jest istotnym błędem wykonawczym. Izolację muru zawsze powinniśmy wykonywać na twardym i stabilnym podłożu, jakim jest ściana, a nie na przyklejonych, miękkich płytach termoizolacyjnych. Sytuacji nie ratuje żadna mata zbrojąca lub warstwa siatki z klejem. Podobnie jak w przypadku trzeciej sytuacji, musimy pomyśleć o naprawie hydroizolacji.

Osuszanie starych murów
Wiele starych domów ma zawilgocone fundamenty. Świadczą o tym białe wykwity, ciemne plamy czy odpadający tynk. Zanim więc zajmiemy się remontem wnętrz, trzeba najpierw znaleźć przyczynę zawilgocenia, usunąć ją i dopiero wtedy osuszyć ściany zagłębione w ziemi.
Szukanie przyczyn zawilgocenia fundamentów nie jest łatwe. Nie tylko ze względu na to, że są zagłębione w gruncie. Powinniśmy pamiętać, iż zawilgocenie ścian może postępować w górę dzięki podciąganiu kapilarnemu. Oznacza to, iż mokra ściana fundamentu piwnicy może powodować zawilgocenie ścian na parterze.
Należy zwrócić uwagę, iż w zależności od pory roku i ilości opadów, sytuacja może się zmieniać, na przykład piwnicę, która latem jest całkowicie sucha, w trakcie wiosennych roztopów zalewa woda. Dlatego ocenę stopnia zawilgocenia oraz powodów jego powstania powinniśmy powierzyć doświadczonemu inżynierowi budowlanemu.
Oczywiście, może się zdarzyć, iż przyczyna zawilgocenia jest złożona i wynika z połączenia kilku źródeł. Często zdarza się, że niewłaściwe rozwiązanie jednego problemu powoduje inne. Przykładem może być wykonanie jedynie izolacji pionowej (bez izolacji poziomej ścianach fundamentowych i bez izolacji podłogi na gruncie). W szczególnych sytuacjach izolacja pionowa (za pomocą przepony hydrofobowej) może zatrzymać przepływającą wcześniej swobodnie przez fundament wodę i spowodować jej wypłynięcie nad dotychczas suchą posadzkę.
Dlatego zawsze rozwiązanie problemu zawilgocenia powinien zaproponować inżynier. W trakcie oceny przyczyn zawilgocenia często konieczne będzie wykonanie pomiarów wilgotności murów, oznaczenie zakresu zawilgocenia, a czasem także wykonanie odkrywek wewnątrz i na zewnątrz domu oraz weryfikacja stanu istniejącego z dokumentacją techniczną.
W szczególnych sytuacjach warto wykonać badanie geologiczne, które wskaże jednoznacznie, na jakiej wysokości znajduje się zwierciadło wody gruntowej i o ile może się wahać w ciągu roku, oraz pozwoli stwierdzić, z jakimi gruntami mamy do czynienia wokół budynku.
Wykonanie wokół domu drenażu opaskowego zabezpieczy fundamenty przed zawilgoceniem. Zgromadzoną w nim wodę trzeba odprowadzić w odpowiednie miejsce.
Po wykonaniu izolacji fundamentów konieczne jest osuszanie murów zawilgoconych. Możemy zastosować specjalne substancje i tynki, absorbujące wodę z materiałów budowlanych, lub wstawić do pomieszczeń osuszacze kondensacyjne. W tym ostatnim rozwiązaniu ważne jest, aby odciąć osuszane pomieszczenie od pozostałych oraz - dla właściwej pracy urządzeń - zaślepić wszystkie otwory wentylacyjne. Im suchsze powietrze wewnątrz, tym szybciej wszystko wyschnie.
Jeżeli mamy możliwość przewietrzania pomieszczenia, może wystarczyć utrzymywanie w nim wysokiej temperatury i stałego przedmuchu powietrza. Dobrze jest przed rozpoczęciem prac sprawdzić poziom wilgotności murów. Pozwoli to później kontrolować stan ich osuszenia. Do tego niezbędne są specjalistyczne wilgotnościomierze. Sami możemy jedynie kontrolować wilgotność powietrza, która nie powinna przekraczać 42%.
Po osuszeniu murów musimy pamiętać o zapewnieniu skutecznej wentylacji pomieszczeń. Bez tego nadal będziemy mieć problem z zawilgoceniem, a co za tym idzie - zagrzybieniem i degradacją ścian. Dopiero na końcu możemy przystąpić do usunięcia skutków zawilgoceń fundamentów, a następnie remontu zniszczonych ścian i cieszyć się nowo pozyskanymi, pełnowartościowymi pomieszczeniami.
Przed przystąpieniem do osuszania murów i podłóg ważne jest, by je najpierw dokładnie oczyścić. „Gołe” mury i podłogi po zmyciu detergentami powinny być dodatkowo zdezynfekowane przy pomocy specjalnego preparatu grzybobójczego, aby zapobiec rozwojowi pleśni i bakterii.
Metod osuszania murów jest kilka, a wybór tej właściwej zależy od rodzaju ścian oraz zastosowanych tynków. Tradycyjne mury ceramiczne (z cegieł) z tradycyjnymi tynkami wapiennymi suszy się stosunkowo prosto. Mury warstwowe wymagają specjalistycznego suszenia z wyciąganiem wilgoci z przestrzeni między murami.
Dopiero po podeschnięciu murów piwnicy można układać nowe tynki. Warto mieć przy tym na względzie, że dotyczy to powierzchni muru – jego wewnętrzne partie, w zależności od rodzaju i grubości, mogą jeszcze latami wykazywać zwiększone zawilgocenie. Najlepszym wyborem będą tynki lekkie – porowate, najlepiej renowacyjne, umożliwiające dalsze wysychanie murów. Szczelne i mocne tynki cementowo-wapienne utrudnią ten proces.
Źle zaizolowane fundamenty szybko chłoną wodę, co prowadzi do uszkodzeń strukturalnych oraz rozwoju pleśni i grzybów. Sprawne i prawidłowe działania w takiej sytuacji pozwalają zminimalizować koszty i czas potrzebny na remont oraz uniknąć późniejszych problemów zdrowotnych oraz technicznych.

Naprawa izolacji przeciwwilgociowej
Naprawa hydroizolacji starych ścian fundamentowych czy piwnicznych to kluczowy etap remontu. Brak skutecznej izolacji fundamentów to nie tylko problemy techniczne: zawilgocenie ścian, wykwity solne czy uszkodzenie konstrukcji budynku. Musimy liczyć się także ze zwiększonymi kosztami ogrzewania, ponieważ w praktyce wilgoć sprawia, iż ściany domu szybciej się wychładzają. To z kolei powoduje zwiększone zapotrzebowanie budynku na energię cieplną. Zatem dobrze zaplanowana i wykonana izolacja skutecznie zapobiegnie tym zjawiskom.
Metoda naprawy hydroizolacji zależy od stopnia zawilgocenia muru, jego rodzaju, stanu izolacji, poziomu wody gruntowej oraz rodzaju gruntów wokół budynku. Najczęściej izolacja pozioma fundamentów i parteru nie budzi zastrzeżeń, a wilgoć w piwnicy jest spowodowana tylko brakiem lub zniszczeniem hydroizolacji pionowej ściany fundamentowej. Trzeba ją wówczas odkopać i ponownie zaizolować. Prace należy prowadzić w warunkach suchych i pod okiem konstruktora. Odsłonięty mur należy oczyścić z gruntu oraz luźnych fragmentów i pozostawić na kilka dni, aby wysechł. Jego powierzchnię trzeba wyrównać, a wszelkie pęknięcia uzupełnić zaprawą naprawczą. Następnie należy zagruntować podłoże i wykonać izolację pionową. Można użyć roztworów lub emulsji asfaltowych, mas bitumicznych, mas KMB, zapraw i szlamów uszczelniających albo papy termozgrzewalnej polimerowo-asfaltowej.


Docieplenie fundamentów
Głębokość poniżej gruntu i grubość ocieplenia zależy od tego, jakie pomieszczenia znajdują się w piwnicy, w jakiej strefie klimatycznej dla okresu zimowego usytuowany jest budynek oraz jaka jest głębokość przemarzania gruntu dla danego miejsca. Wartość ta waha się od 0,8 m dla Polski Zachodniej do 1,4 m dla Polski Północno-Wschodniej.
Nie możemy dobierać grubości docieplenia na własną rękę. Najlepiej zlecić tę czynność inżynierowi, który uwzględni wszystkie parametry oraz aktualne wymogi dotyczące współczynnika przenikania ciepła. Jeżeli przykładowo dom posadowiony jest 2 m pod poziomem terenu, nie warto wykonywać docieplenia na pełną wysokość ściany piwnic, gdyż poniżej głębokości przemarzania nie będziemy mieć problemu z wychłodzeniem ścian.
Przed przystąpieniem do prac dociepleniowych sporządza się szkice i rysunki ilustrujące, w jaki sposób fundament będzie chroniony przed wilgocią i zimnem. Dobrze, aby wykonanie takich detali zlecić doświadczonemu projektantowi. Rysunki i przekroje pomogą na etapie wyceny i realizacji prac.
Jeśli zamierzamy najpierw docieplić fundamenty, a dopiero później ściany nadziemia, warstwę izolacji termicznej trzeba zakończyć na równo z gruntem lub wyprowadzić na planowaną wysokość cokołu. W obu sytuacjach bardzo ważne jest zapewnienie szczelnego połączenia między kolejnymi etapami prac. W przypadku wykonania cokołu należy go w odpowiedni sposób zakończyć, na przykład mocując tymczasową obróbkę blacharską.
Podczas prac ociepleniowych należy pamiętać, że termoizolację przykleja się na warstwę hydroizolacji pionowej ściany. Płyt dociepleniowych poniżej gruntu nie kołkuje się do muru, gdyż kołki przebiją hydroizolację pionową. Ponadto na warstwie termoizolacji nie mocuje się folii kubełkowych, gdyż wbijają się one w stosunkowo miękki materiał izolacyjny oraz powodują odrywanie się płyt, gdy grunt wokół budynku ulega samozagęszczeniu lub nie został prawidłowo zagęszczony po pracach.
Płyty termoizolacyjne na ścianach fundamentowych zabezpiecza się grubą czarną folią budowlaną lub specjalnymi matami drenującymi w zależności od rodzaju gruntu wokół budynku i występowania drenażu opaskowego.
Przy gruntach przepuszczających wodę, gruntach spoistych (nieprzepuszczających wody) oraz w przypadku, gdy wykonano prawidłowo warstwy przy budynku nad drenażem opaskowym, do zabezpieczenia płyt termoizolacyjnych można zastosować jedynie grubą czarną folię budowlaną. Matę drenującą stosuje się jedynie wtedy, gdy grunty są przepuszczalne oraz gdy projekt drenażu przewiduje zastosowanie takiego materiału.
Termoizolacje cokołu ponad gruntem należy pokryć siatką z klejem, ale tak, aby nie stykała się ona bezpośrednio z ziemią wokół budynku. Cokół jest nieustannie narażony na działanie wilgoci, dlatego powinien być wykończony materiałem niechłonącym wody i łatwym do utrzymania w czystości. Do wykończenia cokołu można użyć tynków mozaikowych, płytek klinkierowych lub kamiennych. Powinniśmy unikać materiałów nasiąkliwych, takich jak wyprawy elewacyjne, drewno, piaskowiec.


Materiały do ocieplenia fundamentów
Aby docieplenie fundamentów było trwałe i niezawodne, trzeba użyć odpowiednich materiałów. Do termoizolacji należy stosować jedynie płyty ze styropianu ekstrudowanego, zwanego także potocznie styrodurem bądź styropianem XPS. Taki materiał wygląda inaczej niż ogólnie dostępny styropian, ponieważ nie ma typowych granulek. Polistyren ekstrudowany jest twardy i niemal nasiąkliwy. Ma też bardzo dobre właściwości termoizolacyjne, lecz jego cena jest wyższa niż tradycyjnego styropianu.
Na rynku dostępne są także styropiany ekspandowane, przeznaczone specjalnie do docieplenia fundamentów i sprzedawane pod odpowiednimi nazwami. Zwykle takie styropiany mają w nazwie słowo „hydro” bądź „fundament”. Takie materiały można stosować jedynie w przypadkach, gdy przy ścianie fundamentowej nie występuje woda, a grunt wokół budynku jest dobrze przepuszczalny. Zastosowanie styropianów tradycyjnych jako ocieplenia fundamentów w gruntach innych niż przepuszczalne prowadzi do degradacji termoizolacji, w związku z czym nie ma ona odpowiednich właściwości.
Płyty używane do docieplenia powinny mieć frezowane krawędzie. Należy je mocować na specjalne masy dyspersyjne do klejenia styropianu lub piankę niskoprężną. Nie należy stosować kleju do styropianu z uwagi na fakt, iż z czasem ulegnie on degradacji w środowisku mokrym.




Adaptacja piwnicy na cele mieszkalne
Adaptacja piwnicy na przestrzeń mieszkalną wymaga przemyślenia wielu aspektów, od formalności prawnych, przez warunki przestrzenne, po instalacje techniczne takie jak izolacja, wentylacja i ogrzewanie. Zaadaptowana przestrzeń może stać się cennym dodatkiem do domu, oferującym dodatkowe miejsce do życia czy relaksu.
W przypadku adaptacji piwnicy na przestrzeń mieszkalną, pierwszym krokiem jest zawsze załatwienie formalności prawnych. Zanim przystąpimy do jakichkolwiek prac, należy sprawdzić, czy wymagane jest uzyskanie pozwolenia na zmianę sposobu użytkowania piwnicy. W niektórych przypadkach konieczne może być również uzyskanie pozwolenia na budowę, szczególnie gdy planujemy poważniejsze zmiany konstrukcyjne, takie jak powiększenie okien czy modernizacja instalacji.
Aby piwnica mogła być legalnie zaadaptowana na cele mieszkalne, musi spełniać określone warunki. Wysokość pomieszczenia powinna wynosić co najmniej 2,5 metra. Jeśli jest niższa, prawo może zezwolić na jej wykorzystanie tylko na cele tymczasowe. Ważna jest także izolacja akustyczna oraz dostęp do światła naturalnego, co może być wyzwaniem w przypadku przestrzeni podziemnych.
W piwnicy kluczowa jest dobra wentylacja, szczególnie jeśli naturalny przepływ powietrza jest ograniczony. Można tu rozważyć instalację mechanicznej wentylacji rekuperacyjnej, która nie tylko zapewni świeże powietrze, ale także pomoże w utrzymaniu odpowiedniej temperatury oraz wilgotności, co jest istotne dla zdrowego i komfortowego środowiska.
Piwnice naturalnie utrzymują chłód, co jest atutem latem, ale zimą może wymagać instalacji efektywnego systemu ogrzewania, który zapewni komfort termiczny przez cały rok. W piwnicy stosuje się różne rozwiązania, np. ogrzewanie podłogowe.
Istotne zarówno dla funkcjonalności, jak i estetyki przestrzeni mieszkalnej jest odpowiednie oświetlenie. W piwnicach, gdzie dostęp do naturalnego światła jest ograniczony, kluczowe będzie zastosowanie różnorodnych źródeł światła, które mogą imitować naturalne oświetlenie i stworzyć przytulną atmosferę.


Odprowadzanie ścieków z piwnicy
Decydując się na odpowiednią przepompownię do piwnicy, należy uwzględnić kilka ważnych kwestii. Najważniejszą z nich jest rodzaj odprowadzanych ścieków – te bez fekaliów, czyli szare, wymagają innych rozwiązań, niż ścieki czarne zawierające fekalia. Kolejny aspekt stanowi sposób montażu – do wyboru mamy ustawienie wolnostojące, zabudowę w płycie podłogi lub na zewnątrz budynku w ziemi. Istotny jest też wybór rodzaju i mocy pompy, będącej sercem każdej przepompowni, oraz jej urządzenia sterującego, które jest mózgiem.
Aby móc efektywnie odprowadzać ścieki z budynku, najlepiej już na etapie planowania budowy lub remontu ustalić właściwy wybór urządzenia. Z uwagi na uwarunkowania budowlane, terenowe oraz specyfikę techniczną, dobór przepompowni zalecany jest przez profesjonalnego doradcę, a jej uruchomienie i konserwację niech wykona specjalistyczny serwis.
Piwnice, często używane jako zaplecze domu, generują zwykle ścieki szare, bez fekaliów. Doskonale radzi sobie z nimi niewielka przepompownia. W wersji do zabudowy w płycie podłogowej, po montażu pozostaje niemal „niewidoczna” dla oka. To za sprawą pokrywy z miejscem do wklejenia płytek lub pokrywy pełnej. Zintegrowany z pokrywą wpust w sytuacji np. zalania lub pęknięcia rury, przyjmuje wodę z powierzchni podłogi. Urządzenie jest proste w montażu i gotowe do pracy od razu po podłączeniu (plug&play).
A co, jeżeli mamy ograniczoną przestrzeń i nie chcemy wykonywać prac budowlanych lub nie mamy takiej możliwości? Tu z pomocą przychodzi przepompownia w wersji wolnostojącej. Jej niezwykle prosty sposób podłączenia nie wymaga zastosowania narzędzi. Do wyboru mamy kilka opcji podłączenia. W zależności od tego, jak duża będzie potrzebna moc, dostępne są różne wydajności pomp – również w wersji odpornej na gorącą wodę i solankę.
- Więcej o:
Naprawiamy fundamenty i piwnice
Nowa blachodachówka na starej papie
Dom przyjazny
Plan prac remontowych
Ile trzeba zapłacić za remont mieszkania i domu w 2023 r. ?
Remont starego domu, czyli jakie prace Cię czekają
Jak prawidłowo przeprowadzić ocieplenie starego domu. O czym należy pamiętać?
Czy da się uratować drewno z pleśnią?